Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 16:15
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

MYSZKOWIANKI WYSZŁY NA ULICE BRONIĆ SWOICH PRAW!

(Myszków) W miniony poniedziałek (3 października) w wielu miastach w całym kraju odbyły się „czarne protesty”. Były to marsze i manifestacje przeciwników (zarówno kobiet jak i mężczyzn) zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Czarny głos sprzeciwu można było również usłyszeć w Myszkowie i sąsiednim Zawierciu. W Myszkowie na spontanicznie zorganizowany marsz przyszło około 100 osób, nie tylko mieszkańców miasta.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) W miniony poniedziałek (3 października) w wielu miastach w całym kraju odbyły się „czarne protesty”. Były to marsze i manifestacje przeciwników (zarówno kobiet jak i mężczyzn) zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce. Czarny głos sprzeciwu można było również usłyszeć w Myszkowie i sąsiednim Zawierciu. W Myszkowie na spontanicznie zorganizowany marsz przyszło około 100 osób, nie tylko mieszkańców miasta.

 

Zarówno w Myszkowie, jak i w Zawierciu poniedziałkowe protesty były organizowane spontanicznie i w krótkim czasie. W Myszkowie informacja o organizacji protestu krążyła od piątkowego wieczoru za sprawą Jarosława Mazanka, redaktora naczelnego „Gazety Myszkowskiej”. Natomiast w Zawierciu protest zorganizowała jedna z mieszkanek. Informacja o pomyśle zawiercianki lotem błyskawicy obiegła Internet dzień wcześniej.

 

W Myszkowie marsz został zaplanowany na godzinę 14.00, kiedy to przeciwnicy zaostrzania prawa aborcyjnego spotkali się na placu przed Miejskim Domem Kultury, by przejść ulicami miasta. Przyszło około 100 osób. - Drogie panie to Wasze wybory, to Wasze decyzje, mężczyźni mają być wspierający - mówił Jarosław Mazanek, red. nacz. „Gazety Myszkowskiej”.

 

Pojawiło się kilkadziesiąt osób – wśród nich byli mężczyźni, dzieci i oczywiście kobiety (w każdym wieku). Niektórzy przyszli z transparentami opatrzonymi hasłami: „Nie popieram aborcji. Popieram prawo wyboru” albo „Nic o mnie beze mnie”.

 

- Przyszłam tu jako kobieta, jako Polka. Byłam w sobotę w Warszawie pod Sejmem, było nas tysiące, kobiety rodziny, mężczyźni, dzieci, ludzie w każdym wieku. Tu nie chodzi tylko o sprawy nas kobiet, ale o kwestię zabierania nam wolności wyboru. Bardzo się cieszę, że w Myszkowie, w małym mieście udało się tak ad hoc zorganizować niewielkie spotkanie, ponieważ to jest ta Polska powiatowa, która do tej pory była tym zapleczem „dobrej zmiany”. Jeżeli tutaj się coś rusza, to może ruszy się wszędzie – mówiła lek. med. Katarzyna Dewor.

 

Mieszkańcy Myszkowa pierwszy przystanek marszu wyznaczyli pod Urzędem Miasta, tam - wywołana do odpowiedzi - głos zabrała m.in. Monika Pniakowska, przewodnicząca Forum Równych Szans i Praw Kobiet.  – Jesteśmy tutaj w słusznej sprawie, nie rozpatrujmy tego w kategoriach politycznych, ale bardziej w kategoriach moralnych. Nie dajmy sobie odebrać podstawowego prawa do wolności, do decydowania o sobie. Projekt ustawy jest barbarzyństwem wymierzonym w kobiety, barbarzyństwem, które każe rodzić kobietom i przy tym porodzie umierać. Barbarzyństwem, które każe iść kobietom do więzienia za aborcję, czyli kara te kobiety bardziej, niż samych gwałcicieli. Musimy być razem, musimy być solidarne, musimy mówić nie! Nie dla barbarzyństwa dla kobiet. Walczymy o naszą godność i nie pozwólmy się z niej obedrzeć. Nie pozwólmy innym decydować za nas. Wolność jest podstawowym prawem zapisanym w Konstytucji. Walczmy o normalność, bo mamy do tego prawo – apelowała do zebranych Pniakowska.

 

Dlaczego mieszkańcy przyszli na protest? - To co się teraz dzieje, to jest po prostu szaleństwo, bo odbierają prawa kobietom decydowania o własnym życiu. Nie chodzi o to, że jesteśmy tutaj, bo jesteśmy za aborcją, jesteśmy za wyborem, aby kobieta miała wybór, miała możliwość podjąć decyzję. To jest jej własna decyzja. Prawo do badań, to jest nasze prawo – mówiła młoda kobieta. Starsza wiekiem mieszkanka wspominała czas, kiedy córka była w ciąży i korzystała z badań prenatalnych. - Pamiętam jak miała urodzić się moja wnuczka. Córka bardzo się bała o siebie i o małą. Korzystała z badań prenatalnych, na szczęście wszystko było dobrze. Nie popieram aborcji, ale jestem w 100% za naszym prawem, prawem do wyboru i tylko tyle – mówiła kobieta. Kolejna kobieta mówiła o tym, że chce sama dokonywać wyborów i jest przerażona w jakim kraju przyszło żyć jej i jej córce. – Mnie również to przeraża. Również to, że ofiary gwałtów będą musiały rodzić dzieci swoich oprawców – mówiła następna uczestniczka marszu.

 

- Kobiety nie wolno sprowadzać do roli żywego inkubatora, który ma za wszelką cenę urodzić dziecko. Nie można też doprowadzić do tego, że nagle cofniemy się do Średniowiecza. Chce się doprowadzić do tego, żeby lekarz nie miał nic do powiedzenia, bo nikt nie będzie się narażał dla kogoś innego. Polska to nie jest Salwador – mówiła następna przeciwniczka zmian.

 

Ulicami Myszkowa przeszli nie tylko mieszkańcy miasta – pojawiła się również delegacja z Poraja pod przewodnictwem nowej wicewójt Katarzyny Kaźmierczak. - Sama nasza obecność jest rodzajem demonstracji. Jeszcze nie zaczęliśmy demonstrować, a słupki spadają i to jest wielka nasza nadzieja, że akurat ta sprawa wywołała wreszcie spadek w sondażach. Miejmy nadzieję, że to pójdzie w tę stronę, a po dzisiejszym dniu, jeszcze bardziej popikuje w dół – mówiła wicewójt.

 

Kolejnym punktem na trasie marszu był dworzec PKP w Myszkowie – postój tam miał symboliczny wymiar. Ale jeszcze bardziej wymowny był postój przed biurem europosłanki Jadwigi Wiśniewskiej, gdzie uczestnicy marszu zapalili znicze. - Przyszliśmy pod biuro PiS-u, pod biuro naszej jedynej europoseł Wiśniewskiej, która się pojawia na naszym terenie, jak można wziąć udział w jakiejś miłej akademii, ale jak są problemy, to jakoś jej nie widzę. Stąd mój symboliczny pomysł, jeżeli ktoś ma ze sobą znicz, myślę, że zapalimy tutaj na schodach – mówił J. Mazanek.

 

Stamtąd wszyscy przemaszerowali z powrotem na plac przed domem kultury, gdzie podsumowano protest. - Może jeśli ta fala zdrowego protestu przetoczy się przez Polskę, wzmocnimy trochę to co robią KOD-y, to może to wreszcie będzie ten głos od dołu, ten właściwy głos. Myślę, że to, że to było spontaniczne, tak na szybko, to właśnie dzięki temu jest nas aż tyle, a nie tylko tyle! – mówiła Katarzyna Kaźmierczak.

 

Głos zabrali również panowie, którzy przyszli głównie dlatego, że mają córki. – Jestem ojcem i wspieram moją żonę – mówił mężczyzna. – Bo mam córkę – argumentował kolejny. - Nie jestem za aborcją, ale uważam, że kobiety powinny mieć swoje prawa, powinny mieć jakiś wybór i dlatego też tutaj jestem i wspieram was mocno – mówił Tomasz Szlenk.

 

Ponownie głos zabrała Monika Pniakowska: - Dziewczyny ja się bardzo cieszę, że znalazłyśmy się tutaj w takim gronie i cieszę się, że nie boicie się walczyć o swoje prawa i myślę, że będzie nas więcej, jeszcze więcej, nie damy się zakrzyczeć, bo mamy prawo do decydowania, bo mamy prawo do wolności, bo mamy prawo do godności i niech tak zostanie!

 

Na koniec wszyscy głośno wykrzyczeli: NIE POZWOLIMY ODEBRAĆ PRAW KOBIETOM! NIE! NIE! NIE!

 

Edyta Superson

 

Ewelina Kurzak


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama