(Myszków) Z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do myszkowskiego szpitala 25-letnia mieszkanka Bytomia, która jadąc motocyklem rozbiła się w poniedziałek 8 września na ulicy Pułaskiego w Myszkowie. Policjanci wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności wypadku.
Aura póki co sprzyja kierowcom jednośladów, których w dalszym ciągu licznie można spotkać na drogach. Ci powinni jednak pamiętać, że nic nie zwalnia ich od zachowania rozwagi i rozsądku. U progu jesieni warunki na drogach zmieniają się szybko, szczególnie wieczorami, na jezdni mogą także pojawić się liście, które w skrajnych wypadkach mogą doprowadzić do wywrotki, szczególnie, gdy zapomni się o dopuszczalnej prędkości. O tym, że chwila nieuwagi może być bardzo bolesna przekonała się 25-letnia motocyklistka, która wywróciła się na ulicy Pułaskiego w Myszkowie. Do groźnie wyglądającego wypadku doszło około godziny 21.40. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca motocyklem Suzuki straciła na łuku drogi panowanie nad jednośladem, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo, a następnie w betonowe ogrodzenie – relacjonuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie, aspirant sztabowy Magdalena Modrykamień. Bytomianka zakończyła jazdę w szpitalu, gdzie została przewieziona przez ekipę Pogotowia Ratunkowego. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze