Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 1 maja 2025 07:59
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Polo Market grozi, że odholuje

(Myszków) Odholowany samochód albo blokada na kole. Takie niespodzianki dla swoich klientów ma myszkowski Polo Market. Na wywieszonym ostatnio regulaminie parkowania, można przeczytać, że klienci, którzy pozostawią tam samochód na dłużej niż godzinę – mogą mieć problem. Przedstawiciele sieci informują, że aby blokad na kołach uniknąć – za „zbyt długi” postój muszą zapłacić. Regulamin nie wspomina jednak komu i ile klienci mają zapłacić za parking. Zapytaliśmy więc policję, straż miejską, rzecznika sądu i prawników czy właściciel parkingu sklepowego może nam odholować prawidłowo zaparkowany samochód. Choć przepisy nie są w tej sprawie jednoznaczne,  wszyscy odpowiadają: to działanie bezprawne.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Odholowany samochód albo blokada na kole. Takie niespodzianki dla swoich klientów ma myszkowski Polo Market. Na wywieszonym ostatnio regulaminie parkowania, można przeczytać, że klienci, którzy pozostawią tam samochód na dłużej niż godzinę – mogą mieć problem. Przedstawiciele sieci informują, że aby blokad na kołach uniknąć – za „zbyt długi” postój muszą zapłacić. Regulamin nie wspomina jednak komu i ile klienci mają zapłacić za parking. Zapytaliśmy więc policję, straż miejską, rzecznika sądu i prawników czy właściciel parkingu sklepowego może nam odholować prawidłowo zaparkowany samochód. Choć przepisy nie są w tej sprawie jednoznaczne,  wszyscy odpowiadają: to działanie bezprawne.

 

Przed tygodniem na terenie parkingu Polo Marketu pojawił się baner z regulaminem parkowania. Na ścianie budynku sąsiadującego z Polo Marketem zawisła plandeka z „zasadami parkowania”. Zgodnie z nimi Polo Market zabrania parkowania na swoim parkingu wszystkim, którzy nie są klientami. Pozostawienie samochodu grozi odholowaniem lub blokadą na kole. Za zablokowanie lub odholowanie pojazdu odpowiada „nadzorca”. Klienci sklepu mogą korzystać z parkingu jedynie przez godzinę. Klienci parkujący ponad przewidziany limit będą musieli zapłacić. Ile? Na razie nie wiadomo,  regulamin tego nie określa. Nie wiemy też gdzie lub komu należy zapłacić za postój. Takie działanie zdaniem zapytanego przez nas rzecznika Sądu Okręgowego w Katowicach jest bezprawne.

 

- Właściciel prywatnego terenu ma prawo pobierać opłaty od osób, które z tego terenu korzystają. Natomiast problem polega na tym w jaki sposób powinien egzekwować należność, jeśli osoba zobowiązana do uiszczenia należności tego nie robi. Odpowiedź jest prosta - powinien wystąpić na drogę przewidzianą prawem, a nie samodzielnie egzekwować należność. Ktoś wjeżdża na teren otwarty, na którym nie ma żadnych bram lub symboli, które by wskazywały, że jest to własność prywatna, a właściciel nie życzy sobie, by ktoś na tym terenie parkował lub jeśli wjedzie, to za parkowanie winien wnieść opłatę. Taka własność, w tym przypadku parking, powinien być wyraźnie oddzielony, zamknięty np. z bramką wjazdową. Wtedy ktoś, gdy zechce skorzystać z tego parkingu i liczy się że musi zapłacić, to czyni przy wjeździe lub wyjeździe i zna reguły. Prywatny właściciel ma bezwzględnie prawo, by pobierać opłaty za parkowanie na własnym terenie, ale musi to wyraźnie zasygnalizować, tak by te reguły były czytelne i jasne dla wszystkich. Nie ma natomiast podstaw do tego, by nadzorca terenu mógł samochód blokować lub odholowywać, bo to przymus, a ten może być stosowany przez uprawnione do tego przez państwo z mocy prawa organy. A tymi są policja oraz w pewnych przypadkach straż miejska. Nie wolno uwięzić nikogo na własnym terenie, jest to w pewnym sensie ograniczenie wolności, a to nie jest dozwolone – wyjaśnił rzecznik Sądu Okręgowego w Katowicach, sędzia Krzysztof Zawała.

 

Parking Polo Marketu nie jest ogrodzony, ani nie ma wyraźnie wyodrębnionych symboli, które by wskazywały, że jest to parking wyłącznie dla klientów sklepu. Nie ma cennika opłat za parking. Sam „regulamin” parkingu, choć duży, nie jest umieszczony przy wjeździe.

 

Poprosiliśmy Katarzynę Ciszewską, rzecznika sieci Polo Market o wyjaśnienia: dlaczego Polo Market wprowadza regulamin, który jest niezgodny z prawem? Jaka będzie opłata za postój pojazdu klienta sklepu powyżej 1h? W jaki sposób można dokonać opłaty za postój? Czy Polo Market zamierza ogrodzić teren parkingu, bo w tej chwili parking nie jest wyraźnie oznaczony?  Dlaczego Polo Market zabrania swoim klientom robienia zakupów powyżej 1h? Na podstawie jakiego przepisu nadzorca parkingu na wniosek Polo Marketu będzie zakładał blokady i odholowywał pojazdy osób, które nie uiszczą opłaty? Na pytania wysłane 19 listopada dotychczas nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

 

Przyjrzeliśmy się jak parkowanie na swoim terenie rozwiązują w naszym mieście konkurencyjne sklepy. Choć na wszystkich przysklepowych parkingach czas parkowania jest ograniczony, to nigdzie nie pobiera się opłat za parkowanie.  Lidl w żaden sposób nie ogranicza, kto może wjechać na parking sklepu, Każdy może pozostawić pojazd na parkingu maksymalnie na 3 godziny. Przy wjeździe na parking jest szlaban, opuszczany na noc po zamknięciu sklepu. Nie ma mowy o opłatach za parking, czy blokowaniu kół pojazdu. Ale Lidl grozi jednak odholowaniem pojazdu, którego właściciel nie dostosuje się do zasad parkowania.

 

- Parkuję pod Lidlem czasem, bo jest mi wygodnie i to miłe, że nikt mi pojazdu nie odholuje tylko dlatego, że pójdę na dłuższe zakupy nawet poza Lidlem, choć i tam często robie zakupy – powiedziała spotkana na parkingu przy Lidlu pani Renata.

 

Przy Kauflandzie samochód możemy pozostawić jedynie na półtorej godziny, pod warunkiem, że zrobimy zakupy w sklepie. Firma nie grozi żadnymi karami za pozostawienie pojazdu dłużej. Wjazd na parking nie jest wygrodzony.

 

Pocieszeniem dla parkujących jest to, że sklepy choć straszą, nie kwapią się do odholowywania pojazdów. W tym roku policja ani straż miejska nie odholowała pojazdu z żadnego sklepowego parkingu w Myszkowie. Jak wyjaśniają zgodnie komendant Straży Miejskiej w Myszkowie Sławomir Pabiasz oraz rzecznik myszkowskiej policji, asp. Magdalena Modrykamień żadna z tych służb nie ma uprawnień do odholowania, ani zakładania blokad na terenie prywatnym jakim jest parking wewnętrzny sklepu.

 

-Policja może zlecić usunięcie pojazdu w pewnych przypadkach, np. gdy źle zaparkowany pojazd zagraża bezpieczeństwu. Teren parkingu sklepu nie podlega przepisom ruchu drogowego, to teren prywatny, gdzie właściciel reguluje zasady korzystania z parkingu – mówi rzecznik policji.

 

-Właściciel czy administrator terenu prywatnego moim zdaniem nie ma prawa odholować samochodu, który ktoś postawił na parkingu.  Nie zareagujemy też na takie wezwanie, o ile pojazd nie będzie zagrażał bezpieczeństwu, np. blokował drogi pożarowej.  Jeżeli ktoś naruszy czyjąś własność, np. parkując bez zgody właściciela terenu, ten może dochodzić swoich praw na drodze cywilnej – mówi komendant Straży Miejskiej.

 

Jak wyjaśnia komendant Straży Miejskiej, zasady, na jakich można odholować pojazd, reguluje art. 130a Prawa o ruchu drogowym.

 

-Przepis ten reguluje szczegółowo, w jakich przypadkach pojazd można odholować z DROGI. A za drogę uważa się pas jezdni, pobocza, chodniki. Z całą pewnością nie jest drogą parking pod sklepem, dlatego moim zdaniem brak jakichkolwiek postaw prawnych, do odholowania z parkingu samochodu, który jest zaparkowany prawidłowo - dodaje S. Pabiasz.

 

Adwokat Krzysztof Rupiński z Olsztyna w artykule (źródło: http://adwokat-olsztyn.com.pl/artykul/5310/wlasciciele-parkingow-bezprawnie-odholowuja-samochody) napisał, że pojazd z parkingu może być odholowany tylko w przypadkach, gdy jest to wyraźnie oznaczone (np. oznaczony zakaz parkowania przed miejscem załadunku, z zaznaczeniem, że z tego miejsca mogą nas odholować). Osoba, która po wyjściu ze sklepu nie zobaczy swojego samochodu powinna przede wszystkim zgłosić kradzież na policję. Jeżeli okaże się, że samochód nie został skradziony, a odholowany, możemy żądać wydania samochodu bez żadnych opłat. A nawet dodatkowo: żądać wyrównania kosztów, np. taksówki, wynajęcia samochodu zastępczego. Oczywiście administrator parkingu może nie uznać naszej racji i wtedy należy złożyć pozew o zapłatę.

 

Katarzyna Kieras

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Przecież to "elyta" polityczna to co mu zrobią? Jak skażą to się odwoła że sadzili ni ci sędziowie co trzeba.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:59Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
Reklama
Reklama
Reklama