Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 01:24
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

POLICJA POTWIERDZA: ODPADY JECHAŁY DO FIRMY W MYSZKOWIE!

(Myszków) Po wypadku na ulicy Kościuszki w Myszkowie, do którego doszło 11 grudnia ub. r., cały Myszków, a mieszkańcy dzielnicy Podlas szczególnie, śledzą losy niebezpiecznych odpadów, jakie pojawiły się w Myszkowie. To, co było dotychczas przypuszczeniem, potwierdziło się po przesłuchaniu kierowcy ciężarówki, który 11 grudnia wiózł odpady przez Myszków. Odpady wylały się z nieszczelnej naczepy i na dwa dni zablokowały ulicę Kościuszki. Kierowca ciężarówki potwierdził w zeznaniach, że odpady wiózł do firmy przy ul. Jana Pawła II. W domyśle wiadomo, że chodzi o firmę Reko. Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Myszkowie potwierdza, że prowadzone od połowy 2015 roku kontrole wykazywały liczne nieprawidłowości, głównie w sposobie składowania odpadów. Te składowane były wprost na gruncie. Po wypadku kontrola przeprowadzona 21 grudnia i dokumentacja mieszkańców dzielnicy potwierdzają, że w Reko niewłaściwe składowanie odpadów  to norma. Firmie grozi utrata pozwolenia na zbiórkę i składowanie odpadów oraz postępowanie karne jej właścicielom, za naruszanie ustawy o odpadach.      
Podziel się
Oceń

Gdyby nie wypadek na Kościuszki, pewnie długo nie dowiedzielibyśmy się o tym, że niebezpieczne odpady są wożone przez Myszków, a co gorsza, miejscem ich nielegalnego zrzucania jest Myszków. Jak w środę potwierdziła nam rzecznik KPP w Myszkowie asp. Barbara Poznańska, został już przesłuchany kierowca ciężarówki, mieszkaniec miejscowości Werzchlas (powiat wieluński),  i przyznał się do wszystkich zarzucanym mu czynów. Policja zarzuca kierowcy popełnienie trzech wykroczeń: z art. 95 Kodeksu Wykroczeń- zanieczyszczenie drogi, z art. 95 KW -poruszanie się pojazdem bez dokumentów  i z art. 174 ust. 1 Ustawy o opadach. To zarzut niewłaściwego wykonania transportu odpadów, za co grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności.

Barbara Poznańska, oficer prasowy KPP w Myszkowie: - Prowadzimy postępowanie w sprawie wykroczeń popełnionych przez kierującego pojazdem, jak również wyjaśniamy wątek  czy nie doszło do naruszeń przepisów prawnych w zakresie składowania i przetwarzania tego typu odpadów przez  jedną z myszkowskich firm do której docelowo miał trafić ładunek, jak i firm dostarczających odpady, które transportowane były z Sochaczewa. Na tym etapie postępowania opieramy się na zgromadzonej dokumentacji w której pojawiły się pewne nieścisłości, które musimy wyjaśnić.

 

Kierowca to tylko „słup”

 Kierowca ciężarówki potwierdził w zeznaniach, że masę koksowniczą (nie ma jeszcze wyników badań, co dokładnie wiózł) miał wywalić na terenie firmy przy ul. Jana Pawła II w Myszkowie. Był to -jak zeznał- jego pierwszy kurs, ale już trzeci do Myszkowa. Kierowca jechał bez dowodu rejestracyjnego, polisy OC i jakichkolwiek dokumentów stwierdzających co  i gdzie wiezie. Transport odpadów powinien być szczegółowo opisany w tzw. „karcie odpadów”. O tym, że nie mamy do czynienia z pojedynczą próbą przewozu i nielegalnej utylizacji szkodliwych odpadów może świadczyć też łańcuszek firm pośredniczących w transporcie. Kierowca odebrał samochód z już załadowaną naczepą w Chorzowie, z bazy firmy, która siedzibę ma w Sochaczewie (woj. Łódzkie). Na razie nie wiadomo, z jakiego zakładu koksowniczego czy huty odpady wyjechały. Wiele wskazuje na to, że to ten sam lub podobny niebezpieczny odpad, jaki trafiał jesienią 2015 na teren byłej cegielni w Ogrodzieńcu. Tam właściciel cegielni tłumaczył się, że masę koksowniczą wykorzysta do wyrobu materiałów budowlanych. Proceder zablokowali również jak w Myszkowie protestujący mieszkańcy. Szczegóły sprawy opisywaliśmy w naszym tygodniku Kurier Zawierciański.

 

Gdzie są wylane wcześniejsze transporty?

 Około 30 metrów od płotu firmy Reko w lesie poniżej, jest rozlewisko, które śmierdzi substancjami ropopochodnymi. Niedawno pokazywaliśmy to miejsce dziennikarzom TVP Katowice, którzy idąc naszym tropem zainteresowali się odpadami nielegalnie wożonymi do Myszkowa. Również mieszkańcy ul. Bolesława Prusa mówią o dużych ciężarówkach, które wjeżdżały w koniec ulicy. A tam już tylko łąka i las. Mieszkańcy dzielnicy od połowy 2015 narzekają na uciążliwości związane z działalnością Reko. Ich zarzuty, że odpady są w firmie składowane niewłaściwie, mogą zanieczyszczać grunt potwierdzają kontrole Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Myszkowie i Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska.

 Jak wyjaśnia Agnieszka Smuga, naczelnik wydziału OŚiR w myszkowskim starostwie,  firma Reko działa w oparciu o decyzję Starostwa Powiatowego w Myszkowie z 19 XII 2014, pozwalającej na transport i składowanie surowców, w tym odpadów uznawanych za niebezpieczne, na terenie bazy przy ul. JP II: - W decyzji tej odmówiliśmy jednak firmie Reko zgody na składowanie wielu grup odpadów niebezpiecznych, choć firma o taką zgodę występowała. Firmie nie wolno np. zbierać i magazynować przykładowo: odpadów medycznych, odczynników, wielu grup chemikaliów.

 15. maja 2015 przeprowadziliśmy kontrolę w REKO, która wykazała, że odpady są przechowywane w sposób nieprawidłowy, na nieutwardzonym gruncie. Zaleceniem było usunięcie tych odpadów. Nakazaliśmy też wymianę warstwy gruntu, gdzie składowane były odpady i  właściwą utylizację usuniętej ziemi. Innym zaleceniem było właściwe oznakowaniem pojemników. Wyznaczyliśmy wtedy firmie czas na realizację zaleceń do 8.08.2015 i dokładnie w tym dniu firma potwierdziła ich wykonanie, na co przestawiła dokumentację. Kolejne oględziny to potwierdziły. Dodatkowo, zwróciliśmy się wtedy do Woj. Inspekcji Ochrony Środowiska o zbadanie próbek gleby po wymianie gruntu. Te próbki zostały pobrane 23.09.2015, a w październiku otrzymaliśmy pismo z WIOŚ, że w próbkach nie stwierdzono zanieczyszczeń. Mogliśmy więc sądzić, że firma zaprzestała niewłaściwego składowania odpadów - mówi naczelnik Agnieszka Smuga.

 21.XII kolejna kontrola w Reko pokazała, że firma wróciła do starych zwyczajów. Odpady ponownie trafiły na nieutwardzony grunt, pojemniki bez żadnych oznaczeń, śmieci z samochodów wysypywane wprost na ziemię. Potwierdzają to również zdjęcia mieszkańców dzielnicy wykonane 24 i 30 grudnia. Za to grozi już firmie nie tylko odebranie pozwolenia na transport i składowanie odpadów, ale również odpowiedzialność karna dla osób odpowiedzialnych.

 - Do WIOŚ w Łodzi wystąpiliśmy też o kontrole krzyżowe, obiegu odpadów, które trafiły do Myszkowa, a  - jak wynika z części dokumentów- były wysyłane przez firmy z tamtego województwa - dodaje naczelnik Smuga. Chodzi m. in. o firmę z Sochaczewa do której należy baza w Chorzowie, skąd do Myszkowa wyjechała masa koksownicza.

 

Na koniec wracamy do pytania, gdzie są wylane wcześniejsze transporty trefnych odpadów? Czy na łąkę na końcu ulicy Prusa? Mieszkańcy dzielnicy mówili też o dziwnych wykopach wykonywanych nocą. Jak się dowiedzieliśmy, Urząd Miasta Myszkowa zlecił firmie Geo-Bios zbadanie gruntu, w miejscu, gdzie ziemia na obszarze kilkuset metrów kwadratowych jest zanieczyszczona substancjami ropopochodnymi.

 

-Wynik tych badań, gdy będziemy wiedzieli jakie substancje zostały tam wylane, czy rozpuszczają się w wodzie, czy kumulują się w gruncie, pokażą jaka jest skala skażenia i jak z tym walczyć. Jeżeli np. zanieczyszczenia kumulują się w gruncie, nie dostając do wód gruntowych, wystarczy wymiana gruntu; gorzej  jeżeli już przeniknęły do wód powierzchniowych i gruntowych - komentuje Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Myszkowie Agnieszka Smuga.

 

O dalszych wynikach policyjnego śledztwa w sprawie nielegalnego wyrzucania odpadów niebezpiecznych w Myszkowie będziemy informować, jak i o decyzjach urzędników. Jedno jest pewne: to nie jest incydent, lecz zorganizowana działalność nieuczciwych firm, lub nawet grup przestępczych, które na odpadach robią ogromne interesy. Z podobnym problemem opanowania rynku odpadów przez grupy przestępcze boryka się od lat Neapol, gdzie od lat wiadomo, że firmy wywożące i przetwarzające odpady opanowała mafia neapolitańska. Nam też to grozi.

 

Jarosław Mazanek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama