Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 21:35
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

100 lat parafii p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika

Przemiany gospodarcze w XIX wieku na terenie wsi Myszków, Mijaczów i Pohulanka przyczyniły się do wzrostu ilości mieszkańców tych miejscowości. Działalność duszpasterska wśród mieszkańców była utrudniona ze względu na brak własnego kościoła parafialnego. Wierni z Myszkowa należeli do parafii Żarki, skąd do kościoła było około 7 km. Mieszkańcy Mijaczowa należeli do parafii Mrzygłód, oddalonego o około 6 – 7 km. Natomiast wierni z Pohulanki należeli do parafii Włodowice, z której odległość wynosiła około 6 km. Drogi do kościołów parafialnych prowadziły poprzez lasy i tereny bagniste.
Podziel się
Oceń

 

Przemiany gospodarcze w XIX wieku na terenie wsi Myszków, Mijaczów i Pohulanka przyczyniły się do wzrostu ilości mieszkańców tych miejscowości. Działalność duszpasterska wśród mieszkańców była utrudniona ze względu na brak własnego kościoła parafialnego. Wierni z Myszkowa należeli do parafii Żarki, skąd do kościoła było około 7 km. Mieszkańcy Mijaczowa należeli do parafii Mrzygłód, oddalonego o około 6 – 7 km. Natomiast wierni z Pohulanki należeli do parafii Włodowice, z której odległość wynosiła około 6 km. Drogi do kościołów parafialnych prowadziły poprzez lasy i tereny bagniste.

 

Na początku XX wieku na terenie zaboru rosyjskiego, gdzie znajdowały się wyżej wymienione wsie, doszło do złagodzenia polityki caratu względem Kościoła katolickiego. Ukaz tolerancyjny cara Mikołaja II z 1905 roku określał warunki tworzenia nowych parafii oraz złagodził przepisy dotyczące budowy nowych kościołów. Ludność katolicka mogła zwracać się do władz rządowych z prośbami, o pozwolenie na rozgraniczenie dotychczasowych parafii i tworzenie nowych parafii. Po pozytywnej, rządowej decyzji, władze diecezjalne powoływały odpowiednie komisje.

 

W 1907 r. zorganizowano komitet budowy kościoła w Myszkowie. Na jego czele stał Konrad Bobrowski. Komitet zwrócił się w imieniu mieszkańców Myszkowa, Mijaczowa i Pohulanki do władz w Będzinie z prośbą, o poparcie inicjatywy tworzenia nowej parafii, na terenie której było około 3100 wiernych. Na podstawie protokołu Komisji Rządowo-Kościelnej w Będzinie, warszawski generał-gubernator nie wniósł sprzeciwu w sprawie wydzielenia nowej parafii. 29 I (11 II) 1911 r. biskup kielecki August Łosiński wydał dekret tworzący nową parafię. Administratorem parafii został mianowany ks. Marceli Jezierski. Początkowo nabożeństwa odprawił on w kaplicy, w Mijaczowie należącej do Bauerertzów.

 

W okresie X – XII 1917 r. opiekę nad parafią sprawował proboszcz z Przybynowa ks. Adam Adamek. 20 XII 1917 r. nowym administratorem w myszkowskiej parafii został ks. Jan Pałczyński. Przyczynił się on do wzrostu religijności parafian. Z jego inicjatywy powstało m.in. Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich oraz Stowarzyszenie Młodzieżowe. W związku z długotrwałą chorobą ks. Pałczyńskiego, 17 IV 1920 r. administratorem parafii został ks. Jan Kałuża. Oprócz działalności duszpasterskiej, organizował on działalność dobroczynną dla najuboższych. Na terenie parafii zorganizowano liczne stowarzyszenia religijne, m.in. Parafialną Akcję Katolicką i Stowarzyszenie Straży Honorowej Serca Pana Jezusa.

 

Budową kościoła zajmował się Komitet Budowy Świątyni i inż. Wiktor Filipczyński. Wysokie koszty budowy kościoła w styli neogotyckim z cegły licowej oraz I wojna światowa wydłużyły termin zakończenia budowy. Jednakże już od 22 VIII 1914 r., można było w murach świątyni odprawiać Mszę św., a 8 IX 1914 r. świątynia została poświęcona przez zawierciańskiego dziekana. Od tego czasu, nabożeństwa odprawiano w mijaczowskiej kaplicy i myszkowskim kościele. Kościół został wybudowany dzięki dobrowolnym ofiarom parafian. Długość budynku wynosiła 50 m, a szerokość, wraz z bocznymi kaplicami, 20 m. Mury były wysokie na 15 m. Dach wykonano w czerwonej dachówką z Korwinowi. Dachówką były też pokryte dwie zakrystie. W kościele i zakrystiach były 22 żelazne okna. Chór był wykonany z drewna. Po 1920 r. na zewnątrz dobudowano szkarpy wzmacniające mury, przed wejściem urządzono dużą kryptę oraz wzniesiono więżę do wysokości murów. W nawie i prezbiterium wstawiono okna, a posadzkę betonową zastąpiono terakotową. W głównym ołtarzu umieszczono duży obraz patrona parafii, a w poprzecznej nawie wybudowano dwa prowizoryczne ołtarze – św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Serca Pana Jezusa. Ostatecznie, 22 IX 1935 r., kościół został konsekrowany przez biskupa częstochowskiego Teodora Kubinę.

 

Od 1932 r., w parafii pracowało dwóch duchownych. Księża mieszkali w plebani, wybudowanej w 1924 r. W 1939 r. wybudowano nową plebanię.

 

W okresie międzywojennym, do myszkowskiej parafii przyłączono mieszkańców wsi Czarna Struga i Połomia (1922), Nowej Pohulanki (1935) oraz wsi Ciszówka (1936). W 1939 r. parafia liczyła 8020 wiernych.

 

W czasie II wojny światowej, w kościele były odprawiane oddzielne Msze św. dla ludności polskiej przez polskich duchownych i ludności narodowości niemieckiej przez niemieckiego duchownego. W czerwcu 1941 r., polscy duchowni zostali usunięci z plebani, gdzie zamieszkali niemieccy żandarmi. Proboszcz zamieszkał w starej plebani, a wikariusze w wynajętych mieszkaniach. Rok później, władze niemieckie zrabowały z kościoła dzwon ważący 450 kg.

 

Po zakończeniu wojny, księża przystąpili do rozwoju pracy duszpasterskiej oraz prac naprawczych w kościele. W 1949 r. zakończono polichromie ścian i sklepienia kościoła. Zainstalowano nowe witraże oraz zakupiono dwa nowe dzwony, które ważyły 450 i 257 kg. Umieszczono je w drewnianej dzwonnicy obok kościoła. Natomiast w Ciszówce, wybudowano kaplicę o wymiarach 3,5 x 5,5 m. Do 1952 r. odrestaurowano plebanię, a w kościele zainstalowano nowy ołtarz oraz balustrady z białego alabastru. Od 1956 r., w mijaczowskiej kaplicy nieregularnie odprawiano Msze św. 9 IX 1959 r. nadano kaplicy wezwanie Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Od 1960 r., odprawiano tam codziennie Mszę św. i inne nabożeństwa. W tym czasie, parafia myszkowska liczyła około 11 tysięcy wiernych. Od 8 VIII 1969 r., działalność ks. Kałuży wspierał wikariusz – audiutor cum iure succesionis ks. kanonik Józef Feruga.

 

W okresie powojennym do myszkowskiej parafii, na wniosek mieszkańców, przyłączono wieś Helenówka (1959) oraz wieś Kolonia Remby (1965). Myszkowska parafia stała się jedną z największych, pod względem terytorialnym i liczby wiernych.

 

W latach 60-tych, dużą uwagę zwrócono na katechizację dzieci i młodzieży. Po wycofaniu religii ze szkół w 1961 r., zorganizowano punkty katechetyczne w starej plebani, kaplicy w Mijaczowie i domu parafialnym w Pohulance. Utworzono też ośrodek duszpasterstwa akademickiego.

 

Ponieważ władze administracyjne nie wyrażały zgody na tworzenie nowych parafii, biskup częstochowski Stefan Baryła zaczął tworzyć wikariaty terenowe w ramach istniejących parafii. W Mijaczowie funkcję wikariusza terenowego pełnił w latach 1970 – 1973 ks. Marian Skoczowski. 25 IX 1973 roku wikariuszem terenowym mianowano ks. Mariana Kuzię. Także na Pohulance od 25 XI 1975 r. funkcję wikariusza terenowego pełnił ks. Józef Franczak.

 

5 XII 1993 r. obowiązki proboszcza myszkowskiej parafii objął ks. mgr lic. Stefan Jachimczak. Nowy proboszcz przeprowadził dokończenie budowy wieży kościelnej, zaprojektowanej w początkowych planach. W 1996 r. podwyższono wieżę o 34,5 m. W tym czasie, została też zbudowana nowa ambona oraz odnowione prezbiterium, w którym zainstalowano nowy ołtarz soborowy. Został on konsekrowany przez arcybiskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka, 11 VI 1995 r. Założono dziewięć witraży oraz położono nową posadzkę w prezbiterium. Dokonano odnowienia kaplicy św. Antoniego Padewskiego. W trakcie obchodów 60-lecia konsekracji kościoła, świątynia otrzymała od wawelskiego proboszcza relikwie św. Stanisława ze Szczepanowa. Wykonano okazałe drzwi wejściowe z płaskorzeźbami kościołów p.w. Biskupa Stanisława Męczennika. W następnych latach, w prezbiterium zainstalowano stalle oraz witraże. Wstawiono cztery konfesjonały w stylu neogotyckim. W latach 2001 – 2005 wykonano w kościele nową polichromię. Dokonano złocenia ambony, Stelli oraz nowo zbudowanych ołtarzy bocznych. Ksiądz proboszcz był też inicjatorem utworzenia w 1997 r. Parafialnej Akcji Katolickiej, której członkowie aktywnie uczestniczyli w uroczystościach parafialnych, diecezjalnych i ogólnopolskich.

 

Dzieje myszkowskiej parafii p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika były nierozerwalnie związane z rozwojem miejscowości. Parafia stała się ecclesia matrix dla nowych parafii, utworzonych na terenie dzisiejszego Myszkowa p.w. – Narodzenia Najświętszej Marii Panny na Mijaczowie, św. Andrzeja Boboli na Pohulance, Świętych Apostołów Piotra i Pawła w południowo-zachodniej dzielnicy miasta, Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Ciszówce, św. Anny w Będuszu i Trójcy Przenajświętszej w Nowej Wsi.

Kazimierz Miroszewski

 

Szerzej patrz: Kazimierz Miroszewski przy współpracy z Jarosławem Durką, Markiem Nitą i ks. Janem Związkiem, Po obu stronach Warty. Zarys dziejów Myszkowa. Publikacja do kupienia w Miejskim Domu Kultury w Myszkowie.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Absolutnie nie mamy mentalności bydła wiezionego na rzeź, raczej mamy poczucie kierowania lokomotywą. Kopalnia o której mowa, jeżeli powstanie, nie będzie miała żadnych hałd, nie degraduje wody. Więcej powiemy, zamknięta w 2021 roku kopalnia cynku i ołowiu w rejonie Olkusza zaopatrzywała w bardzo dobrej jakości wodę pitną cały region. Zostawiamy komentarze głupie, świadczące o niewiedzy lub złej woli, ale usuwamy komentarze obraźliwe. Być może ma pan więc screena własnego chamstwa. Pozdrawiamy w okacji Bożego Narodzenia!Data dodania komentarza: 20.12.2025, 15:42Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: Polak RodzimyTreść komentarza: WIDZĘ, ŻE CAŁEJ REDAKCYJI WYDAJE SIĘ , ŻE ONI NIE JADĄ W TYM SAMYM CO MY BYDLĘCYM WAGONIE. ŻE ONI BĘDĄ MIELI ZAWSZE CZYSTĄ WODĘ W KRANIE, ŻE HAŁDY KOPALNIANE ICH NIE TRUJĄ, ŻE .... itd, itd. WIDZĘ, ŻE CAŁA REDAKCJA Z ICH WŁAŚCICIELEM NA CZELE JUŻ DAWNO UWIERZYŁA WE WŁASNĄ PROPAGANDĘ. SMUTNE TO.... ALE CIESZY. PRZYNAJMNIEJ MNIE CIESZY JAK BYK!!!! PS. Tę CENZURĘ odnotowałem, zrobiłem print screeny- tak dla potomnych co kiedyś będą to opisywać.Data dodania komentarza: 20.12.2025, 09:07Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama