Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 3 maja 2025 08:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

JEDNO DZIECKO URODZIŁA DRUGIE ZABRALI TEŚCIOWIE

Dwa tygodnie temu opisywaliśmy historię Moniki i jej 7 letniej córki Wiktorii. Można  by powiedzieć, że to typowy konflikt ludzi, którzy się rozstali i „grają dzieckiem”. W pewnych punktach historia jest jednak wyjątkowa. Za to standardowo pokazuje jak pracują sądy rodzinne. Były okresy, prawie rok, że Wiktoria mieszkała ze swoim ojcem i dziadkami w Częstochowie. Ale od kilku miesięcy wyłącznie z mamą. Od tego czasu stosunki między rodzicami, po rozwodzie układały się fatalnie. Więc gdy Monika zaszła w ciążę w innym związku (niestety para się rozstała) przed porodem opiekowała się Wiktorią samodzielnie. To wykorzystał były mąż, składając wniosek o zabezpieczenie: niech dziecko na czas porodu i połogu mieszka z nim. I 20 marca myszkowski sąd zgodził się na to.  4 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Myszkowie odbyła się rozprawa, która miała rozstrzygnąć, gdzie dziecko ma przebywać: z dziadkiem w Myszkowie, jak chciała pani Monika czy z ojcem  i drugimi dziadkami w Częstochowie. Monika nie mogła wziąć udziału w rozprawie, ponieważ dzień wcześniej urodziła córeczkę,  śliczną Glorię. Weronika do dzisiaj nie widziała młodszej siostry, zaraz po rozprawie dziadkowie zabrali ją do Częstochowy. Pani Monika od ponad tygodnia nie widziała starszej córki. Rozmawiają tylko przez telefon.
Podziel się
Oceń

W sądzie Monikę reprezentowała pracująca za naszą namową „pro bono” radca prawny Monika Stańczyk-Mroczko: -Sprawa okazała się o tyle trudna, że moja klientka, pani Monika wskazała na opiekuna córki na czas porodu i połogu swojego ojca, który również stawił się w sądzie. Ale w aktach sprawy znalazły się dokumenty, że jego przeszłość nie była wzorcowa. Przepraszam, ale nie powinnam podawać szczegółów. W mojej ocenie nie było możliwe, aby to jemu powierzyć opiekę nad wnuczką. Sąd zdecydował, że na ten okres dziewczynka ma przebywać nie tyle z ojcem, co pod opieką jego rodziców, dziadków Wiktorii. Uzgodniłam z Sądem, że po rozprawie złożę wniosek, żeby dziewczynkę  ojciec lub dziadkowie mieli obowiązek przywozić na weekend do matki, która będzie opiekować się nowo narodzoną córeczką. I taki wniosek został złożony 6. kwietnia.

 

Po rozprawie rozmawiamy z panią Moniką. Z jednej strony jest szczęśliwa, że urodziła zdrową, śliczną córeczkę. Z drugiej targają nią emocje, że odebrano jej starszą córkę: - Nie widziałam córki od 4 kwietnia. Gdy Wiktorię zabrali teściowie, przez pierwsze dni nawet nie miałam z nią kontaktu telefonicznego, teraz jak rozmawiamy, to telefon jest na głośne mówienie, żeby było słychać, co mówimy. Wiktoria nie widziała siostrzyczki.

 

Chciała pani, aby na czas porodu Wiktorią zajął się pani tata, że ma pani z nim bardzo dobre relacje. A w sądzie okazało się, że ma on przeszłość, która w ocenie sądu ciąży negatywnie. Jakieś pobicie konkubiny, wypadek z jego udziałem inne zatargi z prawem. I jeszcze napisała pani, że w przeszłości nie traktował pani dobrze, jako ojciec.

 

- Od dawna mam z tatą bardzo dobre relacje. On zrobił w życiu błędy, ja też. Teraz to jest wywlekane. Nie spodziewałam się tego. Zmieniałam nazwisko i nie chciałam wrócić do panieńskiego, wydawało mi się takie „pospolite”, więc napisałam, we wniosku, że mam żal do taty, że źle mnie traktował i to nazwisko źle mi się kojarzy. Głupio zrobiłam, bo to teraz obróciło się przeciwko mnie. To nieprawda. Z tatą mam bardzo dobre relacje, pomaga mi, również finansowo. Gdybym miała możliwość być w sądzie, powiedziałabym to wszystko. Tato, przepraszam cię, że tak wyszło!

 

Sąd nie zgodził się, żeby na czas porodu i połogu, tak naprawdę na kilka dni, 7-letnia Wiktoria była pod opieką dziadka. Również były mąż kobiety, nie bardzo budził zaufanie: wyroki za czyny chuligańskie, rasistowskie zachowania. Choć to sprawy dość stare, Monika zarzuca mu, że dalej ma poglądy rasistowskie. Ale to nie jest karalne, o ile nie przeradza się w czyny. Ale rasista może być przecież dobrym ojcem.  W tym przypadku mamy jednak przykład ojca, który nie łożył na utrzymanie córki, to ojciec „alimenciarz”. Poza kilkoma wpłatami zalega dziewczynce kilkanaście tysięcy złotych alimentów!

 

Monika: - Były mąż właśnie zadzwonił do mnie, że zapisał Wiktorię do przedszkola w Częstochowie i do sądu złożył wniosek, żeby już stale mieszkała w Częstochowie. Nie widziałam Wiktorii od 4 kwietnia. On robi wszystko, żeby mi ją odebrać!

 

Do środy Sąd Rejonowy w Myszkowie nie wydał nawet postanowienia, czy i kiedy Wiktoria zobaczy się z mamą, kiedy pozna siostrzyczkę. Czy panią Monikę czeka drugi weekend, tym razem wielkanocny, kiedy nie zobaczy starszej córki? Tak właśnie działają sądy rodzinne.

 

 

Jarosław Mazanek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaAdvertisement
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama