(Stara Huta) Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek 9 października w Starej Hucie. Podczas prowadzenia prac ziemnych na podwórku miejscowego przedszkola na ulicy Szkolnej, uszkodzona została instalacja gazowa. Rurociąg został rozszczelniony, konieczna była ewakuacja przebywających w przedszkolu dzieci, mieszkańców pobliskich domów oraz pracowników jednego z zakładów.
Czym może zakończyć się uszkodzenie gazociągu pokazuje tragedia w Jankowie Przygodzkim, do której doszło niemal rok temu. W listopadzie 2013 r. wybuch gazu, który ulatniał się z przerwanej instalacji, zabił 2 osoby a 13 ranił, spłonęło 12 budynków, w tym 10 domów. Gaz, niezależnie od ciśnienia panującego w rurociągu, ulatniając się do atmosfery po uszkodzeniu instalacji może zadziałać jak bomba. Dlatego informacja o zdarzeniu w Starej Hucie postawiła na nogi strażaków, policjantów, Pogotowie Gazowe, pracowników przedszkola i gminnych urzędników. - Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzili, że dzieci i personel przedszkola zostali już ewakuowaniz budynku przez pracownika – w sumie było to 48 osób. Działania zastępów Straży Pożarnych polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wyznaczeniu strefy bezpiecznej oraz ewakuacji mieszkańców 4 domów i zakładu produkującego obuwie, znajdujących się na ulicy Szkolnej - łącznie 39 osób. Obecne na miejscu Pogotowie Gazowe założyło zacisk na przyłączu gazowym, wycięło uszkodzony fragment rurociągu oraz założyło nowy element przyłącza. Wykonano próbę szczelności testerem – opisuje działania strażaków ich rzecznik prasowy, kapitan Mariusz Szczepański z KP PSP w Myszkowie. Podopieczni przedszkola wraz z personelem na czas prowadzenia akcji zostali przewiezieni „gimbusem” do pobliskiego Zespołu Szkół w Pińczycach. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze