Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 4 maja 2025 21:57
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Gmina Poraj przegrała z likwidatorem spółdzielni

(Poraj) Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał roszczenia likwidatora byłej Spółdzielni Usług Rolniczych w Poraju i zasądził na jej rzecz od gminy Poraj ponad 60 tysięcy złotych. To efekt sporu, jaki rozgorzał w 2009 roku pomiędzy likwidatorem spółdzielni Zenonem Brzezińskim, a gminą rządzoną wówczas przez wójta Mariana Szczerbaka. Po 3 latach Sąd przyznał rację Brzezińskiemu.
Podziel się
Oceń

(Poraj) Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał roszczenia likwidatora byłej Spółdzielni Usług Rolniczych w Poraju i zasądził na jej rzecz od gminy Poraj ponad 60 tysięcy złotych. To efekt sporu, jaki rozgorzał w 2009 roku pomiędzy likwidatorem spółdzielni Zenonem Brzezińskim, a gminą rządzoną wówczas przez wójta Mariana Szczerbaka. Po 3 latach Sąd przyznał rację Brzezińskiemu.

 

Zenon Brzeziński, likwidator byłej Spółdzielni Usług Rolniczych w Poraju czuje połowiczną satysfakcję z wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie. Jest zadowolony - bo decyzja Sądu to nie mniej, ni więcej a wskazanie, że to on okazał się tym, który miał rację w sporze. Nie do końca zadowolony – bo kwota o wypłatę jakiej wystąpił została przez Sąd zmniejszona o połowę. – Sąd umorzył postępowanie w odniesieniu do naszych roszczeń na kwotę 110 tysięcy 100 złotych, ale jednocześnie zasądził na rzecz Spółdzielni Usług Rolniczych w Poraju 50. 500 złotych, z ustawowymi odsetkami od lipca 2010 roku. Łączna zasądzona kwota, pomniejszona o zwrot kosztów postępowania to 60 tysięcy 37 złotych – wylicza Zenon Brzeziński. Likwidator zamierza jednak złożyć apelację od wyroku, żądając pełnych jego zdaniem wynoszących 110 tysięcy strat, jakie poniosła spółdzielnia przez działanie wójta.

 

A TAK TO SIĘ ZACZĘŁO

 

Spór, który swe zakończenie znalazł na wokandzie, rozgorzał w 2009 roku.  Podczas sesji Rady Gminy (31 III) Zenon Brzeziński wyraził oburzenie, że w Planie Zagospodarowania Przestrzennego uległo zmianie przeznaczenie działek należących do spółdzielni. Zgodnie z przyjętymi przez ówczesnych radnych poprawkami nie mogła tam być prowadzona stacja paliw, ani też usługi transportowe, choć wcześniej takie prawo spółdzielnia posiadała. - W planie tym pozbawiono nas dotychczasowych przywilejów działalności Spółdzielni, na których funkcjonowała co najmniej od 40 lat (…) Bez żadnych przesłanek zlikwidowano nam podstawowe kierunki działalności gospodarczej, co jest rzeczą skandaliczną. W wyniku tak niekorzystnego uchwalenia planu narażono spółdzielnię na szkodę i ogromne straty finansowe – protestował Zenon Brzeziński, nazywając całą sprawę „mega aferą”. Wnioskował do Rady o dokonanie zmian w planie dotyczącym działek spółdzielni, polegających na przywróceniu ich poprzedniego przeznaczenia. Wójt Marian Szczerbak odpierał zarzuty twierdząc, że spółdzielnia na etapie sporządzenia planu nie zgłosiła swoich uwag, ani też nie odwołała się od uchwalonego planu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Brzeziński przyznał, że gdy sporządzano plan zagospodarowania, przebywał na 1,5-rocznym chorobowym. - Mogłem tego nie wiedzieć, ale Poraj to nie Warszawa. W sytuacjach, kiedy dochodzi do zmiany planu, powinno być z mocy prawa „dane znać”. Oliwy do ognia dodała jeszcze informacja wójta Szczerbaka , że w 2006 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska złożył wniosek do starosty myszkowskiego o zamknięcie stacji paliw, stawiając zarzut, że zagrażała bezpieczeństwu wód powierzchniowych i mieszkających w pobliżu ludzi.

 

Ostatecznie okazało się, że inspektorzy z ochrony środowiska mieli zastrzeżenia do stacji paliw, ale nie wtedy gdy była prowadzona przez spółdzielnię, ale przez firmę, która dzierżawiła ten teren. - Wójt mówił nieprawdę, mówiąc, że stacja prowadzona przez spółdzielnię zagrażała bezpieczeństwu wody i mieszkańców. Rozsiewanie nieprawdziwych informacji szkodzi nam, bo chcemy ten majątek zbyć. Obecnie stacja jest (od 2006 r.) nieczynna, ale dystrybutory do wydawania paliw posiadają legalizację ważną do 30 listopada. Podobnie jest ze szczelnością zbiorników na paliwo. Wszystkie mają pozytywny wynik badania szczelności – mówił nam w czerwcu 2009 roku Zenon Brzeziński, przedstawiając aktualne wyniki badań.

 

ROZSTRZYGNĄĆ MUSIAŁ SĄD

 

Jako, że do wnioskowanych przez Z. Brzezińskiego zmian w planie nie doszło, zwrócił się on na koniec kwietnia 2009 roku do władz gminy, by ta … wykupiła nieruchomości. – Spółdzielnia w związku z uchwaleniem przez Radę Gminy w Poraju zmian w planie zagospodarowania przestrzennego (…) nie może korzystać z tych działek jak dotychczas. Wskutek zmian w planie utraciły one dla Spółdzielni znaczenie gospodarcze – pisał w piśmie do wójta Mariana Szczerbaka Zenon Brzeziński. Zagroził, że jeśli gmina tego żądania nie spełni, sprawa trafi do Sądu. Po trwających cztery lata sporach przed obliczem Temidy, w marcu tego roku zapadł wyrok niekorzystny dla gminy. Opierając się o to postanowienie Zenon Brzeziński wystosował 17 maja pismo do obecnego wójta gminy Łukasza Stachery, w którym … wskazał konto spółdzielni, na które miała wpłynąć zasądzona już kwota.

 

- Z racji faktu, że do Sądu wpłynęła apelacja w przedmiotowej sprawie a tutejszy Urząd nie jest jeszcze w posiadaniu niniejszego dokumentu (wyroku Sądu– przyp. red.), nie jesteśmy w stanie stwierdzić jakiej części dotyczy. Zatem należności na chwilę obecną nie mogą zostać wypłacone – odpisał Brzezińskiemu Łukasz Stachera. – Jeśli wyrok stanie się prawomocny, a jestem pewien, że tak się stanie, w końcu będą musieli zapłacić – podsumowuje Zenon Brzeziński.

 

Marian Szczerbak, obecnie Przewodniczący Rady Powiatu Myszkowskiego od nas dowiedział się o wyroku jaki zapadł. Nie chciał go komentować, odsyłając nas po opinię w tej sprawie do Urzędu Gminy w Poraju.

 

Robert Bączyński

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
Reklama
Reklama
Reklama