(Myszków) Kiedy w wakacje dziecko się nudzi można mu np. zaproponować wyprawę na pobliski plac zabaw. Tym bardziej kiedy jest nowy, kolorowy, atrakcyjny. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy na taki plac zabaw można jedynie … popatrzeć przez siatkę. Tak jest póki przy Zespole Szkół Nr 1 na ulicy Leśnej, gdzie z inwestycji gotowej już od około roku dzieci korzystać nie mogą. Bo „nie zgrały się terminy”. Na szczęście sytuacja trącąca lekkim paradoksem wkrótce ma się zmienić.
Opowiada mieszkaniec ulicy Leśnej w Myszkowie, który zwrócił się do naszej redakcji:
- Niedawno przyjechała do mnie wnuczka i chciałem z nią iść na plac zabaw, przy Orliku, przy ZSP nr 1 na Mijaczowie. Plac zabaw jest bardzo piękny, nowy, ukończony jakiś rok temu, ale ma jedną „wadę”. Do dziś jest …nieczynny. Działa boisko, działa kort, a plac zabaw jest zamknięty. Dlaczego? - pyta czytelnik.
O odpowiedź w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika prasowego myszkowskiego magistratu.
- Od roku trwa termomodernizacja szkoły nr 1 na Mijaczowie. Zakończenie budowy placu zabaw „Radosna szkoła” zbiegło się z rozpoczęciem remontu, a plac budowy nie jest odpowiednim miejscem do zabaw dla dzieci. Ustawione rusztowania do nowej elewacji na budynku oraz roboty ziemne przy budowie kanalizacji deszczowej stanowiły istotne zagrożenie. Stąd też niemożność korzystania z placu zabaw. Całość robót termo modernizacyjnych zakończy się 30 września. Do 15 sierpnia teren budowy będzie posprzątany. Rozumiem, że kolory placu zabaw przyciągają oczy dzieci, jednak w niedalekim sąsiedztwie, na osiedlu przy ul. Leśnej, jest ogólnie dostępny, równie kolorowy i ładny plac zabaw – mówi Małgorzata Kitala Miroszewska, rzecznik Urzędu Miasta w Myszkowie. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze