Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 23:47
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

POWIAT W OGNIU

(pow. myszkowski) 10, 19, 49 – to liczby pożarów suchych traw jakie pojawiły się w trzech ostatnich, tygodniowych, strażackich statystykach. Widać po nich jasno, w jak lawinowym tempie rośnie poziom wiosennej głupoty osób, które w barbarzyński sposób, ogniem, próbują karczować nieużytki. Także w mijającym tygodniu „statystycznie” nie będzie lepiej. Tylko we wtorek 5 marca doszło aż do 19 pożarów suchych traw. Najgroźniejszy z nich miał miejsce w Myszkowie, gdzie ogień trawił tereny pomiędzy ulicami Dworską i Prusa. Z dymem poszło tam 12 hektarów. W jego gaszeniu braliśmy udział także i my.      
Podziel się
Oceń

(pow. myszkowski) 10, 19, 49 – to liczby pożarów suchych traw jakie pojawiły się w trzech ostatnich, tygodniowych, strażackich statystykach. Widać po nich jasno, w jak lawinowym tempie rośnie poziom wiosennej głupoty osób, które w barbarzyński sposób, ogniem, próbują karczować nieużytki. Także w mijającym tygodniu „statystycznie” nie będzie lepiej. Tylko we wtorek 5 marca doszło aż do 19 pożarów suchych traw. Najgroźniejszy z nich miał miejsce w Myszkowie, gdzie ogień trawił tereny pomiędzy ulicami Dworską i Prusa. Z dymem poszło tam 12 hektarów. W jego gaszeniu braliśmy udział także i my.

 

Tylko niewielki odsetek pożarów suchych traw to tzw. samozapłony, wywołane np. zogniskowaniem się promieni słonecznych w rzuconej w trawę butelce. Większość pożarów nieużytków wywołują bezmyślni ludzie. Nie odstraszają ich wysokie grzywny, a nawet kary aresztu. Za nic mają apele, prośby, dowody na to, że ich działalność zagraża ludziom, zwierzętom, że powoduje olbrzymie straty materialne, czasem nieodwracalne.

 

Aż dziw bierze, że tak mało wypalaczy udaje się ustalić. Przecież ktoś z pewnością widział, może nawet nie raz, kto podpala. To ważne, by mieć dobre relacje z sąsiadami, wszystko ma jednak swoje granice. Kiedyś nasza pobłażliwość może obrócić się przeciwko nam.

 

- Fakt, że pożary traw powstają w różnych miejscach naszego powiatu w tym samym czasie powoduje, że strażacy nie są w stanie wszędzie dotrzeć w krótkim czasie, a mnogość zdarzeń absorbuje wszystkie siły i środki równocześnie – mówi kapitan Mariusz Szczepański, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie.

 

Tak było m.in. we wtorek 5 kwietnia. Niemal w tym samym czasie wybuchł pożar w rejonie ulicy Ręby na Światowicie oraz na sporym obszarze pomiędzy ulicą Dworską i Prusa.

 

– Na Światowicie ogień ogarnął poszycie leśne na podłożu torfowym. Taki pożar gasi się bardzo trudno, bo ogień przenosi się pod ziemią. Jeszcze następnego dnia trwało jego dogaszanie, i może to potrwać kilka dni, jeśli nie otrzymamy „pomocy z góry” w postaci deszczu. Pomiędzy ulicami Prusa a Dworską ogień trawił 12 hektarów nieużytków. Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 13.54, pierwszy zastęp był na miejscu 5 minut później. Łącznie w gaszeniu pożaru, które trwało do 18.44 uczestniczyło 13 zastępów strażaków. Pomagali mieszkańcy okolicznych domów. Także redaktor naczelny Gazety Myszkowskiej, który pojawił się na miejscu nie stał bezczynnie, z tłumicą w rękach walczył z ogniem. Taka postawa zasługuje na pochwałę, tym bardziej, że często spotykamy się podczas akcji z biernością, a nawet krytyką działań – mówi kapitan Mariusz Szczepański. Podkreśla, że akcja gaśnicza była trudna.

 

 – W jednym czasie było kilka zdarzeń, musieliśmy zatem przerzucać zastępy z miejsca na miejsce. Nasze samochody grzęzły też w podmokłym terenie, musieliśmy się wzajemnie wyciągać. Ale była taka potrzeba, by dojeżdżać jak najbliżej ognia. Strażacy robili wszystko, by nikomu nic się nie stało. Mimo, że ogień podchodził pod zabudowania, żaden z domów nie ucierpiał. W jednym przypadku okopcone zostały zabudowania gospodarcze, gdzie indziej udało się uratować drewnianą szopę stojącą zaledwie 3 metry od budynku mieszkalnego – dodaje kapitan Szczepański. Ogień mógł zagrozić budynkom firmowym „POLIMERA” na ulicy Prusa, pracownicy firmy także rzucili się do gaszenia ognia. Pożar udało się opanować i ugasić dzięki poświęceniu bardzo wielu osób.

 

Rzecznik prasowy myszkowskich strażaków podkreśla, że w wypalaniu suchych traw przodują mieszkańcy gminy Koziegłowy. To tam dochodzi do największej liczby tego typu zdarzeń. Tuż za nimi plasują się mieszkańcy Myszkowa. Nieco lepiej jest w gminach Żarki i Poraj, najlepiej w gminie Niegowa. – Rolnicy z tamtego terenu potrafią myśleć. Wiedzą, że wypalanie traw nic nie daje, wręcz wyjaławia  glebę. A ponieważ uprawiają pola, robią to w sposób mądry – komentuje Mariusz Szczepański.

 

Podobnej mądrości życzymy wszystkim mieszkańcom powiatu myszkowskiego i raz jeszcze przypominamy wszystkim, że wypalanie traw jest zabronione!

 

Robert Bączyński

 

Krótka dygresja:

 

Po raz drugi w ciągu roku miałem okazję gasić pożar, jeden w sierpniu 2015 pod własnym domem, gdy paliło się Dzierżno. Skutki pożaru widać będzie przez kilka lat. Gdy z dziennikarskiego obowiązku dokumentowałem wtorkowy pożar łąk między Prusa i Dworską, gdy ogień był już blisko domów, a strażakom zostało kilka wolnych „tłumic” (nawet nie wiedziałem, że tak to się nazywa) złapałem jedną i pobiegłem pomóc. Nie sam, niektórzy mieszkańcy też. Niestety przy takim pożarze najwięcej jest biernych gapiów. Ale na coś innego chciałbym zwrócić uwagę: gdy ogień jest już wstępnie opanowany, trwa dogaszanie, to, czego strażakom brakuje najbardziej, to woda do picia. Ogień potęguje gorąco, pić się chce. Mieszkańcom ratowanego dobytku radzę więc z własnego doświadczenia: dajcie strażakom coś do picia!

 

Jarosław Mazanek

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama