(Koziegłowy) Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie 34-letni częstochowianin, który w sobotę 2 maja w Koziegłowach stracił panowanie nad autem, wypadł z jezdni, a na koniec uderzył w ogrodzenie jednej z posesji. Po kolizji usiłował uciec.
Do zdarzenia doszło około 17.30 na ulicy Poprzecznej. - Kierowca Fiata Punto stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie. Po tym co zrobił próbował uciec. Dzięki szybkiej interwencji osoby postronnej, która widziała cale zdarzenie, udało się zatrzymać 34- letniego mieszkańca Częstochowy. Policjanci zbadali stan jego trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu – mówi aspirant Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Na szczęście skończyło się tylko na stratach materialnych, w zdarzeniu nikt nie doznał większych obrażeń. Nieodpowiedzialny kierowca odpowie za jazdę „po kielichu” i spowodowanie kolizji. Może za to trafić do więzienia nawet na dwa lata. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze