(pow. myszkowski) Trzy jurajskie gminy: Janów, Niegowa i Żarki stworzą połączony ze sobą szlak ścieżek pieszo - rowerowych. W ramach wspólnie realizowanego projektu powstanie 21 kilometrów tras. Za sprawą unijnego dofinansowania sieć połączy największe atrakcje północnej Jury. Prace rozpoczną się jeszcze w tym miesiącu i mają zakończyć się do końca 2013 roku.
W czwartek 28 marca w Urzędzie Miasta i Gminy Żarki została podpisana umowa na wykonanie zadania pod nazwą „Szlak atrakcji turystycznych – ścieżki spacerowo-rowerowe w północnej części Województwa Śląskiego na terenie gmin Żarki, Niegowa, Janów”. To projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007 - 2013.
Dokumenty podpisali: burmistrz Żarek Klemens Podlejski, wójt gminy Niegowa Krzysztof Motyl, wójt gminy Janów Sławomir Krzyształowski oraz wykonawca zadania Jan Polaczek, reprezentujący częstochowską firmę Polmax. – Ten pomysł narodził się przed dwoma laty. Zaczęliśmy rozmawiać na ten temat, skończyło się tym, że po raz pierwszy trzy sąsiadujące ze sobą gminy sięgnęły wspólnie po środki unijne, zgłaszając wspólny projekt do konkursu – nie krył zadowolenia burmistrz Klemens Podlejski. Tu należałoby wspomnieć, że w konkursie pozytywną ocenę merytoryczno-techniczną otrzymało 49 projektów, dla których zaplanowano dofinansowanie w wysokości ponad 94 milionów złotych. Na wysokim 11 miejscu znalazł się projekt gmin Żarki, Niegowa i Janów. Jego wartość to niemal 3,5 miliona złotych. Zawierające się w tej kwocie roboty budowlane (ich koszt to niemal 3,3 miliona złotych) w 85 procentach sfinansuje Unia Europejska.
- Głównym zamierzeniem projektu jest połączenie ścieżek już istniejących. Trasa w Złotym Potoku zostanie połączona przez gminę Żarki z trasami wybudowanymi nie tak dawno w gminie Niegowa – wyjaśnia burmistrz Klemens Podlejski. Trasy ścieżek pieszo rowerowych wybudowanych z nawierzchni bitumicznych, tak by mogli z nich korzystać także miłośnicy rolek, a w zimie nart biegowych, przebiegać będą przez tereny niezurbanizowane, pola i lasy. Połączą największe atrakcje gmin: od ruin średniowiecznego zamku w Mirowie i Bobolicach do Żarek, następnie z Żarek wieść będą obok sanktuarium w Leśniowie do Przewodziszowic, Czatachowy, Ostrężnika i Złotego Potoku. Z Przewodziszowic ścieżka poprowadzi też w stronę Trzebniowa i Brzezin oraz z Trzebniowa do Ostrężnika. Przy trasach znajdzie się 13 miejsc do odpoczynku. Każde z nich wyposażone będzie w zadaszenie, stół z ławkami, stojak na rowery, kosz na śmieci. W niektórych wytypowanych lokalizacjach umieszczone będą jeszcze stojaki na narty biegowe. Tak będzie m.in. w Przewodziszowicach, gdzie odbywają się co roku zawody w narciarstwie biegowym. W pięciu wytypowanych miejscach wykonane zostaną parking dla samochodów osobowych. Posiadać będą asfaltową nawierzchnię, jedynie parking w Złotym Potoku zostanie wyłożony kostką. Realizacja projektu rozpocznie się jeszcze w tym roku, ale z jego efektów będzie można korzystać w pełnym zakresie dopiero w przyszłym roku.
Podpisanie umowy obserwował wicemarszałek województwa śląskiego Mariusz Kleszczewski, który gratulował gospodarzom gmin „załapania się na ostatnie rozdanie pieniędzy na turystykę”.
- Na razie pula na „turystykę” jest pusta. Zdobyliście z niej ostatnie pieniądze, wykorzystaliście w 100 procentach sytuację i tego wam gratuluję. To jest bardzo mądry projekt, bo spina coś, co już istnieje. Ale to nie jest mam nadzieję nasze ostatnie słowo. Mam pomysł co dalej. Bo aż się prosi, by bramę na Jurę stworzyć w Myszkowie. By trasa zaczynała się tam. By można było wysiąść z pociągu, wsiąść na rower i ruszyć na Jurę. Mam nadzieję, że uda się to kiedyś zrealizować, już z kolejnego rozdania środków na działania związane z turystyką – snuł plany na przyszłość Mariusz Kleszczewski. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze