CHORY NA RAKA KRTANI CZEKA NA POMOC
(Myszków) Awarie przyłączy wody i liczników wodnych były
prawdziwą zmorą mieszkańców Myszkowa i niemałym wyzwaniem dla
pracowników Zakładu Wodociągów i Kanalizacji podczas –na szczęście
kończących się- mrozów. Tylko w ciągu dwóch tygodni lutego ZWiK Myszków
zanotował 275 tego typu awarii. Przyłącze wody zamarzło między innymi u
Pana Włodzimierza na ul. Krasickiego. Mężczyzna od kilku lat walczy z
rakiem krtani, który po zabiegu tracheotomii, musi bez przerwy płukać
wodą specjalną rurkę, za pomocą której oddycha. ZWiK twierdzi, że
likwiduje awarie według kolejności zgłoszeń. Tylko zgłosić awarię do
ZWiK okazuje się niezwykle trudno. Po godzinie 15:00, jak twierdził pan
Włodzimierz dodzwonić się na numer alarmowy wodociągów nie sposób.
Próbowaliśmy wiele razy w poniedziałek, 13 lutego. Bez skutku. Ryszard
Woszczyk, prezes ZWiK obiecał udzielić pomocy panu Włodzimierzowi w
trybie pilnym, a numer alarmowy „sprawdzić”. ZWiK przyłącza mu jednak
nie rozmroził do dzisiaj, choć minęły prawie 2 tygodnie…Dobrze, że
chociaż mieszkaniec ma zapewnioną wodę z beczkowozu.
24.02.2012 22:14