(Myszków) W ostatnich dniach w sieci robił furorę film, nakręcony przez jedną z agencji reklamowych z Rzeszowa, pokazujący piękno naszego kraju. Obraz promujący Polskę podzielił internautów. Wiele osób negatywnie oceniało klip, twierdząc: „nie wierzcie w to, jest brzydko jak diabli”. Ta dyskusja skłoniła nas do rozważań, co o Myszkowie i jego okolicach powiedziałby np. cudzoziemiec, który nagle znalazł by się w naszym mieście. Nie wiemy czy powiedziałby o nim, że jest piękne, z pewnością stwierdziłby, że jest koszmarnie brudne. Ale nie może być inaczej, skoro np. na ulicach zalegają tony piachu, którego nikt nie kwapi się posprzątać. Na co czeka np. Powiatowy Zarząd Dróg w Myszkowie nie wiadomo, skoro jego odpowiednik w Zawierciu za sprzątanie zabrał się już dwa tygodnie temu. PZD Myszków planuje zakończyć sprzątanie myszkowskiej piaskownicy dopiero… w połowie kwietnia, a sukcesywne zamiatanie ulic od maja.
- Piszę do państwa, by prosić o poruszenie pewnej sprawy na łamach gazety. Parę dni temu wróciłem z zagranicy i gdy wysiadłem z busa w centrum Myszkowa ręce mi opadły. Takiego syfu na chodnikach i ulicach, tylu ton piachu, to chyba nie ma nigdzie, jak tylko w Myszkowie.... Tak, wiadomo, wróciło się z bogatszego kraju, gdzie mają na to pieniądze. Ale na litość, i w Polsce są gminy (ba, nawet wsie) gdzie dba się o porządek, zamiata, myje ulice, chodniki. A i mieszkańcy przed swoją posesją utrzymują porządek. Proszę o poruszenie tego tematu na łamach waszej gazety, żeby burmistrz czy ktoś inny coś z tym zrobił. Żeby Myszków może kupił w końcu swoją zamiatarkę, a nie raz do roku na wiosnę wysyłał ludzi z łopatami i miotełkami, by pokręcili sie po jezdni miedzy samochodami. Bo sorry, ale mamy XXI wiek. Chyba zdjęć nie muszę przysyłać, wystarczy przejść się na wiadukt – napisał nasz czytelnik Karol, mieszkający obecnie w Luton, w Wielkiej Brytanii.
Choć w kalendarzu teoretycznie zima, aura od dawna jest wiosenna. Służby w innych miastach już jakiś czas temu zabrały się za porządki. - Już od dwóch tygodni trwają prace związane ze zbieraniem piachu zalegającego po zimie na poboczach powiatowych dróg - potwierdza Andrzej Gumułka z Powiatowego Zarządu Dróg z Zawiercia. Nie idealnie, ale czyściej jest w Siewierzu. Ale wszystkie drogi wojewódzkie i powiatowe przez Myszków, czyli główne ciągi komunikacyjne, nie widziały miotły chyba od ubiegłego lata.
Droga w ulicy Pułaskiego, i przechodząca za wiaduktem w ulicę Kościuszki - to droga wojewódzka 793. Podlega zatem pod Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, ale za utrzymanie tego odcinka w czystości odpowiada Powiatowy Zarząd Dróg w Myszkowie, co potwierdza rzecznik ZDW Ryszard Pacer: - Bieżącym, także zimowym utrzymaniem dróg wojewódzkich w powiecie myszkowskim zajmuje się, na zlecenie Zarządu Województwa, Powiatowy Zarząd Dróg w Myszkowie. Fakt, że zima była łagodna i sprzątanie wiosenne zacznie się wcześniej niż zwykle. Myślę, że nastąpi to wkrótce – ma nadzieję rzecznik. Podobnie jak mieszkańcy Myszkowa. – Na ulicach mamy na razie plażing – śmieje się pan Mieczysław, mijając nas na wiadukcie, kiedy we wtorek 11 marca fotografujemy zalegający na jezdni piach. Brudno jest nie tylko na tym odcinku, piach zalega także na innych głównych arteriach przebiegających przez miasto: na ulicy Słowackiego, Sikorskiego - sprzątania parkingów w ciągu tej ulicy nie pamiętają chyba nawet jej najstarsi mieszkańcy, Jana Pawła II (drogi powiatowe). Tylko nieco lepiej jest na drogach gminnych, za które odpowiada Urząd Miasta Myszkowa. Ale bez dwóch zdań: to Starostwo Powiatowe w Myszkowie i podległy mu Powiatowy Zarząd Dróg są odpowiedzialni, za kurz, piach i brud na głównych drogach Myszkowa.
Nie wiemy, kiedy za miotły złapią służby miejskie, wiemy natomiast, że PZD na pozimowe posprzątanie administrowanych przez siebie ulic dał sobie czas do… 11 kwietnia, czyli jeszcze miesiąc. Potem ulice – począwszy od maja do października mają być zamiatane raz na miesiąc. Tak wynika przynajmniej z dokumentów przetargowych na „Mechaniczne zamiatanie jezdni dróg wojewódzkich i powiatowych utrzymywanych przez Powiatowy Zarząd Dróg w Myszkowie”, które to postępowanie zostało ogłoszone 18 lutego br. (oferty można było składać do 27 lutego). Miejmy nadzieję, że z rozstrzygnięciem przetargu nie będzie kłopotu, bo inaczej sprzątanie może odwlec się w czasie.
Z OSTATNIEJ CHWILI
Wiosenna aura spowodowała, że w czwartek 13 marca za sprzątanie zapiaszczonego chodnika na wiadukcie zabrali się – jak co roku w czynie społecznym – podopieczni Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego z Myszkowa. Na to, że ktoś jeszcze wyręczy odpowiedzialne za porządek służby, PZD niech już raczej nie liczy.
Robert Bączyński
POKAŻMY, GDZIE POSPRZĄTAĆ
Wszystkich Państwa, którym również nie podoba się stan czystości dróg i pasów drogowych (pobocza i rowy), zachęcamy do wysyłania e-maili, listów do Powiatowego Zarządu Dróg w Myszkowie. Zmobilizować mogą na pewno też telefony. Dyrektor PZD nie będzie już zasłaniał się niewiedzą, brakiem głosów ze strony mieszkańców. Informujmy zatem o zaśmieconych rowach i poboczach, czy o nadmiarze piasku na drodze powiatowej lub wojewódzkiej. Nie bójmy się motywować zarządców dróg do sprzątania. Nie robią tego za darmo.
e- mail dyrektor PZD Józef Pabian: [email protected] Podajemy też numer jego służbowej komórki: 500 266 320. Jeśli też was to wkurza: dzwońce, piszcie sms-y.
Powiatowy Zarząd Dróg 42-310 Żarki, ul. Myszkowska 59, tel. (034) 3148996. (kk)
Napisz komentarz
Komentarze