„PALIŁ” OPONY, TERAZ POWINIEN PALIĆ SIĘ ZE WSTYDU
(Żarki) Plac targowy to zdecydowanie nieodpowiednie miejsce do „szlifowania” umiejętności jazdy, tym bardziej gdy w organizmie kierującego buzują promile, a do tego obowiązuje go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przekonał się o tym 32-latek zatrzymany przez policjantów , kiedy w niedzielne popołudnie 3 czerwca „driftował” na targowisku w Żarkach.
16.06.2018 12:20