Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 21 sierpnia 2025 20:49
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KOGO POGRĄŻĄ WYJAŚNIENIA ANNY K.?

(Myszków) – Nie popełniłam żadnego z zarzucanych mi czynów. Chciałabym zeznawać, ale moje wyjaśnienia pogrążą inne osoby. Dlatego chciałabym skonsultować się z adwokatem – mówiła po wysłuchaniu aktu oskarżenia w swojej sprawie pracownica Powiatowego Urzędu Pracy i jednocześnie miejska radna Anna K. Zarzuca jej się fałszowanie dokumentów i pobieranie na ich podstawie dotacji na szkolenie zawodowe w imieniu swojego męża, w czasie, gdy ten faktycznie pracował za granicą. Jeden z postawionych jej zarzutów mówi o podrobieniu podpisu męża aż 289 razy. W świetle zapowiedzi oskarżonej o „pogrążaniu swoimi wyjaśnieniami innych osób” proces zapowiada się niezwykle interesująco.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) – Nie popełniłam żadnego z zarzucanych mi czynów. Chciałabym zeznawać, ale moje wyjaśnienia pogrążą inne osoby. Dlatego chciałabym skonsultować się z adwokatem – mówiła po wysłuchaniu aktu oskarżenia w swojej sprawie pracownica Powiatowego Urzędu Pracy i jednocześnie miejska radna Anna K. Zarzuca jej się fałszowanie dokumentów i pobieranie na ich podstawie dotacji na szkolenie zawodowe w imieniu swojego męża, w czasie, gdy ten faktycznie pracował za granicą. Jeden z postawionych jej zarzutów mówi o podrobieniu podpisu męża aż 289 razy. W świetle zapowiedzi oskarżonej o „pogrążaniu swoimi wyjaśnieniami innych osób” proces zapowiada się niezwykle interesująco.

 

Doniesienie w tej sprawie 31 października 2012 r. złożył do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Marek Węgrzynowicz: - Mam uzasadnione podejrzenie, że pracownik PUP fałszował dokumenty. Nie miałem innego wyjścia, jak złożyć doniesienie w tej sprawie – mówił nam wtedy dyrektor. Pracownik o którym wspomniał to Anna K. (kiedy sprawa wyszła na jaw była w trakcie rozwodu i używała jeszcze podwójnego nazwiska K. – G.) W urzędzie pracy zajmowała się doradztwem zawodowym, w obecnej kadencji Rady Miasta Myszkowa pełni też funkcję radnej. Anna K. miała fałszować podpisy swojego męża i na tej podstawie pobierać dotację za jego udział w kilkunastomiesięcznym szkoleniu. Od marca 2010 do maja 2011 Powiatowy Urząd Pracy realizował unijny projekt: „Przygotowanie zawodowe dla dorosłych – praktyczna nauka zawodu”. Kilkadziesiąt osób trwale bezrobotnych przez kilkanaście miesięcy szkoliło się, by zdobyć nowy zawód. Miesięcznie otrzymywali po 900 złotych. Na liście osób biorących udział w szkoleniu znalazł się także mąż Anny K., Robert, choć w tym czasie miał pracować za granicą.

 

PROCES BĘDZIE JAWNY

 

Akt oskarżenia w tej sprawie został odczytany w czwartek 13 lutego. Zanim to jednak nastąpiło Anna K. usilnie starała się o to, by jej proces odbywał się od bez udziału mediów. Przed rozprawą złożyła wniosek o wyłączenie jawności rozprawy, motywując go ważnym interesem prywatnym. Oskarżona podnosiła w nim, że jej zeznania będą dotyczyć sfery rodzinnej, a ich składanie w obecności mediów może wywołać negatywne skutki dla jej zdrowia, mogą także godzić w prywatność jej córki. Podczas rozprawy Anna K. podtrzymała swój wniosek, ale został on odrzucony przez sędzię Jadwigę Błasiak. Stwierdziła ona, że wniosek nie zasługuje na uwzględnienie, także dlatego, że Anna K. jest osobą publiczną, a stawiane jej zarzuty, czyli fałszerstwo dokumentów, godzą w ważny interes publiczny. – Na to postanowienie nie przysługuje oskarżonej zażalenie – postawiła sprawę jasno sędzia Jadwiga Błasiak.

 

Być może Anna K. przewidziała taką sytuację, gdyż miała przygotowany kolejny wniosek, tym razem o wyłączenie sędziego. To wniosek ryzykowny, gdyż denerwuje sąd, ale skuteczny, gdy cel jest inny – przeciąganie procesu. A w sprawie oskarżonej radnej już dwa razy terminy rozpraw były przekładane, poprzednio z powodu jej choroby.

 

Wniosek oskarżonej o zmianę składu sędziowskiego trafił do Prezesa Sądu Rejonowego w Myszkowie sędziego Karola Gondro. Prezes sądu wniosek odrzucił: – W tym momencie nie wnikam, czy ma pani rację składając wniosek o wyłączenie jawności rozprawy, rozstrzygam wniosek o wyłączenie sędziego. To, jak został rozpoznany pani wcześniejszy wniosek nie jest dowodem o braku bezstronności sędziego – motywował swoją decyzję. – Na to postanowienie nie przysługuje pani zażalenie – dodał sędzia Gondro.

 

OSIEM ZARZUTÓW

 

Annie K. w akcie oskarżenia postawiono osiem zarzutów, z trzech artykułów: 18 § 2 kk (odpowiada za podżeganie ten, kto chcąc, aby inna osoba dokonała czynu zabronionego, nakłania ją do tego), Art. 270 § 1 kk (kto w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument lub używa takiego dokumentu jako autentycznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5) oraz Art. 276 kk (kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2).

 

Jako pierwszy w akcie oskarżenia znalazł się zarzut dla radnej, że „w bliżej nieustalonym dniu okresu od 1 do 26 października w Myszkowie na terenie Powiatowego Urzędu Pracy nakłaniała pracownika w/w urzędu Sabinę N. do dokonania czynu zabronionego w postaci usunięcia 15 kserokopii list obecności Roberta G. w ramach projektu unijnego: „Przygotowanie zawodowe dla dorosłych – praktyczna nauka zawodu” obejmujących okres od marca 2010 do maja 2011, którymi to listami Anna K. – G. ani Sabina N. nie miały prawa wyłącznie rozporządzać”. Inny zarzut mówi o usunięciu 15 oryginałów list obecności swojego ówczesnego męża Roberta G. Jeszcze inny o usunięciu kserokopii tych list.

 

„ W nieustalonym okresie czasu, jednakże nie wcześniej niż w marcu 2010 roku i nie później niż do 26 października 2012 roku (…) na terenie Powiatowego Urzędu Pracy, będąc pracownikiem tego urzędu, działając w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w krótkich odstępach czasu dokonała podrobienia 289 podpisów Roberta G. na 15 listach obecności obejmujących okres od marca 2010 do maja 2011 w ramach projektu unijnego „Przygotowanie zawodowe dla dorosłych – praktyczna nauka zawodu” w celu użycia ich za autentyczne” – to kolejny zarzut wobec Anny K. z aktu oskarżenia. Poza tym miała ona podrobić podpisy męża na skierowaniu na szkolenie, decyzji o wstrzymaniu prawa do zasiłku oraz decyzji o przyznaniu prawa do stypendium szkoleniowego.

 

„CHCĘ ZEZNAWAĆ, ALE …”

 

Zarzuty postawione w akcie oskarżenia Anna K. zrozumiała, ale nie przyznała się do żadnego z nich. – Chciałabym wyjaśniać, bo nie popełniłam żadnego z zarzucanych czynów, ale moje wyjaśnienia pogrążą inne osoby – mówiła, nie mogąc się jednak zdecydować, czy będzie mówić. – Przysługuje pani prawo do odmowy składania zeznań – przypomniała jej Jadwiga Błasiak. – Chciałabym się skonsultować prywatnie z adwokatem, bo z tego co wiem nie przysługuje mi adwokat z urzędu? Sama nie wiem co mam zrobić, bo chcę wyjaśniać. A czy mogę składać wyjaśnienia po zeznaniach świadków? – pytała Anna K. – Nie, nie może pani. Taka jest procedura karna. Ja nie udzielam porad prawnych, pytam, czy będzie pani składała wyjaśnienia czy skorzysta z prawa do odmowy składania wyjaśnień? – traciła cierpliwość sędzia Błasiak. – To ja wnoszę o odroczenie rozprawy z tego powodu, że nie jestem w tej chwili w stanie logicznie odpowiadać na pytania, z uwagi na to, że jest przedstawiciel mediów, które przedstawiają mnie jako przestępczynię, która wyłudziła pieniądze. Godzi to w moją rodzinę i moje dobre imię. Chcę zasięgnąć porady adwokata – postanowiła Anna K. – Akt oskarżenia jest z maja 2013 roku. Przez prawie rok nie zdążyła pani tego zrobić? – dziwiła się sędzia.

 

 – Nie jestem w stanie samodzielnie bronić się przed zarzutami. Chciałabym skonsultować się z adwokatem, prywatnie – niemal jak mantrę powtarzała oskarżona. – Czemu przez rok pani tego nie zrobiła? - powtarzała swoje pytanie Jadwiga Błasiak. – Bardzo boję się zeznawać, myślałam, że poradzę sobie sama, sytuacja w jakiej się znalazłam jednak mnie przerosła – odpowiadała Anna K. -Ile czasu pani potrzebuje na ustanowienie obrońcy? – chciała wiedzieć sędzia – Trudno mi powiedzieć, to już sąd zadecyduje – niepewnie odpowiadała oskarżona.

 

- Nie potrafi pani powiedzieć ile czasu na to potrzebuje? – dziwiła się Jadwiga Błasiak, która ostatecznie odroczyła postępowanie do 24 marca.

 

Robert Bączyński

 

Nasz komentarz:

 

Radną zdziwiła i zdeprymowała obecność dziennikarza Gazety Myszkowskiej, choć dwukrotnie 31.X i 5.XII ub. roku to właśnie my zjawialiśmy się na sali sądowej, a oskarżona nie. Z powodu choroby. Najciekawsze, co padło z ust oskarżonej podczas rozprawy, w której doszło wreszcie do odczytania aktu oskarżenia, to jej deklaracja, że „moje wyjaśnienia pogrążą inne osoby”. Można tylko spekulować, co oskarżona ma na myśli, ale ze śledztwa przeciekały plotki, że radna sypie, albo zamierza sypać, oskarżając inne osoby. Pytaliśmy prokuraturę w czasie śledztwa, czy oskarżona w zeznaniach obciąża inne osoby. Otrzymaliśmy odpowiedź, że nie. Deklaracja oskarżonej przed sądem, że jej zeznania pogrążą innych jest jakby jawnym przyznaniem, że w sprawę wyłudzania dotacji mogą być zamieszane inne osoby z PUP. Może ktoś jej w tym pomagał? Może ktoś inny też odniósł korzyść? A może fikcyjnych dotacji „na słupa” było więcej? Albo ta swoista deklaracja oznacza, że Anna K., pracownik PUP ma wiedzę o innych przestępstwach w tej instytucji?

 

- Drugi raz pod rząd odmówili mi stażu. Znajoma mi powiedziała, że jeżeli nie będę miała kogoś znajomego w PUP –ie, to na staż się nie dostanę. W 2012 r. można było iść na staż z PUP-u, lecz ja nie dostałam stażu, ponieważ podobno już stażów nie było. Moja znajoma, która również jest zarejestrowana, dostała ten staż chociaż była o niego zabiegać później niż ja. Lecz mama mojej znajomej ma koleżankę w PUP. W tym roku również został ogłoszony nabór na staże. Dnia 18.07.2013 r. pani u której byłam się podpisać powiedziała, że mam możliwość pójścia na taki staż, tylko muszę znaleźć pracodawcę, który zatrudni mnie na staż. Znalazłam pracodawcę, nawet się ucieszyłam z tego powodu i pojechałam do PUP po wniosek. I tam powiedziano mi, że nie ma możliwości stażu. Że wnioski zostały wstrzymane i nie ma pieniędzy na staże – pisała we wrześniu ub. r. w mailu do naszej redakcji czytelniczka Patrycja. Takich listów mamy w archiwum sporo.

 

Moim zdaniem Anna K., która stwierdza, że ma wiedzę o innych przestępstwach w PUP, którego jest pracownikiem chce podgrzać atmosferę: mogę sypać, ale nie muszę, nie chcę „Wam” zaszkodzić. Ale jak nie dostanę czego chcę, mogę to zrobić. Oczekuję propozycji.

 

Jarosław Mazanek

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Obiektywny obserwatorTreść komentarza: Ktoś musi to zgłosić do NIK, bo to jest defraudacja publicznych pieniędzy.Data dodania komentarza: 5.08.2025, 16:44Źródło komentarza: NIKT CI TYLE NIE DA, ILE PIS PRZED WYBORAMI OBIECA! PANIE STAROSTO, GDZIE JEST BASEN?Autor komentarza: Obiektywny obserwatorTreść komentarza: Jak ktoś tego nie zgłosi do NIK i ktoś za to nie pójdzie siedzieć, to taki proceder będzie trwał, a pieniądze będą defraudowane!!!! Złodziejeje !!!!!!Data dodania komentarza: 5.08.2025, 16:40Źródło komentarza: NIKT CI TYLE NIE DA, ILE PIS PRZED WYBORAMI OBIECA! PANIE STAROSTO, GDZIE JEST BASEN?Autor komentarza: DuszekTreść komentarza: Numer konta jest podany na facebooku na profilu klubu musashizarkiletniskoData dodania komentarza: 3.08.2025, 12:20Źródło komentarza: Jakub Kulak z Musashi Żarki-Letnisko z szansą na start w Grecji i Tajlandii. Ale to kosztujeAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Boże dałeś nam dzieciństwo, które zabrałeś. Boże dałeś nam młodość i również zabrałeś. Dałeś PiS tylko się przypominamy…Data dodania komentarza: 31.07.2025, 08:35Źródło komentarza: Jak Michał Woś szczuje i manipuluje. To były Wiceminister Sprawiedliwości u Ziobry B Autor komentarza: xppTreść komentarza: Pier...... złodzieje myszkowscy w tej policjiData dodania komentarza: 31.07.2025, 02:16Źródło komentarza: CO MA WSPÓLNEGO USIŁOWANIE ZABÓJSTWA NA SAMOS I „ARESZTOWANIE” ŁODZI W MYSZKOWIE?Autor komentarza: ZbyszekTreść komentarza: Dlaczego nie jestem zaskoczony ?!😂 Cały PiS !Data dodania komentarza: 30.07.2025, 12:19Źródło komentarza: Jak Michał Woś szczuje i manipuluje. To były Wiceminister Sprawiedliwości u Ziobry
Reklama
Reklama
Reklama