ZAPACH ALKOHOLU = UPOJENIE ALKOHOLOWE?, dla myszkowskiego sądu tak
(Myszków) W marcu i kwietniu opisywaliśmy historię młodej matki, która w obawie, że sąd zabierze jej dziecko, ponieważ rodzi drugie, w desperacji zwróciła się o pomoc do Gazety Myszkowskiej. 20 marca sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel z wydziału rodzinnego Sądu Rejonowego w Myszkowie wydała postanowienie, żeby w trybie tymczasowym pieczę nad 7-letnią Wiktorią powierzyć jej ojcu, z czym nie chciała się pogodzić matka dziewczynki. Odwołała się od decyzji sądu. 3 kwietnia 2017 Monika Nowińska urodziła drugą córeczkę, Glorię. Dzień później, Sąd Rejonowy w Myszkowie wydał postanowienie, że jednak na czas porodu i połogu starsza Wiktoria powinna mieszkać z ojcem, w Częstochowie. Oboje rodzice mają pełnię władzy rodzicielskiej i gdyby nie konflikt, mogliby z pewnością wspólnie, choć na odległość wychowywać Wiktorię. Mogliby, gdyby nie to, że wzajemna niechęć doszła już z pewnością za daleko. Od 4 kwietnia Wiktoria mieszka z ojcem w Częstochowie. Z mamą widuje się zwykle w weekendy, przywożona przez ojca zgodnie z decyzją sądu. Wracamy do sprawy, ponieważ sytuacja zmieniła się 7 lipca 2017 roku, kiedy Sąd Rejonowy w Myszkowie, ponownie sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel wydała postanowienie, że matce należy zabrać również 3 miesięczną Glorię. Oczywiście dla dobra dziecka. Tydzień później sędzia uchyliła to postanowienie, choć trudno mówić o przyznaniu się do błędu. Ale jednocześnie podtrzymała postanowienie z 4 kwietnia, że starsza z dziewczynek niech pozostanie z ojcem „tymczasowo”. Kończą się wakacje, Wiktoria idzie do szkoły. W Myszkowie czy w Częstochowie?
28.08.2017 12:20
2
1