Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 grudnia 2025 11:12
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

PIERWSZA NIEDZIELA BEZ HANDLU ZA NAMI

​​​​​​​Posłowie i działacze Platformy Obywatelskiej z regionu częstochowskiego na konferencji prasowej w sobotę, dzień przed pierwszą niedzielą z zakazem handlu ogłosili, że składają w sejmie projekt ustawy likwidującej ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele. Halina Rozpondek, poseł PO i Andrzej Szewiński, senator dwóch kadencji, obecnie wiceprezydent Częstochowy zapowiedzieli inicjatywę ustawodawczą, która ma uchylić całkowicie, skutki ustawy docelowo całkowicie ograniczającej handel w niedziele.
Podziel się
Oceń

Posłowie i działacze Platformy Obywatelskiej z regionu częstochowskiego na konferencji prasowej w sobotę, dzień przed pierwszą niedzielą z zakazem handlu ogłosili, że składają w sejmie projekt ustawy likwidującej ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele. Halina Rozpondek, poseł PO i Andrzej Szewiński, senator dwóch kadencji, obecnie wiceprezydent Częstochowy zapowiedzieli inicjatywę ustawodawczą, która ma uchylić całkowicie, skutki ustawy docelowo całkowicie ograniczającej handel w niedziele.

 

Halina Rozpondek i Andrzej Szewiński mówi „wspólnym głosem”: - PO jest przeciwna wszelkim ograniczeniom w działalności gospodarczej. W naszym przekonaniu ta ustawa, która weszła w życie 1.03.2018 w dłuższej perspektywie przyniesie wiele negatywnych skutków. Stracić pracę może kilkadziesiąt tysięcy pracowników, uderzy w budżet państwa, gdyż zmniejszą się dochody z podatków, z związku ze spadkiem sprzedaży detalicznej. Rozwiązania przyjęte przez Sejm ograniczają swobody obywatelskie. Dzisiaj jest inna zasada pracy, inaczej pracują młodzi ludzie w korporacjach i czasem tylko niedziela jest dla nich swobodnym dniem na zrobienie zakupów. Dlatego złożyliśmy już do laski marszałkowskiej projekt ustawy eliminującą tę ustawę. Liczymy, na poparcie tych klubów, które głosowały przeciwko tej ustawie, czyli PSL, Kukiz’15, N.

 

Efekty gospodarcze ograniczenia handlu w niedzielę będą bardzo negatywne.

 

Andrzej Szewiński dodał, jakim „bublem” prawnym jest ustawa zakazująca handlu: - Zamiast sklepów będą show roomy, gdzie będziemy oglądać towar, kupować i internecie i odbierać na miejscu. Rozwiną się też galerie przy dworcach kolejowych. Pracownikom chcemy zagwarantować inne rozwiązania, tak, aby pracownik miał ustawowo zagwarantowane prawo do dwóch wolnych niedziel, a za niedzielę należałby się wolny dzień.

 

Rozpondek: - Ustawa ma 33 dziwne wyłączenia, takie np. że kwiaciarnia może handlować, a sklep ogrodniczy, który zajmuje się podobnych handlem już nie. Myślę, że sklepy, galerie handlowe będą omijać to złe prawo na wszelkie sposoby.

 

Szewiński: - To są złe praktyki, które ingerują w prywatne życie Polaków. Nakazują im kiedy mają robić zakupy, kiedy nie. A co ze studentami, którzy dorabiają sobie w niedziele? Będziemy dokładać starań, aby pokazać Polakom,  że to zły kierunek, po drugie będziemy dążyć do tego, aby to prawo zmienić. Na 28 krajów Unii Europejskiej 19 krajów takich ograniczeń nie ma. Węgry, na które tak się patrzy formacja rządząca, po roku obowiązywania ograniczeń, usunęła te bariery, gdyż jest to bardzo złe dla konsumentów, pracowników i dla gospodarki.

 

Duże sklepy zamknięte, Żabki pracują

 

Przy każdej okazji pytaliśmy pracowników sklepów i usług, co sądzą o zakazie handlu w niedzielę. Spytałem fryzjerkę w Galerii Silesia, gdzie akurat obcinałem włosy w piątek, przez 11 marca: - Mnie się ten zakaz podoba. Pracowałam w Niemczech  dwa lata, tam w niedzielę handel nie pracuje, nawet nie wszystkie stacje benzynowe.

 

GM: - A gdyby za niedzielę miała pani płacone podwójnie?

 

- A…, to wtedy, gdybym potrzebowała pieniędzy, chętnie przyszłabym w niedzielę do pracy.

 

W sobotę, 10 marca wracając ze spotkania z posłami PO wstąpiłem do Leroy Merlin. I chwilę pogadałem z kasjerką: - Ja tam się cieszę, mam małe dzieci, w niedzielę wolałabym nie pracować. W regulaminie mamy, że dwie niedziele w miesiącu mamy pracujące.

 

- A gdyby na niedziele firma płaciła podwójnie, potrójnie?

 

- Oj, to czasem bym skorzystała, gdy potrzebne byłyby dodatkowe pieniądze.

 

- Ale przecież jeżeli ktoś zapowiedziałby, przy podpisywaniu umowy, że nie chce pracować w niedziele i przyjmie pracę tylko na takich warunkach?

 

- Na takie rozwiązanie to by się nasz pracodawca nie zgodził.

 

W niedzielę, 11 marca myszkowskie duże sklepy smutnie „świeciły” pustymi parkingami. Działały sklepy sieci Żabka, gdyż te prowadzą indywidualni przedsiębiorcy. Nie mogli jednak w „niehandlową” niedzielę postawić za ladą pracowników, musieli stanąć samemu. Co ciekawe nie wszystkie sklepy prowadzone przez rodzinne firmy zostały otwarte. W Żarkach Letnisku cały ciąg sklepów był otwarty, ale już największy w miejscowości „Rogalik” nie. W Myszkowie nie zdecydował się otworzyć swojego sklepu przedsiębiorca z ul. Jana Pawła II. W kupieckich Żarkach większość sklepików w rynku działało normalnie, ale pojedyncze i tam były zamknięte. Ustawa o zakazie handlu w niedziele zaczęła realnie działać, a jakie przyniesie rzeczywiste skutki będziemy obserwować.

 

Jarosław Mazanek

piszcie co myślicie o zakazie handlu na [email protected]

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Co pan taki napalony, jak "szczerbaty na suchary"? Napiszemy, jak będziemy chcieli. My jesteśmy dziennikarze starej daty, piszemy spokojnie, refleksyjnie, rzeczowo. Jak chce pan szybko i bez sensu, to proszę sobie na FB poużywaćData dodania komentarza: 13.12.2025, 15:41Źródło komentarza: CZY ZA 5 LAT BĘDZIE W MYSZKOWIE KOPALNIA?- pisaliśmy w 2008 rokuAutor komentarza: ZłyTreść komentarza: OD 35 LAT WAŁ WAŁEM SZPITAL POPYCHA. GDZIE PROKURATURA?? NI MA? NI MA??? CHOCIAŻ KILKU STAROSTÓW DOSTAŁO WYROKI SKAZUJĄCE. ALE ZA INNE WAŁY.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:17Źródło komentarza: ODDZIAŁ POŁOŻNICZY BĘDZIE ZAMKNIĘTY DO POŁOWY 2026. TO PRAWIE PRZESĄDZONE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama