Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 września 2025 03:31
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut:

Kto nie rozumie historii, jest skazany na jej powtórzenie

80 lat po dramatycznych wydarzeniach, które trawiły powojenny Śląsk i zostawiły tu trwałe rany, Parlament Europejski dostrzegł i usłyszał dotychczas przekazywaną szeptem opowieść o bólu, smutku, tęsknocie, biedzie, niewyobrażalnym cierpieniu.
Kto nie rozumie historii, jest skazany na jej powtórzenie
poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut otworzył wystawę, zorganizowaną wspólnie z Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku z siedzibą w Radzionkowie.

Autor: Anita Pendziałek

Podziel się
Oceń

Bruksela 29.01.2025 r.:

„Bo kto nie rozumie historii - ten jest skazany na jej powtórzenie. Wtedy w 1945 roku, gdy dla większości w Europie kończyła się wojna, na Górnym Śląsku rozpoczynała się prawdziwa gehenna ludności autochtonicznej.” – tymi słowami poseł do Parlamentu Europejskiego Łukasz Kohut otworzył wystawę, zorganizowaną wspólnie z Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku z siedzibą w Radzionkowie.

 Wystawa „Mój Opa tyż boł deportuwany” zdjęcie: Anita Pendziałek

Wystawa „Mój Opa tyż boł deportuwany” przenosi nas do okresu powojennej zawieruchy, odkrywając ciemne strony tzw. „wyzwalania” przez Armię Czerwoną okupowanych ziem w Polsce. Wywózki, gwałty, obozy koncentracyjne – tak wyglądała rzeczywistość Górnoślązaków po 1945r. 

„Mój dziadek Paweł, urodził się i całe swoje życie mieszkał w Bytomiu, w 1945 z kolegami został wywieziony do pracy na terenie Donbasu - Zabrali ich zarozki po rychcie - czyli po pracy. Nie mogli nawet pożegnać się z rodziną. Powiedziano im, że wrócą za 2 tygodnie. Prawda była taka, że 2 tygodnie byli transportowani w bydlęcych wagonach, nazywanych krowiokami do obozów pracy. Wielu z nich tej podróży nie przeżyło. Inni w nieludzkich warunkach pracowali z nadzieją powrotu na swój ukochany Śląsk. Mój dziadek Paweł wrócił w 1947, wycieńczony, wrak człowieka, którego własna żona nie poznała. I przez kolejne 40 lat żył w poczuciu strachu o własną rodzinę i w milczeniu” – wspominała Justyna Konik, dyrektor Centrum Dokumentacji i Deportacji Górnoślązaków w Radzionkowie

Inauguracja przyciągnęła szerokie grono parlamentarzystów z różnych państw Unii Europejskiej, także Sabine Verheyen, wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego, która dziękowała Łukaszowi Kohutowi za niezłomną determinację w upamiętnianiu okrucieństw, które rozegrały się na Górnym Śląsku. Dodając też, że przez lata dyskusja o cierpieniach ludności cywilnej na Górnym Śląsku była ignorowana, a wkroczenie Armii Czerwonej przedstawiane jako wyzwolenie pomimo powszechnej przemocy i represji.

Z kolei dyrektor Muzeum Historii Europejskiej, Constanze Itzel wskazywała, że „każda ofiara zasługuje na naszą uwagę i pamięć”, dodając jak ważne jest, aby podziały z przeszłości nie wpływały na teraźniejszość, tylko służyły temu, aby widzieć i rozumieć siebie nawzajem z empatią – „dlatego dziękuję kuratorom dzisiejszej wystawy za to, że otworzyli nasze oczy i umysły na ten region, skrzyżowanie kultur i tygiel kulturowy, z własną tożsamością zbudowaną na różnorodności, którą warto zachować na przyszłość” – mówiła.

Wystawa ukazująca Tragedię Górnośląską jest ważna nie tylko dla ofiar i ich rodzin, ale wielu Ślązaków walczących o dostrzeżenie i uznanie ich praw – do własnego języka i uzyskania podmiotowości jako mniejszość etniczna.

„Bo my nie chcemy być obywatelami drugiej kategorii. To jest także nasza Polska i nasza wspólna Europa.” – podkreślał na zakończenie Łukasz Kohut.

 

Biuro europosła Łukasza Kohuta  0032 2 28 45486

[email protected]

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Trzymam kciukiTreść komentarza: Ja trzymam kciuki żeby powstała. Wreszcie to miasto emerytów zacznie przyciągać młodych nie mówiąc już o podatkach jakie wpłyną do miastaData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:49Źródło komentarza: Wolfram i molibden pod Myszkowem. Na samo badanie złoża firma wyda kilkadziesiąt milionówAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Jeszcze chłopa „trzyma”😂 Panie będą następne wyboryData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:47Źródło komentarza: BARTNIK NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ ŻE PRZEGRAŁ Z ŻAKIEM. SĄD ODRZUCIŁ JEGO PROTEST. BARTNIK DALEJ POWTARZA „OSKARŻENIA”Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 16.09.2025, 13:45Źródło komentarza: W Myszkowie ciągle "stan epidemii". Na szczęście tylko w głowie starosty myszkowskiego...Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Artykuł powstał na podstawie serwisu prasowego, dlatego nie przypisujemy sobie autorstwa. Firmuje go redakcja. Rozumiemy, że skoro my "czerwoni" to pan brunatny?Data dodania komentarza: 6.09.2025, 11:35Źródło komentarza: Polska wyżej niż średnia światowa w ociepleniu klimatu
Reklama
Reklama
Reklama