Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 17 lipca 2025 18:12
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Ministra Klimatu o Szczekocinach: PRZYJRZYMY SIĘ SPRAWIE

Ministra Klimatu Paulina Henning-Kloska 3 lipca odwiedziła Katowice, ogłaszając siedzibie Ślaskiego Urzędu Wojewódzkiego, że będą dodatkowe pieniądze na likwidację nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych w woj. Śląskim. Razem ze środkami rozdzielonymi na ten cel w lutym (200 mln zł) ze środków Narodowego Fundusz Ochrony Środowiska będzie aż 263 mln w całym kraju. Z tej kwoty 58 mln trafi do Sosnowca, który już rozstrzygnął przetarg i jest podawany jako przykład gminy, która sprawnie przystępuje do likwidacji bomby ekologicznej, oddalonej ledwie kilometr od centrum Sosnowca.
Ministra Klimatu o Szczekocinach: PRZYJRZYMY SIĘ SPRAWIE
Ministra KlimatuPaulina Henning-Kloska o skuteczności działania rządu: „pokazujemy sprawczość, nie pozwolimy, aby na utylizacji tych składowisk ponownie nakarmiła się mafia śmieciowa” Ale my mówimy "sprawdzam" i z tą sprawczością rządu, skutecznością to w Bonowicach i Poczesnej jakoś nie wyszło...
Podziel się
Oceń

Na drugim biegunie mamy Szczekociny, gdzie burmistrz Jacek Lipa dopiero w dniu konferencji prasowej ogłosił przetarg na utylizację odpadów z 4 działek w Bonowicach, co ma kosztować 10,5 mln zł. Choć burmistrz sam przyznaje, że usunięcie wszystkich składowanych odpadów, większość z nich jest tam zakopanych kilka metrów pod ziemią, przez grupę przestępczą Olgierda L. z Myszkowa będzie kosztowała 48 mln zł. Spytaliśmy więc panią minister, jaki sens ma usunięcie małej części odpadów?

Gmina Szczekociny 3 lipca, czyli dokładnie w dniu konferencji prasowej Ministry Klimatu ogłosiła przetarg na likwidację odpadów niebezpiecznych z czterech działek w Bonowicach. Otwarcie ofert ma nastąpić 4 sierpnia 2025. Przypomnimy, o czym już pisaliśmy wielokrotnie, że burmistrz Szczekocin  chce usunięcia odpadów niebezpiecznych składowanych na 4 działkach: 336, 337, 338 i 343 w Bonowicach, pomiędzy rzekami Krztynia i Żebrówka. Odpadów  „składowanych w BIG BAG i i pryzmach”.  Jak czytamy w specyfikacji przetargu, gmina szacuje, że jest to aż 14,5 tysiąca ton  odpadów. Dla zobrazowania, to około 725  ciężarówek po 20 ton odpadów! Mimo wszystko, gmina Szczeciny oszacowała, że na usunięcie tych odpadów wystarczy 10 mln zł. Gmina liczy więc, że utylizacja, a więc zabranie odpadów z Bonowic, ich prawidłowa utylizacja, będzie kosztowała nie więcej niż 689 zł za tonę odpadów. Gmina żąda w specyfikacji, aby z działek odpady zniknęły do 15 listopada 2025, a ich całkowita utylizacja zakończyła się do 15 maja 2026.

Gmina Szczekociny ma na to dostać subwencję z WFOŚiGW w Katowicach w kwocie 10.379047,44 zł. Ze środków własnych gmina dołoży 158.056,56 zł. Czy 10,5 mln zł wystarczy na utylizację 10,5 tysiąca ton odpadów? Przykładem może być sprawa likwidacji nielegalnego składowiska w Mysłowicach, gdzie za rządów PiS za kwotę 100 mln z „zutylizowano” 8500 ton odpadów. W telewizji pokazali się politycy prawicy, ministrowie Ozdoba, Wójcik, którzy odtrąbili sukces, że odpady zostały wywiezione z Mysłowic. Tyle, że nie zostały zutylizowane, a jedynie  przewiezione do Kędzierzyna-Koźla, gdzie leżą do dzisiaj. Rząd -wtedy Zjednoczonej Prawicy, zapłacił 100 mln zł za przewiezienie 8500 ton odpadów z Mysłowic do Kędzierzyna-Koźla! Nie za utylizację! Czy rząd Koalicji 15 X będzie  w tych sprawach mądrzejszy, i nie da się się oszukać mafii śmieciowej? Na przykładach Szczekocin i Poczesnej  mamy wiele wątpliwości. 

Dlaczego tylko taka kwota i tylko 4 działki? 

Sprawa jest o tyle dziwna, że Gmina Szczekociny od początku, czyli co najmniej od 2021 roku wie, że mafia Olgierda L. z Myszkowa zakopywała odpady w Bonowicach, na działkach nieżyjącego Artura Mejera, w dziesiątkach tysięcy ton. Że chodzi o co najmniej 11 działek, o odpady zakopywane wiele metrów pod ziemią. A gmina Szczekociny, dokładnie jej burmistrz Jacek Lipa do Ministerstwa Klimatu wystąpił z wnioskiem o dotację na likwidację odpadów tylko z 4 działek, i tylko odpadów zalegających na powierzchni. 
Na nasze pytania z 19  marca 2025 burmistrz Jacek Lipa odpowiedział 9 kwietnia, że usunięcie i utylizacja wszystkich odpadów zgromadzonych w Bonowicach będzie kosztowało 48 mln zł. Pisze też, że gmina posiada opracowanie,  z którego wynika ta kwota. Dlaczego więc w styczniu gmina złożyła wniosek o dotację na usunięcie tylko części odpadów z 4, a nie z 11 działek należących do rodziny Mejerów?  
Są dokumenty, które w 100% potwierdzają, że burmistrz Szczekocin już w kwietniu 2021 miał świadomość, że odpady chemiczne są zakopane na nawet 14 działkach, w tym 11 z nich należy do Mejerów. Wszystkie je wymienia w piśmie z 15 kwietnia 2021 informując RDOŚ w Katowicach o „wystąpieniu szkody w środowisku”.  Dwa dni wcześniej odbyły się oględziny terenu, zlecone przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach, w sprawie  która teraz jako proces grupy przestępczej  Olgierda L. z Myszkowa toczy się przed Sądem Okręgowym w Częstochowie. 
Mieszkańcy Bonowic o odpadach dowiedzieli się wiele miesięcy później. Zarzucali burmistrzowi, że to ukrył przed nimi informacje o zagrożeniu, i że chroni interesy Artura Mejera. Burmistrz sam w Bonowicach mówił, że Arturowi Mejerowi „trzeba dać szansę”. Ten niedługo zmarł.

I teraz dochodzimy do sedna: dlaczego burmistrz wystąpił o środki na usunięcie tylko odpadów z czterech, a nie z 11 działek? 

Jak wynika z korespondencji gminy zarówno z Ministerstwem Klimatu, RDOŚ, WIOŚ, oraz ze specyfikacji przetargu ogłoszonego 3 lipca na usunięcie odpadów, gmina może wnioskować o dotację na utylizację odpadów tylko z tych działek, co do których wydała prawomocne decyzje o nakazie usunięcia odpadów, a ich wykonanie ukazało się nieskuteczne. W specyfikacji przetargu znajdujemy 3 decyzje, wydane w stosunku do Renaty Wasik z Paulinowa nakazujące usunięcie odpadów z działek: 336,337,338, 343 w Bonowicach. Ostatnia z nich mówi o obowiązku usunięcia odpadów od 31 grudnia 2025. Ponieważ wyegzekwowanie nakazu usunięcia odpadów na posiadaczce działek Renacie Wasik (dawniej Wasik-Mejer), wdowie po Arturze Mejerze jest nieskuteczne, zrobimy do z pieniędzy podatników, czyli za wspomniane 10,5 mln zł. 
Ale to w niczym nie rozwiązuje problemu odpadów w Bonowicach. Zostanie usunięta  niewielka część odpadów zalegających tylko na powierzchni. Nawet gmina szacuje, ze na całość potrzeba 48 mln zł (inne szacunki mówiły o 100 mln zł).
Burmistrz Szczekocin nie mógł wystąpić o dotację na usunięcie wszystkich odpadów z Bonowic, z tego powodu, że od 2021 roku nie wydał decyzji nakazującej ich usuniecie z pozostałych 7 działek o numerach: 1492, 342, 343, 344, 345, 346, 347,348 w Bonowicach.

Minister Klimatu Paulinę Henring-Kloskę na konferencji prasowej 3 lipca pytaliśmy, jaki to ma sens, wydać 10 mln na usunięcie odpadów, skoro rozwiązuje się mały procent problemu? Ministra mocno zaskoczona tak szczegółowym pytaniem, powiedziała jedynie, że „przyjrzą się sprawie”. Dzień później rozmawialiśmy o tym z posłem Polski 2050 Kamilem Wnukiem w jego biurze poselskim w Zawierciu. Spotkanie odbyło się na zaproszenie posła, który  obiecał pilotowanie sprawy Bonowic. 
Zachęcaliśmy posła do spojrzenia na sprawę Bonowic w sposób, który zmusza do postawienia pytania: czy gmina Szczekociny, jej burmistrz Jacek Lipa nie pozoruje prób usunięcia odpadów? Czy zachodzi podejrzenie niedopełnienia obowiązków przez burmistrza Lipę, poprzez zaniechanie wydania decyzji nakazującej usunięcie odpadów z pozostałych działek?

Dokumentacja z roku 2021. Odpady składowane nielegalnie w Bonowicach teraz za 10,5 mln  chce usunąć gmina. Ale tylko te "na wierzchu" Czy gmina zataiła przed Ministrą Klimatu, że główny problem to odpady zakopane kilka metrów pod ziemią przez mafię Olgierda L. z Myszkowa? Zdjęcia z dokumentacji przetargu ogłoszonego w Szczekocinach: 14.500 ton odpadów które zalegają na 4 działkach, na powierzchni. Większość jest zakopana pod ziemią na 11 działkach o czym burmistrz wiedział w 2021 roku. Ale nie wydał decyzji  o ich usunięciu. Dlaczego? 

Ministra Klimatu o skuteczności działania rządu: „pokazujemy sprawczość, nie pozwolimy, aby na utylizacji tych składowisk ponownie nakarmiła się mafia śmieciowa”

Na wspomnianej konferencji prasowej, na którą pojechaliśmy specjalnie, żeby  zapytać o Szczekociny i Kolonię Borek gdzie przedsiębiorca gminy Poczesna zasypał chronioną dolinę Warty, Ministra Klimatu Paulina Henring-Kloska podkreślała, że Rząd Premiera Donalda Tuska „sprząta po poprzednikach”. Mówiła, że rząd dostrzegł iż samorządy sobie z usuwaniem nielegalnych składowisk powstałych za rządów PiS nie poradzą finansowo. Stąd zwiększone środki na  likwidację takich miejsc jak to w Szczekocinach: -Na liście są 23 takie miejsca w Polsce, 14 zostało zakwalifikowanych do uzyskania dotacji z NFOŚiGW, a z tych 14 aż 7 to nielegalne składowiska w województwie Śląskim -mówiła ministra. 
-Nie  możemy pozwolić, aby mafia śmieciowa kolejny raz się nakarmiła tymi pieniędzmi, dlatego ich wydawanie będzie odpowiednio nadzorowane -mówiła ministra Henring-Kloska. Co ważne, mówiła też, że rząd: „działa, żeby nie powstawały nowej nielegalne składowiska odpadów, skutecznie ścigamy sprawców.”

Dokumentacja z roku 2021. Odpady składowane nielegalnie w Bonowicach teraz za 10,5 mln  chce usunąć gmina. Ale tylko te "na wierzchu" Czy gmina zataiła przed Ministrą Klimatu, że główny problem to odpady zakopane kilka metrów pod ziemią przez mafię Olgierda L. z Myszkowa? Zdjęcia z dokumentacji przetargu ogłoszonego w Szczekocinach: 14.500 ton odpadów które zalegają na 4 działkach, na powierzchni. Większość jest zakopana pod ziemią na 11 działkach o czym burmistrz wiedział w 2021 roku. Ale nie wydał decyzji  o ich usunięciu. Dlaczego? 


Na lokalnych przykładach możemy powiedzieć, że to raczej propaganda bez sukcesów, nie fakty. Od marca 2024 przedsiębiorca z Poczesnej zasypuje łęgi nad Wartą dziesiątkami tysięcy ton odpadów z budowy DK91. Wiedzą o tym wszystkie instytucje: Policja, WiOŚ, RDOŚ, gmina Poczesna (administracja samorządowa, nie rządowa), Urząd Wojewódzki. Sytuacja dość analogiczna do Szczekocin: przedsiębiorca od 18 miesięcy zwozi odpady, sporo z nich z rządowej budowy, gdzie inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Katowicach, a żadna z instytucji Państwa Polskiego nie potrafi tego zablokować! Zaczyna się od gminy Poczesna, która od wiosny 2024 nie wydała decyzji nakazującej usunięcie odpadów. Prokuratura nie wszczęła śledztwa w sprawie podejrzenia spowodowania szkody znacznych rozmiarów  w środowisku naturalnym czy w sprawie niedopełnienia obowiązków przez wójta Poczesnej. 
Działanie przedsiębiorcy z Poczesnej, może też powodować wzrost zagrożenia powodziowego, gdyż na wysokość do 6 metrów zasypał naturalne rozlewiska Warty. Warto o tym wspomnieć w dniach, gdy cała Polska patrzy w niebo, a Premier RP urządza sztaby kryzysowe w obecności kamer. Wszystko ma pokazać sprawne zarządzanie państwem, reagowanie na zagrożenia. 
Ministra Klimatu na konferencji prasowej w Katowicach 3 lipca kilka razy podkreślała, że takimi działaniami rząd pokazuje sprawczość: że zamiast tylko usuwać już powstałe szkody, rząd będzie sprawnie przeciwdziałał tworzeniu nowych zagrożeń, że „ściga sprawców”. 
Niestety, tej sprawczości nie widać w sprawie Szczekocin, gdzie burmistrz pozoruje działania usuwając małą część odpadów. Nie widać sprawczości w gminie Poczesna, gdzie na oczach rządu i wszystkich instytucji Państwa zasypano łęgi, potencjalnie tworząc warunki do powodzi. 
Pewnie za jakiś czas przedsiębiorca okaże się niewypłacany, a kolejny Minister Klimatu w świetle kamer ogłosi, że na usunięcie odpadów łęgów w Kolonii Borek wydamy 100 mln złotych. Sprawa ma początek w marcu 2024, więc obciąża nie inny rząd i nie inną Ministrę Klimatu, jak tę którą gościliśmy w Katowicach 3 lipca. 

Sprawą odpadów w Bonowicach, dziwnym działaniom gminy Szczekociny w tym względzie, zainteresował się poseł Kamil Wnuk z Polska 2050 (z lewej). Zdjęcie ze spotkania z autorem artykułu (z prawej) w biurze poselskim w Zawierciu przy ul. Marszałkowskiej 4 lipca.  W środku Łukasz Krawiec, asystent II wicewojewody Śląskiego, działacz Polski 2050.

 

O mafii śmieciowej, nieudolności gminy Szczekociny o tym jak odpady z budowy DK91 realizowanej przez GDKD0A trafiły na chronione łęgi nad Wartą w gminie Poczesna:

 


 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Tauron - arogancka firma to delikatne określenie. To złodziejska firma o której można sobie pooglądać filmu na YT i jakoś dalej są zamieszczone i nie ma pozwów o zniesławienie. Mnie co miesiąc kasują za fakturę papierową ale jej nie dostarczają a licznik jest zdalny więc nikt nie musi się fatygować do odczytu. Na monopolistę nie ma rady bo niestety dostawa prądu to nie zakupy w sklepie i Tauron ma w nosie klienta bo jak im "podskoczyć" ?Data dodania komentarza: 17.07.2025, 07:09Źródło komentarza: TAURON! NAPRAW SOBIE SYSTEM!Autor komentarza: 😤😤😤 nie dla takiego rolnictwaTreść komentarza: 😡😡😤Data dodania komentarza: 16.07.2025, 22:04Źródło komentarza: Polskie czereśnie z zakazanymi pestycydamiAutor komentarza: NikolaTreść komentarza: Super pomysł :)Data dodania komentarza: 15.07.2025, 11:25Źródło komentarza: Nocowali z książkamiAutor komentarza: Mama 4 latkaTreść komentarza: „Dobre bo Polskie” kpina. Za używanie zakazanych powinna być kara wysoka! Powinno być zakazane używanie na raz aż 8 pestycydów w jednym produkcie. Na śniadanie dżem z polskich truskawek z 12 pestycydami i jabłko z 9 pestycydami do obiadu sałatka z 8 pestycydami na deser czereśnie z 8 pestycydami a na kolację papryka z pięcioma pestycydami. Koszmar 😡 czy rolnicy mają świadomość jak trują? A my na to pozwalamy jako konsumenci! W Zielonym Ładzie jest ograniczenie używania pestycydów!Data dodania komentarza: 12.07.2025, 10:48Źródło komentarza: Najwięcej pestycydów – aż osiem – wykryto w CZEREŚNIACH z POLSKIAutor komentarza: SztyrlicTreść komentarza: Proponuje zainstalować im jeszcze wrotki, narty wodne i płetwy, bo jak by co to stawy jeszcze mamy - a tam same cuda i dziwy......Data dodania komentarza: 11.07.2025, 22:50Źródło komentarza: MYSZKÓW. STRAŻNICY MIEJSCY PATROLUJĄ MIASTO NA ROWERACH. ZDJĘCIEAutor komentarza: KamilaTreść komentarza: Kupiłam z Grecji były pyszne i wychodzi na to, że zdrowszeData dodania komentarza: 10.07.2025, 11:41Źródło komentarza: Najwięcej pestycydów – aż osiem – wykryto w CZEREŚNIACH z POLSKI
Reklama
Reklama
Reklama