(Myszków) Kilkuset pacjentów poradni laryngologicznej działającej w przychodni NZOZ „Światowit” ma do przesłuchania Prokuratura Rejonowa w Myszkowie, która 10 stycznia br. wszczęła śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej w celu osiągnięcia korzyści majątkowych. Na podstawie fałszywych wizyt dopisywanych pacjentom przez jednego z lekarzy, NFZ wypłacał przychodni refundacje. Na razie straty NFZ liczone są w tysiącach złotych, ale sprawa ma charakter rozwojowy.
- Prowadzimy śledztwo z artykułu 271 § 3 w związku z artykułem 286 § 3 kodeksu karnego. Śledztwo toczy się w sprawie poświadczenia nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych w dokumentacji pacjentów w jednej z poradni przy NZOZ „Światowit” przez jednego z zatrudnionych tam lekarzy. Dotyczy ilości wizyt w zakresie udzielania pomocy medycznej za okres 2010 – 2016. Doszło do wprowadzenia w błąd NFZ w przekazywanym przez aplikację informatyczną rozliczeniu finansowym za wykonane usługi medyczne, co skutkowało niekorzystnym rozporządzeniem mienia (refundacją) NFZ w kwocie co najmniej kilku tysięcy złotych. Trwają przesłuchania świadków, których są setki. Bazujemy na samej dokumentacji, którą zabezpieczyliśmy. Oczywiście będzie się pojawiał wątek na styku wiedzy właściciela, jednak dziś nie mamy sygnałów, że to działanie było przy współudziale właściciela przychodni. Śledztwo dotyczy poradni laryngologicznej – wyjaśnia prok. Dariusz Bereza, szef myszkowskiej Prokuratury Rejonowej.
Prokurator przyznaje, że sprawa nie jest łatwa, bo sięgając kilka lat wstecz ciężko będzie, aby pacjenci przypomnieli sobie datę każdej wizyty, zwłaszcza jeśli było ich wiele, bo np. z poradni laryngologicznej korzystali regularnie przez dłuższy czas. – Inna sprawa, jeśli np. ktoś potwierdzi, że w tym czasie był za granicą i będzie miał z tego okresu bilet lotniczy – mówi prok. Bereza.
Jeśli podejrzenia prokuratury się potwierdzą, wówczas lekarz, który dopisywał pacjentom wizyty może trafić za kratki nawet na 8 lat.
PISALIŚMY JUŻ W 2014 ROKU: Z.I.P POSTRACH NIEUCZCIWYCH LEKARZY
Prokurator Rejonowy nie potwierdza, że prowadzone śledztwo ma związek z opisywaną w 2014 roku przez Gazetę Myszkowską sprawą dotyczącą Zintegrowanego Informatora Pacjenta, w którym nasi czytelnicy zauważyli nieprawidłowości w liczbie wizyt u specjalistów. O sprawie pisaliśmy 9 maja 2014 w artykule: „ZIP postrach nieuczciwych lekarzy”. Już wtedy nasz informator z branży medycznej w rozmowie z Gazetą Myszkowską dzielił się swoją wiedzą o „przekrętach”. - Nie wiem, jak jest w innych przychodniach, czy to publicznych czy prywatnych, ale rozmawiałem z lekarzami jednej z prywatnych przychodni w Myszkowie. Mają duży kontrakt na specjalistkę, ale żeby NFZ im zapłacił, muszą wykazać wizyty. A pacjentów aż tylu nie ma, więc właściciel zmusza lekarzy, żeby wpisywali fikcyjne wizyty. Jeden o którym wiem, powiedział, że tego nie robił nie będzie. Ale jestem pewien, że niektórzy dopisują. Znajdźcie pacjentów, którzy się tam leczą, niech założą sobie dostęp do ZIP i sprawdzą, za co zapłacił NFZ. Wówczas rozmawialiśmy również z osobami, które przez specjalny formularz zgłaszały do NFZ, że dana wizyta albo zabieg nie miały miejsca. Wtedy też o naszych podejrzeniach powiadomiliśmy policję. Jednak o takich przypadkach słychać co jakiś czas, w różnych zakątkach kraju.
Wracając na naszego artykułu z 2014 roku to przypomnimy, opisywaną wtedy historię pani Ewy, fryzjerki. Twierdziła ona, że nigdy nie korzystała z porad lekarza ginekologa w prywatnej przychodni na Światowicie (NZOZ „Światowit), a w ZIP-pie znalazła 5 takich wizyt, za które zapłacił NFZ. Ta sama pacjentka miała być też pacjentką poradni laryngologicznej w NZOZ „Światowit”. Jak twierdziła w wypowiedzi dla Gazety Myszkowskiej z 2014 roku, nigdy z usług poradni laryngologicznej w tej przychodni nie korzystała: - Wg tego, co przeczytałam w ZIP-e trzy razy udzielono mi w tej przychodni pomocy w Poradni Otolaryngologicznej. Nigdy z niej nie korzystałam! Podczas jednej z wizyt, za którą NFZ zapłacił 82 złote wykonano mi nawet zabieg nacięcia migdałka. Migdały mam całe, nigdy nie miałam na nie żadnych zabiegów.
ILOŚĆ WIZYT MOŻE SPRAWDZIĆ KAŻDY
Każdy z ubezpieczonych pacjentów może łatwo sprawdzić, za jakie zabiegi i wizyty u specjalistów NFZ zapłacił. Aby to sprawdzić, wystarczy zarejestrować się do Zintegrowanego Informatora Pacjentów (https://zip.nfz.gov.pl/ap-portal/user/menu/open@info?view=001). Aby korzystać z ZIP konieczne jest uzyskanie loginu i hasła, który można odebrać tylko w placówce Narodowego Funduszu Zdrowia. Najbliższy w Myszkowie, w budynku Urzędu Miasta. Jeżeli ktoś ma podejrzenia, że wykazane w ZIP zabiegi i wizyty lekarskie nie miały miejsca może wypełnić formularz reklamacyjny (niestety trzeba wydrukować i wysłać tradycyjną pocztą).
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze