(Kotowice) KS Kotowice będzie mieć murawę jak na Stadionie Narodowym. Wszystko dzięki dzikom, które kilka miesięcy temu zryły na boisku darń. Zwierzęta jeszcze do niedawna były dla kotowiczan przekleństwem, niedługo mają pojawić się w nazwie klubu. A wszystko dlatego, że najśmielszy sen kotowickich fanów futbolu się ziścił. Arkadiusz Gumieniczuk, producent trawy ze Szczecinka przekazał wyjątkowy prezent - siedem i pół tysiąca metrów kwadratowych trawy takiej, jaka wyścieła murawy najlepszych polskich stadionów!
4 miesiące trwają już prace przy odbudowie boiska sportowego w Kotowicach, które zostało zniszczone przez watahę dzików. Zwierzęta wpadły na murawę i całkowicie zniszczyły darń. Gra na murawie nie była możliwa, przyszłość klubu wisiała na włosku. - Wszystko jednak poukładało się jak we śnie – wspomina prezes KS-u Kotowice Paweł Labocha. – Kiedy zadzwonił do mnie Arkadiusz Gumieniczuk, właściciel firmy produkującej trawę i powiedział, że podarują nam 7500 metrów kwadratowych na boisko, poczułem wielką radość i uwierzyłem, że klub w Kotowicach będzie mógł dalej istnieć. Warunek był jeden – musimy ogrodzić teren. To był cud, o który w najśmielszych marzeniach bałem się prosić – powiedział Paweł Labocha.
Dzięki hojności producenta trawy ze Szczecinka, mały wiejski klub KS Kotowice będzie miał stadion, na który w innym przypadku chyba nigdy nie znalazłoby się dość pieniędzy. Bo razem z darowizną, wartość robót należy liczyć w w setkach tysięcy złotych. KS Kotowice będzie mieć murawę jak na Stadionie Narodowym. I kto by pomyślał, że wszystko dzięki dzikom? Jednak zanim piłkarze KS-u wybiegną na nową płytę, ta musi zostać odbudowana. Prace idą pełną parą. Do 15 września położono 5000 metrów kwadratowych trawy typowo stadionowej. Pozostało jeszcze do położenia około 3000. Na wysokości zadania stają mieszkańcy, piłkarze, pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Żarki, zarząd klubu oraz burmistrz Miasta i Gminy Żarki Klemens Podlejski. Boisko zostało ogrodzone siatką, zamontowane zostały furtki wejściowe oraz brama wjazdowa. Teren pod nową murawę został starannie przygotowany, a producent trawy ze Szczecinka stanął na wysokości zadania i obiecaną trawę dostarcza co 2-3 dni do Kotowic. Producent tej trawy to ten sam, który kładł trawę na Stadionie Narodowym i na stadionach w Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu.
- Jako prezes zarządu KS Kotowice chcę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomagają w odbudowie naszego boiska. Udowodnimy wszystkim, że nie ma rzeczy niemożliwych do zrealizowania – podsumował prezes Paweł Labocha.
Otwarcie boiska po odbudowie planowane jest na wiosnę. W tej rundzie piłkarze KS-u na nową murawę jeszcze nie wybiegną. Trawa musi się ukorzenić. Wielka feta połączona będzie z inauguracją rundy wiosennej. Sporo mówi się o tym, że w nazwie klubu i na koszulkach piłkarzy pojawi się dzik.
Katarzyna Kieras
Napisz komentarz
Komentarze