(Myszków) Kobieta spacerująca rano z psem, w piątek 25 kwietnia, w stawie znajdującym się w okolicach ulicy Granicznej w Myszkowie zauważyła pływające zwłoki.
Ciało 45-letniej kobiety, mieszkanki Myszkowa, pływało w odległości około 3 metrów od brzegu. - Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jej zgon. Wstępne oględziny nie wykazały urazów na jej ciele. Teraz śledczy wyjaśniają przyczyny i okoliczności jej śmierci – informuje aspirant sztabowy Magdalena Modrykamień, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie. Odpowiedź na pytanie o przyczyny śmierci da zarządzona przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie sekcja zwłok.
- Śledztwo w tej sprawie jest wszczęte, postępowanie trwa. Jego szczegółów na tym etapie nie mogę zdradzić. Na chwilę obecną mamy zgromadzony bardzo obszerny materiał dowodowy, wiemy co się działo, co poprzedzało moment znalezienia zwłok. Sekcja zwłok, którą zaplanowaliśmy na 29 kwietnia, wykaże czy kobieta się utopiła, czy też mogły zaistnieć inne przyczyny jej śmierci. Podczas sekcji zbadana będzie także krew denatki, na ewentualną zawartość alkoholu. Wyniki sekcji będą znane szybko, tuż po jej zakończeniu, jako Prokuratura czekamy jednak zawsze na pisemną opinię sporządzoną przez biegłego patomorfologa. Dopiero wtedy będzie można oficjalnie więcej powiedzieć o tym zdarzeniu – mówi prokurator Zbigniew Wytrych, szef Prokuratury Rejonowej w Myszkowie. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze