Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 1 maja 2024 15:43
Przeczytaj!
Reklama

CORAZ MNIEJ SZEŚCIOLATKÓW W SZKOŁACH

(powiat myszkowski) Rodzice mówią stanowcze „nie” posyłaniu 6-latków do szkół podstawowych. W całym powiecie myszkowskim, decyzję o wcześniejszym rozpoczęciu edukacji podjęli rodzice 72 pociech. Największa zmiana widoczna jest w Myszkowie, gdzie naukę w podstawówkach rozpoczęło trzykrotnie mniej 6-latków niż w roku ubiegłym. Choć szkoły twierdzą, że na przyjęcie młodszych dzieci dziś przygotowane są nieco lepiej, rodzice sześciolatków z dużo większą niechęcią podchodzą do reformy. Swoimi decyzjami mówią wyraźne NIE dla reformy forsowanej przez rząd premiera Tuska.
Podziel się
Oceń

(powiat myszkowski) Rodzice mówią stanowcze „nie” posyłaniu 6-latków do szkół podstawowych. W całym powiecie myszkowskim, decyzję o wcześniejszym rozpoczęciu edukacji podjęli rodzice 72 pociech. Największa zmiana widoczna jest w Myszkowie, gdzie naukę w podstawówkach rozpoczęło trzykrotnie mniej 6-latków niż w roku ubiegłym. Choć szkoły twierdzą, że na przyjęcie młodszych dzieci dziś przygotowane są nieco lepiej, rodzice sześciolatków z dużo większą niechęcią podchodzą do reformy. Swoimi decyzjami mówią wyraźne NIE dla reformy forsowanej przez rząd premiera Tuska.

 

Od 1 września 2014 roku obowiązkiem szkolnym objęte zostaną wszystkie 6-latki. Tyle zapowiedzi rządu na dzisiaj, gdyż ten w sprawie sześciolatków już raz ugiął się pod presją rodziców. Do tego czasu (przez dwa lata) rodzice mają wybór czy posłać dziecko do szkoły, czy pozostawić w przedszkolu. Sprawdziliśmy jak w praktyce wygląda podejście do reformy edukacji.

 

W całym powiecie myszkowskim do pierwszej klasy szkoły podstawowej poszło 589 uczniów. Tylko co ósmy z nich to sześciolatek. Największe zaufanie do nowego systemu edukacji mają rodzice z gminy Koziegłowy. Na 128 pierwszoklasistów, 31 to 6-latki. Najmniejsze w gminie Poraj, gdzie sześciolatków jest tylko czwórka. Zainteresowanie wcześniejszą edukacją spadło także w Myszkowie i to trzykrotnie. W tym roku sześcioletnich uczniów jest 14 na 241. W dwóch największych szkołach podstawowych w Myszkowie, na 120 pierwszaków tylko 11 to 6-latki.

 

Diametralnie zmieniła się sytuacja w SP nr 5, gdzie w zeszłym roku szkolnym naukę w pierwszej klasie rozpoczęło 32 uczniów 6-letnich. Utworzono odrębną klasę liczącą 24 dzieci, a pozostałą ósemkę, zgodnie z życzeniem rodziców, umieszczono w klasie z 7-latkami. Dyrektor Elżbieta Gocyła zeszłoroczną edukację 6-latków w „piątce” określa jako „sukces pedagogiczny”: - Większa cześć klasy złożonej z 6-latków, było to aż 17 osób, uzyskało wyróżnienia na koniec roku. Dzieci bardzo dobrze opanowały całą podstawę programową dla klasy pierwszej. Była to jedna z najspokojniejszych klas, która z łatwością podporządkowała się obowiązkom szkolnym – podkreśla.

 

Problem spadku liczby sześcioletnich pierwszoklasistów, zdaniem dyrektor SP nr 5, leży w zamieszaniu związanym z wprowadzaniem, a później odraczaniem na dwa lata obowiązku szkolnego dla dzieci w wieku 6 lat. W 2011 roku, kiedy rodzice decydowali się na posłanie 6-latków do szkół, bali się przyszłorocznego zderzenia dwóch grup wiekowych. W dalszej perspektywie zwracając uwagę np. na możliwość wcześniejszego podjęcia studiów. Kiedy okazało się, że rząd luzuje zasady reformy, odracza „obowiązkową” szkołę dla sześciolatków, u rodziców też nastąpił przełom. Przeważyła chęć przedłużenia dzieciństwa i wiążącej się z nim beztroski. Rok doświadczeń z sześciolatkami w szkole wzbudził też dyskusję, na ile program szkolny dostosowany jest do ich stopnia rozwoju.

 

Rząd na tak…

 

Do rozpoczęcia edukacji w wieku sześciu lat przekonuje rząd PO. Autorzy reformy edukacji w pierwszej wersji chcieli, aby obowiązek edukacyjny dotyczył już dzieci z rocznika 2006. Na skutek społecznego oburzenia i braku możliwości szybkiego przystosowania szkół podstawowych, na dwa lata pozostawiono tę decyzję rodzicom. Od 1 września 2014 roku do pierwszych klas obowiązkowo pójdą sześciolatki.

 

- Szanując prawo rodziców do wyboru ścieżki edukacyjnej dziecka, trzeba jednak pamiętać, że pozbawiając dzieci szansy uczenia się we wczesnym wieku, bezpowrotnie tracimy ten okres życia, w którym ich umysły są najbardziej chłonne, i nie rozwijamy wielu umiejętności kluczowych dla ich późniejszego sukcesu życiowego. Dziś dzieci, uczestnicząc w nowoczesnych formach preedukacji, rozwijają umiejętności pracy w grupie, poznają języki obce, nabierają wiary w swoje umiejętności, a przede wszystkim uczą się uczyć – przekonuje w raporcie POLSKA 2030 rząd.

 

… rodzice na nie!

 

Innego zdania są rodzice dzieci rozpoczynających naukę w szkole podstawowej. - Nie przemawiają do mnie argumenty o rozpoczynaniu nauki w wieku sześciu lat. Szkoły nie są przystosowane do przyjęcia dzieci. Nie wiem czemu ma służyć przejęcie roli zerówek przez szkoły. Moim zdaniem jest to pozbawienie 6-latków dzieciństwa i roku przygotowania do nauki z prawdziwego zdarzenia – neguje reformę edukacji matka 7-letniej Natalki, która dopiero teraz poszła do pierwszej klasy.

 

- W życiu bym nie posłał dziecka do szkoły w wieku 6 lat. To rodzice, a nie urzędnicy powinni decydować o tym, kiedy pociecha rozpocznie edukację. Dla dziecka to duży przeskok i znaczna zmiana. Rodzice posyłając dzieci do szkoły w wieku lat 6-ciu leczą swoje kompleksy. Wyścig szczurów zaczyna się wcześniej. W wielu szkołach podział klas na kąciki do nauki i zabawy, choć wymagany, jest fikcją - mówi kolejny przeciwny reformie rodzic.

 

Według wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej, szkoły do przyjęcia sześciolatków muszą być odpowiednio przygotowane. Każda sala powinna mieć dwie części: edukacyjną (wyposażoną w tablicę i stoliki) oraz rekreacyjną (wydzielona przestrzeń nadająca się do zabawy, wyposażona np. w dywan, sprzęt audiowizualny, komputer, projektor, mapy, gry i zabawki oraz biblioteczkę). W salach powinny też być szafki, żeby dzieci mogły zostawić część rzeczy i odciążyć plecaki. W szkołach, gdzie nie ma takiej możliwości, sala rekreacyjna powinna być jedna, użytkowana przez kilka grup sześciolatków na zmianę.

 

Kolejna zmiana dotyczy obowiązku przedszkolnego. Zgodnie z nową reformą, w chwili rozpoczęcia nauki w podstawówkach przez 6-latków, ich rok młodsi koledzy zostaną objęci dwunastomiesięcznym przygotowaniem przedszkolnym.

 

A co na to szkoły?

 

W powiecie myszkowskim przez okres wakacji doposażono szkoły podstawowe, choć nie wszystkie. W gminie Poraj do każdej szkoły trafiły nowe pomoce dydaktyczne, np. warsztat doskonalenia, graficznego, sylaby w dominie, geometryczne kształty z tworzywa, zegar z magnesami, liczydło, wizualizer, piramida matematyczna, łatwe ćwiczenia do nauki czytania, gry oraz książki. Ponadto w czasie wakacji w niemal wszystkich placówkach przeprowadzono szereg prac remontowych poprawiających warunki nauki i pobytu uczniów klas pierwszych w budynkach szkolnych.

 

W Myszkowie, a dokładnie w SP nr 1 i SP nr 2 dostosowano toalety dla 6-latków, odmalowano też sale. Wszystkie myszkowskie szkoły zostały wyposażone w nowe meble do klas pierwszych w ramach projektu „Indywidualizacja nauczania formą wspierania osobistego rozwoju  uczniów klas I-III szkół podstawowych. Z tego samego projektu skorzystały gminy Koziegłowy i Żarki. Ta druga zakupiła pomoce za blisko 170 tys. zł. Dodatkowo w SP w Żarkach nie do poznania zmieniła się klasopracownia języka niemieckiego. Remont przeprowadzono ze środków własnych szkoły, a na zakup wyposażenia na kwotę 30 tys. zł pozwoliły fundusze zgromadzone przez Radę Rodziców.

 

W dwóch szkołach zmienili się dyrektorzy. W Szkole Podstawowej nr 3 w Myszkowie ze stanowiska dyrektora ustąpiła sprawująca tę funkcję przez wiele lat Anita Marek. Zastąpiła ją długoletnia nauczycielka wychowania fizycznego Bożena Raczek. W Żarkach Letnisku miejsce Katarzyny Zemły zajęła Justyna Krauze-Cieślińska.

 

Katarzyna Kieras

Roksana Tomaszewska


CORAZ MNIEJ SZEŚCIOLATKÓW W SZKOŁACH

CORAZ MNIEJ SZEŚCIOLATKÓW W SZKOŁACH


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PawełTreść komentarza: W Dąbrownie Rembak miał mniej o 100 głosów ,było 199 do 41 głosów dla MotylaData dodania komentarza: 29.04.2024, 15:15Źródło komentarza: NIEGOWA. WYBORY WÓJTA W DRUGIEJ TURZE. SPRAWDŹ JAK GŁOSOWANO W POSCZEGÓLNYCH OBWODACHAutor komentarza: Andrzej BartoszkiewiczTreść komentarza: Czas na zmiany. Wystarczy wdrożyć System EKO AB, a praca w tym zawodzie będzie lżejsza i lepiej płatna. Zapraszam do kontaktu Andrzej Bartoszkiewicz 601 773 432.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 02:35Źródło komentarza: Czy praca zbieracza odpadów jest aż taka straszna?Autor komentarza: matTreść komentarza: Kto ci to powiedział? Echo Moskwy czy TV Republika?Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:19Źródło komentarza: Anna Nemś PREZYDENTKĄ ZAWIERCIA!Autor komentarza: DzidekTreść komentarza: Czemu te chodniki takie wąskie?Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:05Źródło komentarza: Włodzimierz Żak, burmistrz Myszkowa od 13 lat, ogłasza program na najbliższe 5 latAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Panie Bartnik schodzi pan z boiska. Żegnamy !Data dodania komentarza: 22.04.2024, 13:13Źródło komentarza: Myszków nieoficjalnie: Żak wygrał o włos! 27 głosów!Autor komentarza: StatystykaTreść komentarza: Czy będzie coś atrakcyjnego w Myszkowie po 19 latach rządów "nie wychylaj się" No cóż 17% mieszkańców ma burmistrza i im wystarczy M'Donald i kolejne sklepy. A pozostali sami sobie winni .....Data dodania komentarza: 22.04.2024, 11:04Źródło komentarza: MYSZKÓW. KTO WYGRAŁ WYBORY BURMISTRZA .JEST OFICJALNY WYNIK WYBORÓW
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama