Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 2 maja 2025 20:12
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Artykuły

ZOBACZYŁA CÓRKĘ PO 17 DNIACH
ZOBACZYŁA CÓRKĘ PO 17 DNIACH
(Myszków) Niestety stało się tak, jak się obawialiśmy. Myszkowski sąd nie wyrobił się z wydaniem postanowienia kiedy Monika Nowińska, której historię opisywaliśmy już w dwóch artykułach zobaczy córkę Wiktorię. 4 kwietnia Sąd Rejonowy w Myszkowie odrzucił jej zażalenie na postanowienie, że na czas porodu  i połogu (3 kwietnia urodziła drugą córkę, Glorię) starsza dziewczynka ma mieszkać z ojcem w Częstochowie. Chciała, by w tych dniach zaopiekował się Wiktorią jej dziadek. Sąd na to się nie zgodził, ale miał wyznaczyć, w które dni dziewczynka ma przez ojca być dowożona do matki. Ale postanowienie w tej sprawie sędzia wydała dopiero po Wielkanocy. Wg decyzji sądu, Wiktoria ma być przywożona do matki w każdą niedzielę, na cały dzień. Obawy Moniki, że już córki nie zobaczy, na szczęście nie sprawdziły się, ojciec dziewczynki przywiózł ją już w piątek 21 kwietnia, a odebrał w niedzielę. Starsza, Wiktoria przez cały weekend mogła poznawać nową siostrzyczkę. Miejmy nadzieję, że to pozytywny przełom, gdyż były mąż Moniki deklaruje, że nie zamierza pozbawiać dziecka matki. 29.04.2017 16:20
NIEDOSZŁY MORDERCA TRAFI DO SZPITALA PSYCHIATRYCZNEGO?
NIEDOSZŁY MORDERCA TRAFI DO SZPITALA PSYCHIATRYCZNEGO?
(Myszków) Bartosz M., który 15 listopada ubiegłego roku chciał w Myszkowie zabić 40-letnią kobietę trafi najprawdopodobniej do szpitala psychiatrycznego. Z wnioskiem o osadzeniu go w tego rodzaju placówce wystąpiła do Sądu Okręgowego w Częstochowie Prokuratura Rejonowa w Myszkowie. Biegli psychiatrzy, badający Bartosza M. po jego zatrzymaniu, uznali że z powodu choroby psychicznej w chwili kiedy z nożem rzucił się na koleżankę z pracy był niepoczytalny, uznali też jednocześnie, że pozostając na wolności mężczyzna znów może chcieć kogoś zabić. Sąd prawdopodobnie przychyli się do wniosku prokuratury. 29.04.2017 12:20
Reklama
ŚCIEŻKA ROWEROWA SZCZEGÓLNIE CHRONIONA
ŚCIEŻKA ROWEROWA SZCZEGÓLNIE CHRONIONA
(Żarki) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w listopadzie ubiegłego roku oddalił skargę na Burmistrza Miasta i Gminy Żarki, którą złożył warszawianin. Mężczyzna wydzierżawił 250 m kw. pola przy ścieżce i wystąpił do gminy o prawo jeżdżenia po niej, jako dojazd do nieruchomości. Ścieżka Mirów-Żarki bywa źródłem konfliktów i nieporozumień, gdyż zwłaszcza latem, jest dla niektórych rolników również drogą dojazdową do pól. Właściciele pól, żeby jeździć po ścieżce legalnie, muszą uzyskać indywidualne pozwolenie od gminy. I ta słusznie - jak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny - ogranicza ruch pojazdów na ścieżce do niezbędnego minimum. Priorytetem jest bowiem bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. W przypadku warszawianina burmistrz Żarek  stwierdził, że nie ma powodów, by mężczyzna jeździł ścieżką rowerową samochodami osobowymi. Ten z kolei uznał, że gmina nie rozważyła w wystarczającym stopniu interesu obywatela. Po blisko półrocznym konflikcie WSA w Gliwicach przyznał rację burmistrzowi. 29.04.2017 11:20
Reklama
ZNIKNĄ ŚMIETNIKI, KTÓRE BLOKUJĄ MIEJSCA PARKINGOWE
ZNIKNĄ ŚMIETNIKI, KTÓRE BLOKUJĄ MIEJSCA PARKINGOWE
(Myszków) – To jest jakiś żart, żeby na miejscach parkingowych, których mamy jak na lekarstwo ustawić śmietniki. Może wy nam pomożecie, skoro nawet Straż Miejska nie reaguje. Bo to już nie chodzi tylko o sam fakt ustawienia kontenerów, ale również o śmieci, które pod koniec tygodnia leżą wokoło nich. Kto odpowiada za ten bałagan?  – zastanawia się mieszkaniec bloku nr 5 przy ul. 11 Listopada. Kontenery, o których mówi nasz czytelnik, należą do baru Cymes znajdującego się na parterze budynku spółdzielni. Prezes MSM Elżbieta Matysiewicz w rozmowie telefonicznej przeprowadzonej 25 kwietnia obiecała, że pojemniki znikną, ale najpierw administracja musi poszukać rozsądnego rozwiązania, tak aby nikomu już nie przeszkadzały. 29.04.2017 10:20
ZWYCIĘSTWO SKROMNE, ALE CENNE
ZWYCIĘSTWO SKROMNE, ALE CENNE
(Myszków) Mecz z KS-em Panki nie był wielkim widowiskiem, choć nie można powiedzieć, że nie dostarczył emocji. Niebiesko biali z ostatnim w tabeli zespołem po prostu musieli wygrać, bo jeśli nie z nimi, to z kim? Przez długi czas bili jednak „głową w mur”, usiłując przedrzeć się w okolice bramki rywali. Zwyciężyć ostatecznie się udało, choć podopiecznym Dawida Jankowskiego nie przyszło to łatwo. 28.04.2017 20:00
KURIA ODRADZA UDZIAŁ W SPOTKANIACH WSPÓLNOTY Z CZATACHOWY
KURIA ODRADZA UDZIAŁ W SPOTKANIACH WSPÓLNOTY Z CZATACHOWY
(Czatachowa - Częstochowa) Na początku kwietnia metropolita częstochowski wydał komunikat, w którym zalecił wiernym, by nie brali udziału w spotkaniach organizowanych przez ks. Daniela Galusa - pustelnika z Czatachowy - i powstałej wokół niego Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Na chwilę obecną nie została ona zatwierdzona przez Kościół, a związana z nią Fundacja „Anioł Miłosierdzia” nie jest podmiotem kościelnym. Komunikat metropolity częstochowskiego jest efektem kierowanych do kurii pytań i wątpliwości dotyczących Wspólnoty, a powstrzymanie się od organizowania wyjazdów na spotkania modlitewne może zapobiec „dalszym kontrowersjom i niejasnościom”.       28.04.2017 10:23
ZGINĘŁA, BO PRZECHODZIŁA W MIEJSCU NIEDOZWOLONYM?
ZGINĘŁA, BO PRZECHODZIŁA W MIEJSCU NIEDOZWOLONYM?
(Myszków) 80-letnia kobieta przechodząca przez przejście dla pieszych przy ulicy Aleja Wolności została potrącona przez kierującą citroenem C1 mieszkankę pow. zawierciańskiego. Piesza zginęła na miejscu. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 14.00 w piątek 15 kwietnia br. Policjanci i prokuratura wyjaśniają okoliczności wypadku. Świadkowie są zbulwersowani sytuacją. - Okazuje się, że formalnie przejścia tam nie ma, ale pasy są. Drogowcy mogli wykonać swoją pracę, jak należy i jak likwidowali znaki, mogli zlikwidować także pasy. Jak zawsze ci wyżej nie myślą, a cierpią niewinni. Zginęła kobieta! To mógł być każdy z nas! Każdy z nas tam przechodził myśląc, że przechodzi przez przejście dla pieszych - mówi starszy mężczyzna. Jak się okazuje, w ubiegłym roku Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach zadecydował o likwidacji przejścia, a pracownicy Powiatowego Zarządu Dróg wykonali, to co nakazywał przesłany przez ZDW projekt – zlikwidowali oznakowanie pionowe. Ale „zebra” nadal istniała.       28.04.2017 10:23
Reklama
POWRÓT ZIMY W ŚRODKU WIOSNY
POWRÓT ZIMY W ŚRODKU WIOSNY
(powiat myszkowski) We wtorek 18 kwietnia nad Polskę nadciągnęły chmury, które przyniosły opady śniegu. Zapowiadane przez synoptyków załamanie pogody nie ominęło województwa śląskiego, a wraz z nim powiatu myszkowskiego. Śnieg padał od wtorku od godzin popołudniowych, przez całą noc i do południa  w środę 19 kwietnia. Nie był to niestety „puch”, a mokra breja, która oblepiała drzewa, krzewy, linie energetyczne. Konary obciążone śniegiem pękały, w wielu miejscach spadając na słupy i kable. Bez prądu było przez to wiele miejscowości.       28.04.2017 10:22
CZY ZWOLNIONA KIEROWNICZKA POWALCZY W SĄDZIE O ODSZKODOWANIE?
CZY ZWOLNIONA KIEROWNICZKA POWALCZY W SĄDZIE O ODSZKODOWANIE?
(Niegowa) Zgodnie z obietnicą daną naszym czytelnikom powracamy do sprawy zwolnienia kierowniczki Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Niegowie, Renaty Mędrek – Ociepki. Po raz pierwszy pisaliśmy o tym w ubiegłym roku. Wójt Niegowy Dorota Hajto – Mazur zwolniła kierowniczkę GOPS-u, zarzucając jej „rażące naruszenie przez nią obowiązków pracowniczych”. Będąca wówczas w ciąży Renata Mędrek – Ociepka odwołała się od tej decyzji do Sądu Pracy i sprawę wygrała zarówno w Sądzie Pracy w Myszkowie jak i przed Sądem w Częstochowie, który rozpatrywał apelację od wyroku. Zgodnie z prawomocnym wyrokiem wydanym w tej sprawie 12 stycznia br. Renata Mędrek – Ociepka może wrócić do pracy. Póki co korzysta z urlopu rodzicielskiego. Nie jest wykluczone, że wystąpi przeciwko gminie o odszkodowanie za bezpodstawne – zarówno w jej ocenie jak i ocenie sądu – zwolnienie z pracy. 28.04.2017 10:22
Reklama
CZERWONA RZEKA, TO EFEKT BEZMYŚNOŚCI MIESZKAŃCA
CZERWONA RZEKA, TO EFEKT BEZMYŚNOŚCI MIESZKAŃCA
(Myszków) – Ciek wodny przy ulicy Zielonej ma kolor czerwony. To jest przerażające – alarmował nas czytelnik, we wtorek  rano 10 kwietnia. Po telefonicznej informacji od razu udaliśmy się na miejsce, gdzie już była powiadomiona przez anonimową osobę Straż Miejska. Okazało się, że właściciel posesji przy ulicy Kościuszki wylał do „rzeki” impregnat do drewna. Na miejscu pojawili się również strażacy, pracownicy ochrony środowiska Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Częstochowy, którzy pobrali próbki do zbadania. Sprawą zajęła się także policja.     28.04.2017 10:21
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
Reklama
ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91 Rafał Kopaczewski w Kolonii Poczesna prowadzi jedną z dużych firm w gminie Poczesna czyli POLCAR sp. z o.o. Jest jej prezesem i głównym udziałowcem: stacja diagnostyczna, transport ciężarowy, serwis. Jest nawet restauracja. Pan Rafał jest też właścicielem kilku hektarów łąk, łęgów nad rzeką Warta w Kolonii Borek. Na tym terenie zgodnie z uchwalonym w 2015 roku przez Radę Gminy Poczesna Planem Zagospodarowania Przestrzennego nie wolno nic zmieniać, zwłaszcza ukształtowania terenu. Jest obowiązek ochrony (utrzymania) istniejącej tu zieleni łęgowej i zakaz wycinania zwartych kęp drzew, zakaz nowej zabudowy. Jak już tu coś stoi budynek nie może być ani rozbudowany, ani nadbudowany. Tymczasem właściciel nadwarciańskich łęgów od grubo ponad roku nic nie robi sobie z obowiązujących przepisów. Rok temu wykopał przez łęgi kanał szeroki na kilka metrów, który niemal już zmienił bieg rzeki Warta. Zabrakło dosłownie kilku metrów. Wyciął część drzew, nadsyłał teren. Interweniowali wędkarze z koła Salmoklub Częstochowa. Jeden z wędkarzy już w marcu 2024 roku zaalarmował RDOŚ, Gminę Poczesna, Policję, Nadzór Budowlany i wszystkie możliwe oddziały, Przedsiębiorstwa Państwowego Wody Polskie, które zawiaduje dorzeczem Warty. Jaka była reakcja urzędów i służb na to, już wtedy poważne zagrożenie ekologiczne?Data dodania artykułu: 25.04.2025 11:25ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW.  A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama