Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 30 kwietnia 2025 02:17
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Mieszka w Nowej Wsi, radnym jest w Koziegłowach

(Koziegłowy, Myszków) Wiceprzewodniczący Rady Gminy Koziegłowy Jacek Sularz, wybrany już na drugą kadencję z okręgu Lgota Nadwarcie, od 20 lat mieszka w Nowej Wsi (gmina Myszków). Doniesienia „Gazety Myszkowskiej” o naruszeniu przepisów Ordynacji wyborczej potwierdzili tamtejsi mieszkańcy. Problemu sam radny Sularz jednak nie widzi, twierdząc, że mieszka w dwóch miejscach jednocześnie: w gminie Koziegłowy ma dom i gospodarstwo, zaś w Myszkowie ojcowiznę swojej żony. Kandyduje z Koziegłów, ponieważ tam jest zameldowany. Przepisy prawa są jednoznaczne: kandydować na radnego można w miejscu stałego zamieszkiwania. W identycznej sprawie mandat radnego stracił Tomasz Majchrowski, który choć mieszkał w Częstochowie, do Rady Powiatu startował w Kłobucku. W jego sprawie zapadł prawomocny wyrok, że faktyczne miejsce zamieszkiwania, a nie zameldowania decyduje o biernym prawie wyborczym (prawie wybieralności). Jeżeli Rada MiG Koziegłowy, która od lat wydaje się nie dostrzegać problemu nie wygasi mandatu radnego Sularza, powiadomimy o sprawie Nadzór Prawny Wojewody Śląskiego. Ten, jeżeli przyzna nam rację, wezwie radnych do wygaszenia mandatu Sularzowi, a w razie ich bezczynności, wyda Zarządzenie Zastępcze o wygaśnięciu mandatu.
Mieszka w Nowej Wsi, radnym jest w Koziegłowach
Jacek Sularz choć mieszka w Nowej Wsi, w gminie Myszków jest radnym w gminie Koziegłowy
Podziel się
Oceń

Kandydat na radnego w świetle prawa

 Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw stanowi, że bierne prawo wyborcze (prawo do kandydowania), przysługuje osobie mającej prawo wybierania do danej rady, a więc każdemu obywatelowi Polski, który najpóźniej w dniu głosowania ukończył 18 lat oraz stale zamieszkuje na obszarze działania tej gminy. Przy ustalaniu faktu stałego zamieszkania stosuje się zaś przepisy Kodeksu cywilnego. (art. 5,7 i 9). Z drugiego rozdziału tego kodeksu jasno wynika, że miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której dana osoba przebywa z zamiarem stałego pobytu oraz, że można mieć tylko jedno miejsce zamieszkania (art. 25 i 28).

Sularz mandatu nie złoży

Napotkani przez nas mieszkańcy Nowej Wsi wskazywali dom, w którym mieszka radny Sularz. Mieszka od wielu lat, według sąsiadów nawet od 20. Sam radny nie widzi problemu w tym, że mieszka w gminie Myszków, a radnym jest w gminie Koziegłowy. Na nasze stwierdzenie, że zamieszkiwanie w Nowej Wsi wyklucza możliwość pełnienia funkcji radnego w Koziegłowach, wiceprzewodniczący pyta: -Dlaczego? Mam dom w Nowej Wsi, którego jestem właścicielem razem ze współmałżonką. Mam też dom i gospodarstwo rolne w Lgocie Nadwarcie. Tam jestem zameldowany na stałe. Obydwie to moje posesje, ale na dwóch zameldować się na stałe nie mogę.

Na pytanie o faktyczne miejsce zamieszkania odpowiada: - Mieszkam raz tu raz tu. Żona mieszka tu, ja mieszkam tam, gdzie nam pasuje.

 Problem, czy Sularz kandydując na radnego Koziegłów nie łamie ordynacji, przed wyborami obecnej kadencji poruszał już sołtys Postępu, będący wcześniej czterokrotnym radnym gminy, Stanisław Oleksiak (kontrkandydat Sularza w jednomandatowym okręgu wyborczym Postęp i Lgota Nadwarcie). Dziś Stanisław Oleksiak sprawy komentować nie chciał. Tłumaczył, że nie chce angażować się w politykę z racji sędziwego wieku. Potwierdził jednak, że sprzeciwił się ubieganiu o mandat przez Sularza. Na zebraniu sołeckim odmówił wywieszania plakatów wyborczych obecnego radnego. Już wtedy zarzucano Sularzowi, że skoro mieszka w Nowej Wsi, nie może kandydować do Rady Miasta i Gminy Koziegłowy.

Sam radny komentuje: -Przed wyborami ten temat na zebraniu w Postępie poruszali. Jest napisane wyraźnie, zameldowanie stałe na terenie gminy. (…) To gdzie mieszkam czy będę mieszkał to jest tylko i wyłącznie moja sprawa. Po drugie to wyborcy Nadwarcia wybierają. Gdybym tam nie przebywał i nie mieszkał, to by mnie nikt nie wybrał. To jest proste. (…) Przed ostatnimi wyborami pan sołtys z Postępu zarzucił mi na zebraniu sołeckim, że ja więcej przebywam w Nowej Wsi niż w Nadwarciu. Na to pan sekretarz wstał i powiedział, że ordynacja wyborcza mówi wyraźnie, że trzeba być zameldowanym na czas stały na terenie gminy Koziegłowy. (…). Nie wchodzi w grę (zrzeczenie się mandatu, przyp. red.), bo to nie jest żaden błąd. Jestem tam zameldowany, płace tam podatki rolne, mieszkaniowe i od budynku, od garażu. Nie ma w ogóle takiej opcji. Gdybym mieszkał w Nowej Wsi na stałe, i był zameldowany, to bym się ubiegał o mandat radnego w Myszkowie. (…) Prowadzę działalność gospodarczą na terenie gminy Koziegłowy i z tego powodu nie mogę wykonywać żadnych prac na terenie gminy (radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej, która związana byłaby z mieniem gminy, w której sprawują mandat, przyp. red.), jako radny nie mogę startować w przetargach ani brać żadnych robót. (…) Na mnie był nawet donos z Postępu do Komisji Wyborczej do Częstochowy, przed wyborami tej kadencji. I zostało to odrzucone.

Jacek Sularz nie myśli o zrezygnowaniu z funkcji radnego, bo jak twierdzi ma za sobą spore poparcie społeczne: -Podstawą wystartowania w wyborach jest meldunek stały, nie zamieszkiwanie czy przebywanie. (…) Nie widzę, żadnych powodów, żebym miał rezygnować. (…) To mieszkańcy Nadwarcia wybierają (…), uważam, że Ci mieszkańcy jednak mają do mnie zaufanie. Tu się urodziłem, wychowałem i mieszkałem całe życie, a w Myszkowie tylko się ożeniłem, tam jest ojcowizna mojej żony – dodaje na koniec.

Radny upierając się w tym, że o prawie do wybieralności decyduje meldunek, a nie fakt zamieszkiwania (faktyczny) wyraźnie nie doczytał ordynacji. Podobnie jak przywoływany przez niego sekretarz Urzędu MiG w Koziegłowach. O wydanie rozstrzygnięcia tej sprawie nasza redakcja zwróci się do Wojewody Śląskiego.

aktualizacja z 2024-05-09:

Ustawa z 5 stycznia 2011 Kodek Wyborczy, tekst aktualny na dzień 2024-05-09. Bierne prawo wyborcze (prawo ubiegania się o mandat radnego ma osoba mieszkająca na terenie gminy w której chce ubiegać się o mandat. Czy radny tylko odwiedzający dom rodzinny, w którym nie mieszka od 30 lat nie łamie prawa?
Ustawa z 5 stycznia 2011 Kodek Wyborczy, tekst aktualny na dzień 2024-05-09. Bierne prawo wyborcze (prawo ubiegania się o mandat radnego ma osoba mieszkająca na terenie gminy w której chce ubiegać się o mandat. Czy radny tylko odwiedzający dom rodzinny, w którym nie mieszka od 30 lat nie łamie prawa?

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Przecież to "elyta" polityczna to co mu zrobią? Jak skażą to się odwoła że sadzili ni ci sędziowie co trzeba.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:59Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
Reklama
Reklama
Reklama