RADNI WIEDZIEĆ NIE MUSZĄ, JAK CHCĄ – NIECH CZYTAJĄ PRASĘ
(Myszków) 20 listopada ubiegłego roku Powiatowy Zarząd Dróg złożył zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie o możliwości popełnienia przestępstwa przy opracowywaniu dokumentacji technicznej ścieżki pieszo-rowerowej w dzielnicy Będusz. Radni powiatowi o problemie dowiedzieli się dopiero 31 stycznia br. na sesji od starosty, który zasugerował, by Komisja Rewizyjna działająca przy Radzie Powiatu Myszkowskiego zajęła się oceną zagadnienia i materiałów. Problem w tym, że komisja zgodnie ze statutem zająć się tym nie mogła, bo nie miała tego w rocznym harmonogramie prac. Zanim udało jej się punkt kontroli wdrożyć, dokumenty ze starostwa i siedziby PZD zostały przez policję zabrane. W dodatku już w grudniu ubiegłego roku świadkowie zostali przez policję poinformowani, że nie mogą udostępniać ani dokumentów ani składać wyjaśnień w tej materii. Dlaczego przez kilka miesięcy nikt radnych o sprawie nie poinformował?
03.03.2014 10:13