(gm. Poraj) 8 lipca wybuchł pożar w samym centrum Żarek Letnisko. Palił się warsztat szyjący firanki u pana Grzegorza Biernata przy ul. Hrabiny Raczyńskiej. W relacji z pożaru napisaliśmy w ub. tygodniu, że udana akcja miejscowych i zawodowych strażaków uratowała miejscowość przed rozniesieniem się pożaru nawet na centrum Żarek Letniska. Niestety, to tylko częściowo prawda, że akcja była „szybka i sprawna”. Jak twierdzi poszkodowany właściciel nieruchomości, zawiedli najbardziej strażacy miejscowej OSP, którzy sąsiadują z nim przez płot. Nie byli pierwsi na miejscu akcji jak napisaliśmy ponieważ… nie mogli dostać się do własnej remizy. Pierwsza przyjechała staż z Myszkowa.
- To, że OSP Żarki Letnisko była pierwsza to nieprawda. Przyjechali na końcu, bo nie mogli się dostać do własnej remizy. Kupiliśmy im nowy samochód za 600.000 zł, a ci nie mogli się dostać do garażu. Tak, przybiegli pod remizę szybko, ale nikt nie miał kluczy. Nawet nie potrzebowaliby samochodu, wystarczyłoby przez płot przerzucić wąż strażacki i może spaliłaby się tylko szopa, a nie cały warsztat. Tym strażakom, którzy byli na miejscu dziękuję, co mogli, uratowali. Ale to, że miejscowa OSP była pierwsza to nieprawda i trzeba to napisać, żeby na przyszłość nie było takich kompromitujących sytuacji. Stali bezradnie przed remizą, bo nie mieli kluczy. Przecież to powinno być jakoś inaczej zorganizowane – relacjonuje właściciel spalonego warsztatu Grzegorz Biernat. I dodaje: - We wtorek w tym tygodniu było spotkanie w straży. Wszystko to samo im powiedziałem. Ja mam warsztat do częściowej odbudowy, bo choć strażacy z miejscowej OSP byli w pobliżu, to nie mieli czym i jak gasić, bo nie mieli kluczy. Ten zakład można było uratować, gdyby od razu znalazł się kawałek węża strażackiego podłączony do hydrantu przy straży.
Chyba rzeczywiście powinniśmy rozpocząć poważną debatę nad jakością pracy wszystkich OSP, którym kupujemy kosztowny sprzęt za setki tysięcy złotych, a jak są potrzebni, to niestety, najczęściej zawodzą ci, którym do pożaru najbliżej. Czas chyba przypomnieć sobie, że remiza OSP nie tylko do organizacji wesel służy. (JotM)
Napisz komentarz
Komentarze