(Żarki) Dwie stodoły z zabytkowego kompleksu na żareckim targowisku wymagają gruntownego remontu. Ich rewitalizacja to spore nakłady finansowe, których na razie gmina nie ma. Z całego kompleksu zabytkowych stodół tylko jedna należy do gminy. Pozostałe to własność prywatna, a właściciele nie kwapią się z remontem zabytków.
Na lipcowej sesji rady miejskiej w Żarkach radna Tatiana Ośmiałowska, w imieniu sąsiadujących z targowiskiem mieszkańców, zgłosiła problem niszczejących stodół. Dwie z nich pozbawione są pokrycia dachowego - jedna w całości, druga w części. Kolejna, spalona przez nieznanego sprawcę w 2004 roku znajduje się w kompletnej ruinie, a obecnie stała się miejscem składowania odpadów. Pojawiło się pytanie, czy gmina może coś z tym zrobić. Zabytkowy kompleks stodół skupiony na jednym placu jest unikalny w skali kraju. Jeżeli się rozpadnie, Żarkom pozostanie już tylko handel majtkami i pietruszką.
Gmina problemu nie ignoruje, rozumiejąc wartość kulturową zachowanego kompleksu.
- Gmina Żarki uchwaliła Gminny Program Opieki nad Zabytkami. W programie ujęta została rewitalizacja stodół. Program ten zakłada opracowanie wspólnie z właścicielami zabytkowych stodół założeń, a następnie programu rewitalizacji oraz określenie niezbędnych robót remontowych i konserwatorskich nadających tym obiektom właściwy standard. Do tej pory nie pojawiły się jednak szanse na środki unijne, ani na krajowe, które pozwoliłyby na realizację takiego zadania w zakresie rewitalizacji stodół. Przy każdym programie, który wchodził w latach 2007 – 2013 zastanawialiśmy się, czy nie można go wykorzystać w przypadku stodół, ale niestety takiej możliwości nie było - tłumaczyła Rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Żarki Katarzyna Kulińska-Pluta.
Od listopada ubiegłego roku władze Żarek zmuszone są interweniować w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego o rozbiórkę dwóch stodół, które nie spełniają wymogów bezpieczeństwa. W obecnym stanie zagrażają osobom korzystającym z targowiska oraz sąsiednim stodołom.
PINB decyzję o rozbiórce rozmyślnie odkłada w czasie, co wydaje się działaniem uzasadnionym. Gdyby niszczejące kolejne stodoły uzyskiwały nakazy rozbiórki, szybko kompleks stodół przestałby istnieć. PINB może wydać nakaz odbudowy, ale nie ma środków na przymuszenie właścicieli do ponoszenia wydatków. Dwie z uszkodzonych stodół są w rękach prywatnych, a właścicieli nie stać na ich odbudowę. Kosztowną i wymagającą uzgodnień z Urzędem Konserwatora Zabytków. Fundamenty stodół dodatkowo objęte są opieką archeologiczną.
W sierpniu ubiegłego roku decyzję o rozbiórce spalonej stodoły, która jest obecnie miejscem składowania śmieci, wydał konserwator zabytków. Stało się tak na wniosek właścicielki, której nie było stać na odbudowę obiektu. Na rozbiórkę zezwolono, ale z racji ochrony historycznego rozplanowania przedmiotowego zespołu stodół, warunkiem koniecznym będzie odtworzenie jej kubatury w przyszłości. To jednak martwe prawo, bo skoro nie było właściciela stać na odbudowę, to tym bardziej na odtworzenie całego obiektu.
Środki unijne gmina pozyskuje skuteczne, ale te płyną szerokim strumieniem tylko na inwestycje publiczne. Na własność prywatną, bazując na jednym z projektów, można było uzyskać tylko po 17 tys. na każdą ze stodół, a że była ta kwota zbyt niska nie zaprzątano ludziom głów.
Jednym z pomysłów gminy, jak pchnąć do przodu nierozwiązywalny problem niszczenia stodół, jest przejęcie przez gminę spraw dokumentacyjnych dotyczących rewitalizacji obiektów. Gmina na przykład opracowałaby szczegółowe plany odbudowy stodół, plany ich późniejszego przeznaczenia, uczestniczyłaby w pozyskiwaniu środków. W zamian właściciele stodół musieliby podzielić się swoimi uprawnieniami właścicielskimi. Być może problem tkwi nie w braku pieniędzy, tylko chęci. Oprócz gminnej stodoły, w której organizowany jest Kupiecki Sąsiek –impreza towarzysząca jarmarkom, popularyzująca rękodzieło i lokalne wyroby spożywcze, tylko dwie prywatne stodoły służą jako miejsce handlu.
Roksana Tomaszewska
nasz komentarz:
Skoro potrafili górale…
Umiejętność zorganizowania się dla wspólnego dobra to jedna z ważniejszych cech pozytywnych, niestety bardzo deficytowa w naszym społeczeństwie. Ale są przypadki, że jak się chce, to można. W Jurgowie, w gminie Bukowina Tatrzańska biedni górale z zazdrością patrzyli na sąsiadów z Bukowiny, Białki, którzy robią dudki na narciarzach. Do Jurgowa na Spiszu pies zaglądał, chyba że przez pomyłkę. I przy wsparciu gminy, 240. Tak dwustu czterdziestu właścicieli działek dogadało się i utworzyło stację narciarską Hawrań. Ciekawostką pomysłu było, że do interesu mogli się dołożyć też mieszkańcy, którzy nie mieli działek na narciarskiej górce. Jedni włożyli grunt, inni oszczędności. Wokół stacji narciarskiej rozrasta się biznes na zasadach alpejskich. Tam górale dogadali się już dawno jak zarabiać wspólnie na turystach. Bo osobno się raczej nie uda. Unikalność kompleksu stodół w Żarkach i atrakcyjność targowiska, które przyciąga co środę i sobotę tysiące kupujących, jest dla Żarek walorem ogromnym, którego potencjał ciągle w dużej części się marnuje. Przyciąga kupujących, ale w niewielkim stopniu turystów. Wielki Bazar w Stambule od wieków jest nie tylko miejscem handlu, ale główną atrakcją turystyczną miasta. Pamiętam, że kilka lat temu burmistrz Żarek rozważał oddanie zarządzania targowiskiem w dzierżawę. Gminie odpadłby problem bieżącego utrzymania targowiska, pobierałaby „gotowy” czynsz. Nie oceniam czy to pomysł dobry. Przypominam jedynie, że był. Dorzucę inny. Właścicieli stodół można wciągnąć do spółki z gminą. Wniosą własność zabytkowych stodół, a gmina przejmie na siebie ciężar pozyskiwania środków na inwestycje w ich odbudowę i turystyczne czy handlowe zagospodarowanie. Żeby wyjąć, trzeba wpierw włożyć. Nie zawsze do osiągnięcia sukcesu są potrzebne pieniądze, albo nie tylko one. Ważny jest pomysł, pasja i chęć do pracy. Po wielu sukcesach ostatnich lat w Żarkach w dziedzinie inwestycji komunalnych, gdy burmistrz Podlejski znajdzie pomysł i pasję do rozwiązania tematu niszczejących stodół z korzyścią dla ich właścicieli, sukces będzie 100 procentowy.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze