(Myszków) Urzędnicy słyną z absurdalnych pomysłów. Za niektóre ze wstydu powinni zapaść się pod ziemię. Tym razem ze wstydu za urzędniczy absurd zapaść pod ziemię musiał się hydrant, który po remoncie parkingu przed Miejskim Domem Kultury w Myszkowie zamontowali na środku chodnika. Czerwony, wysoki na metr, dzielił przechodniów na lepszych i gorszych. Nie każdy mógł koło niego przejść obojętnie. Za segregację urzędnicy przeprosili. Dziś po czerwonym hydrancie nie ma już śladu.
Ulica Kościelna w Myszkowie. Na środku nowo wybudowanego chodnika naprzeciw Miejskiego Domu Kultury stanął hydrant. Czerwony i wysoki na około metr dzielił chodnik na pół. Codziennie mijali go przechodnie. - Sądzę, że chodnik to nie jest najlepsze miejsce na tego typu rzeczy tym bardziej, gdy umiejscowiono go centralnie na środku. Z rowerem trudno przejść - stwierdził spotkany przez nas mężczyzna. Zmierzyliśmy. Z każdej strony hydrantu wodociągowcy zostawili niewiele ponad metr szerokości. Po chodniku nie sposób przejechać wózkiem np. takim dla bliźniąt, którego wymiary wynoszą od 1m do 1,4m. Zdziwieni tak absurdalnym umiejscowieniem hydrantu zapytaliśmy w ubiegłym tygodniu rzecznika UM Myszków Małgorzatę Kitalę-Miroszewską kto wpadł na ten nietypowy pomysł. Pytaliśmy m. in. czy to błąd projektanta, takie ustawienie hydrantu, czy wykonawcy. Zanim jednak otrzymaliśmy odpowiedź, a tydzień po tym jak pytania wysłaliśmy - hydrant zniknął. Nie zdążyliśmy nawet wydrukować artykułu. Gratulujemy wodociągowcom błyskawicznej reakcji, choć ośmieszenia można było uniknąć od razu montując hydrant podziemny.
- Hydrant w tym miejscu funkcjonował od zawsze. Przy poprzedniej szerokości chodnika znajdował się on na jego brzegu. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że po przebudowie chodnika znajdzie się on na środku. Jego przeprojektowanie wydłużyłoby czas realizacji całego zadania, na co nie mogliśmy sobie pozwolić. Dlatego też dopiero po zamknięciu robót, ZWiK, w gestii którego są hydranty, mógł dokonać jego przebudowy na podziemny. Firma, który wykonywała projekt to „Kafawox” Wiesław Liszewski - wyjaścia M. Kitala-Miroszewska. (kk)
Napisz komentarz
Komentarze