NIE MOŻNA WYKLUCZYĆ, ŻE… PRZYSNĄŁ
(Siedlec Duży) O sporym szczęściu może mówić Węgier, który w niedzielę 22 października jadąc krajową „jedynką” w kierunku Częstochowy uderzył w bariery ochronne, a następnie zakończył podróż w rowie. Jemu samemu nic się nie stało, ale jego samochód już nie nadawał się do jazdy.
02.11.2017 12:20