(gm. Niegowa) Wraz z nadejściem wiosny przy drogach widać coraz więcej śmieci. Pojawiają się zwłaszcza w miejscowościach turystycznych, a tych bez wątpienia nie brakuje w gminie Niegowa. Do wizyt i spacerów wszechobecne śmieci nie zachęcają. Droga powiatowa od Kotowic do Niegowy straszy stertami wszelkich domowych odpadów i butelkami po napojach, wyrzuconymi zapewne prosto z przejeżdżających samochodów. Liczne apele niestety nie pomagają.
W ubiegłym roku wraz z nadejściem wiosny również pisaliśmy o śmieciach w gminie Niegowa, wtedy walczyliśmy z odpadami rozrzuconymi w wąwozie Międzygórze w Gorzkowie Starym (artykuł „Wąwóz pełen pampersów”, nr 13 GM). I choć każdego roku apelujemy do mieszkańców, to efekt, jak widać marny. Pomimo regularnej walki i likwidacji „dzikich” wysypisk, każdego roku powstają nowe miejsca nielegalnego deponowania różnego rodzaju odpadów.
Tym razem odpady „straszą” przejezdnych tuż przy drodze powiatowej z Kotowic do Niegowy. Oprócz worków ze śmieciami, przy drodze jest mnóstwo domowych odpadów oraz plastikowych butelek po napojach i butelek po alkoholach, a nawet szyba samochodowa. Od razu zaalarmowaliśmy pracowników Urzędu Gminy w Niegowie, aby zainteresowali się śmietniskiem na swoim terenie, bo na pewno turystów taki widok nie zachęci do spacerów.
A ponadto, podobnie jak na innych drogach powiatowych, również tutaj jest mnóstwo piachu (pozostałości po „akcji zima”). – Informacje o zalegających przy drodze powiatowej śmiechach i piachu przekażemy do Powiatowego Zarządu Dróg. Póki co sprawa trafiła do odpowiedniego referatu, gdzie zapewne na początek ustalony zostanie właściciel działek, bo to na nim ciąży obowiązek utrzymania czystości na nieruchomości. Na podstawie przesłanych zdjęć ciężko będzie ustalić wszystkie lokalizacje, ale jeśli trzeba przeprowadzimy wizję w terenie. Warto przypomnieć wszystkim, że zgodnie z art. 5 ustawy o utrzymaniu porządku i czystości, to na właścicielu nieruchomości ciąży obowiązek dbania o czystość swojej działki. Nie stosowanie się do przepisów może grozić karą grzywny – mówi Iwona Bugaj, z Rreferatu Rozwoju, Ochrony Środowiska i Promocji Urzędu Gminy Niegowa.
Urzędnicy zachęcają mieszkańców do odbierania darmowych worków na odpady. Zdarza się bowiem tak, że mieszkańcom brakuje miejsca w koszach, wtedy można do gminy przyjść i taki worek wziąć zupełnie za darmo. Firma, która zbiera odpady z gminy Niegowa nie robi problemów z wystawianymi obok śmietników odpadami, po prostu je zabiera. I co warto zaznaczyć, wszystkie dodatkowe śmieci zabierane są w ramach stałej miesięcznej opłaty za wywóz odpadów! Czy warto zatem zadawać sobie trud wywożenia śmieci do lasów?
Niestety gmina Niegowa nie jest jedynym przykładem, gdzie walka ze śmieciami jest jak walka z wiatrakami, wystarczy przejechać choćby w stronę Koziegłów, tam przydrożne rowy wyglądają bardzo podobnie.
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze