(Myszków) 37-letni mężczyzna postawił na nogi straż pożarną i policję, kiedy we wtorek 21 marca wyszedł na balkon jednego z mieszkań na ulicy Sikorskiego, znajdujący się na trzecim piętrze, i zagroził że skoczy w dół. Desperat ostatecznie zrezygnował z próby samobójczej.
Do zdarzenia doszło około godziny 14.00. Dwa zastępy Straży Pożarnej bardzo szybko dotarły na miejsce, a pod balkonem, z którego zamierzał skoczyć niedoszły samobójca błyskawicznie rozstawiono skokochron. Na miejscu pojawiła się także policja.
Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie, nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna groził, że odbierze sobie życie skacząc z balkonu. Także i tym razem nie spełnił swych gróźb, zszedł z balkonu i wrócił do mieszkania. Trafił do Szpitala Psychiatrycznego w Lublińcu (rb)
Napisz komentarz
Komentarze