Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 19:55
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

IDZIE RADNY DO SZPITALA NA ZAŁATWIONE LECZENIE

(Myszków) Nie od dziś wiadomo, że znajomości, pozycja lub pieniądze otwierają niejedne drzwi. Ułatwiają dostęp do usług, skracają kolejkę. Jednym ze sposobów na ominięcie tych ostatnich w drodze do lekarza specjalisty lub deficytowych badań, jest położenie się do szpitala. Kurier Zawierciański (tygodnik należący do wydawcy Gazety Myszkowskiej) opisywał rok temu, jak 28 marca 2014 do zawierciańskiej lecznicy położył się ówczesny starosta zawierciański Rafał Krupa, żeby zrobić sobie gastroskopię. Prywatnie: 600 zł. Wg kolejki w poradni: jesienią. Starosta Krupa wpadł jednak, gdy okazało się, że choć formalnie był pacjentem szpitala, to cały dzień spędził na spotkaniu z byłym premierem J. Buzkiem w Porębie. Okazuje się, że i nasi radni używają sposobów, żeby ułatwić, przyśpieszyć… Swoją historię opisał nam radny Rady Powiatu Myszkowskiego, członek rządzącej koalicji, nawet członek Społecznej Rady SP ZOZ: - Tak, załatwiłem dla syna przyjęcie na oddział wewnętrzny, przyznaję, ale i tak nic nie zrobili. Przyjęli go w poniedziałek, a konieczne badania wyznaczyli na kolejny poniedziałek - mówi.  Zgodził się opisać swoje doświadczenia,  prosząc na razie o niepodawanie nazwiska, gdyż sprawa dotyczy problemów ze zdrowiem jego syna.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) Nie od dziś wiadomo, że znajomości, pozycja lub pieniądze otwierają niejedne drzwi. Ułatwiają dostęp do usług, skracają kolejkę. Jednym ze sposobów na ominięcie tych ostatnich w drodze do lekarza specjalisty lub deficytowych badań, jest położenie się do szpitala. Kurier Zawierciański (tygodnik należący do wydawcy Gazety Myszkowskiej) opisywał rok temu, jak 28 marca 2014 do zawierciańskiej lecznicy położył się ówczesny starosta zawierciański Rafał Krupa, żeby zrobić sobie gastroskopię. Prywatnie: 600 zł. Wg kolejki w poradni: jesienią. Starosta Krupa wpadł jednak, gdy okazało się, że choć formalnie był pacjentem szpitala, to cały dzień spędził na spotkaniu z byłym premierem J. Buzkiem w Porębie. Okazuje się, że i nasi radni używają sposobów, żeby ułatwić, przyśpieszyć… Swoją historię opisał nam radny Rady Powiatu Myszkowskiego, członek rządzącej koalicji, nawet członek Społecznej Rady SP ZOZ: - Tak, załatwiłem dla syna przyjęcie na oddział wewnętrzny, przyznaję, ale i tak nic nie zrobili. Przyjęli go w poniedziałek, a konieczne badania wyznaczyli na kolejny poniedziałek - mówi.  Zgodził się opisać swoje doświadczenia,  prosząc na razie o niepodawanie nazwiska, gdyż sprawa dotyczy problemów ze zdrowiem jego syna.

 

- Uzgodniłem to z dyrektorem, Naczelną Lekarz Szpitala, że przyjmą go na leczenie. Konieczne było wykonanie gastroskopii, ewentualnie kolonoskopii. Oczywiście to nie był pilny przypadek, ale pacjent przyjęty na oddział okazuje się, że ma leżeć tydzień, blokować łóżko, bo w tym czasie, przez tydzień lekarze nie planują wykonania żadnych badań. Więc syn wypisał się na własne żądanie i zrobił badania prywatnie, za 600 zł. Miałem z tym szpitalem przykre historie ze swojej rodziny w przeszłości, więc jako radny staram się szczególnie przyglądać jak to funkcjonuje. I powiem wam, drodzy mieszkańcy Powiatu Myszkowskiego, funkcjonuje fatalnie. Powiem nieco żartobliwie: jeżeli jako radny nie mogę uzyskać dla siebie czy rodziny rzetelnej pomocy, to współczuję innym mieszkańcom, bez pozycji czy pieniędzy – mówi radny.

 

A szpital idzie w długi

 

Wg niepotwierdzonych informacji, strata powiatowej lecznicy sięga za pierwsze półrocze już 900 tysięcy złotych. Nie udało nam się potwierdzić tej informacji u dyrektora Jacka Kreta, gdyż jego telefon zawsze był wyłączony, gdy dzwoniliśmy (kilka razy). Trudno też ocenić, czy dyrektor szpitala ma czas zaprzątać sobie głowę tak błahymi sprawami jak rosnące straty szpitala, pielęgniarki grożące strajkiem z powodu niskich płac, czy nawet jakością leczenia. Za to wiemy na co dyrektor czas znajduje: ostatnio wystartował w konkursie na ordynatora w szpitalu w Chrzanowie, gdzie od dawna pełni dyżury nocne i w weekendy. Szkoli się też w nowej specjalności, a obecnemu staroście Dariuszowi Laseckiemu, który po naszym artykule „Dyrektor na gigancie”, zapytał dyrektora o jego inne miejsca zatrudnienia, odpowiedział w skrócie tak: chodzę do pracy kiedy chcę, nie muszę się tłumaczyć, gdzie pracuję po nocach to moja prywatna sprawa.

 

Odpowiedź był a taka, że zdaniem dyrektora: 1. musi się szkolić, bo tego wymaga od niego Ustawa o zawodzie lekarza, a kiedy to robi, tłumaczyć się nie musi, bo ma nienormowany czas pracy. Tak, oczywiście, tylko nienormowany czas pracy nie oznacza, że można do pracy nie przychodzić wcale! Podobno od tego czasu dyrektor przynajmniej powiadamia starostę, że ma szkolenie, to go w robocie nie będzie.  Jednak – moim zdaniem - błąd w podejściu do tematu jest w tym, że Jacek Kret (lekarz) jest zatrudniony w szpitalu jako dyrektor, a tylko dodatkowo (5 godzin w tygodniu) ma być lekarzem. A szkoli się nie np. z zarządzania służbą zdrowia tylko doskonali wiedzę medyczną. Którą wkrótce najprawdopodobniej wykorzysta  w Chrzanowie, gdzie wygrał konkurs na ordynatora. Wszystko ma się podobno wyjaśnić  (jak twierdzi osoba, która rozmawiała z dyrektorem) we wrześniu.  Ale to wiedza tajemna nawet dla Zarządu Powiatu, bo – przypomnę - dyrektor Kret ma tak komfortową umowę o pracę, że można go zwolnić tylko za ciężkie naruszenie dyscypliny pracy. Za zadłużanie szpitala, bałagan, czy niską jakość leczenia NIE. Na koniec tego wątku przypomnę, że dyrektor Kret doskonali się na koszt SP ZOZ Myszków, który – zwalniając go z pracy - de facto finansuje mu szkolenie. Na pewno skorzystają na tym mieszkańcy Chrzanowa.

 

2. dyrektor twierdzi, że praca w Chrzanowie nie koliduje mu z pracą w Myszkowie, bo to popołudnia i weekendy. Czy na pewno? Dyżur nocny lub weekendowy kończy się o 7 rano; trzeba jeszcze zdać oddział dziennej zmianie, więc realnie lekarz schodzi z dyżuru o 7:30. O 8.00 dyr. Kret powinien wypoczęty rozpocząć  wytężoną pracę polegającą na zarządzaniu Szpitalem Powiatowym w Myszkowie.  Dojazd z Chrzanowa zajmuje wg googlemaps 52 minuty; najkrótszą drogą to 73 km. Jest fizycznie niemożliwe, żeby dyrektor dotarł na czas do pracy. Nie mówiąc już o formie, w jakiej dotrze.

 

W tym czasie pielęgniarka za cały miesiąc pracy zarabia w myszkowskim szpitalu mniej więcej tyle ile lekarz za jeden dyżur weekendowy.

 

Jarosław Mazanek

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama