(Myszków) W Miejskim Domu Kultury w Myszkowie, w poniedziałek spotkali się członkowie i sympatycy myszkowskiego oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, by podsumować mijający rok, wyróżnić najbardziej aktywnych działaczy, oraz zapowiedzieć wydarzenia tegoroczne. Na spotkanie przybył burmistrz Włodzimierz Żak, którego związek poprosił o finansowe wsparcie.
…Miasto wspiera instytucje na przykład Uniwersytet Trzeciego Wieku, a tam jest niewiele ponad 100 osób, także klub MKS jest hojnie wspierany, a należy sobie zadać pytanie, czy rzeczywiście te instytucje tyle pieniędzy potrzebują…- żaliła się Genowefa Lasecka, przewodnicząca myszkowskiego koła ZERiI. W kierunku obecnego na spotkaniu Włodzimierza Żaka, Lasecka skierowała prośbę o finansowe wsparcie dla związku. Żak odpowiadał dyplomatycznie: - Nie możemy pokrzywdzić mieszkańców i udzielać pomocy większej na przykład osobom po 50 roku życia. Jeżeli chodzi o MKS, status mówi o młodzieży, o krzewieniu sportu i rywalizacji, więc trzeba to wziąć pod uwagę. Trzeba napisać wniosek, przedstawić koszty, wyróżnić chlubne cele, a my będziemy te wnioski rozpatrywać. Proszę próbować, zresztą jak nie podzielimy środków, i tak ktoś zawsze będzie niezadowolony – mówił Żak. Zapytaliśmy przewodniczącą Genowefę Lasecką, na jakie cele ewentualne dofinansowanie miasta związek chce przeznaczyć: - My zbieramy 2 złote składki od członka, więc to są symboliczne kwoty, natomiast w tym roku wystąpimy o dofinansowanie miasta po raz pierwszy od 7 lat. Zaznaczam także, że nigdy go nie dostaliśmy, a w związku mamy inwalidów, niepełnosprawnych – pieniądze przeznaczylibyśmy zatem na ich rehabilitację.
PODSUMOWANIE ROKU
Obecnie w myszkowskim związku liczba członków wynosi 1563 osoby, wypisano w 2010 215 osób, natomiast przybyło 156 osób. Związek zorganizował w poprzednim roku 9 wycieczek, w tym 2 zagraniczne, oraz wczasy do 6 miejscowości. Przychody w 2010 wyniosły ponad 14 tys. złotych, z czego na pomoc dla niepełnosprawnych wydano 4000 zł, a zasiłków pogrzebowych wypłacono w kwocie 8000 zł. Na spotkaniu Genowefa Lasecka podziękowała państwu Katarzynie i Grzegorzowi Frosiom, za wsparcie w postaci pieczywa i słodyczy, oraz wręczyła pamiątkowe wyróżnienia dla szczególnie aktywnych w związku: Adeli Helak, Zofii Kobuszewskiej, Krystyny Sobocińskiej, Heleny Wróbel, Wiesławy Borówki, Małgorzaty i Jana Kuśmierków. Życzenia „odporności w pracy i jak najlepszej współpracy” powędrowały w kierunku burmistrza Żaka, na co burmistrz odpowiedział: - Dziękuję. Może pan starosta i przewodniczący Rady Powiatu zaczną patrzyć na interesy także innych grup społecznych. Skuteczność waszego związku jest zadziwiająca. Sytuacja miasta, jaką zastałem jest nie do pozazdroszczenia. Postaram się Myszków wyciągnąć na lepsze tory i za te trzy lata może powiecie: nie jest tak źle. To będzie miernik mojego zaangażowania i szczęścia.
EMERYCI CZUJĄ SIĘ DOBRZE
- Bycie emerytem jest przyjemnością, tylko ważny jest odpowiedni wiek przejścia na emeryturę. Warto to dobrze przemyśleć. My się nigdy nie nudzimy – do wyboru mamy śpiew, turystykę, sport. Jesteśmy tak długo na emeryturze, że zapomnieliśmy o tym stanie – śmieją się państwo Bogumiła i Leonard. Na zdrowie i dobre samopoczucie nie narzeka także para Krystyna i Kazimierz, na emeryturze od odpowiednio 17 i 20 lat: - Czujemy się świetnie, jest swoboda, są rozrywki, mamy wnuczki. Największym plusem jest fakt, że mamy czas na wszystko… Ja jeździłem codziennie do roboty po 100 km, przez 20 lat. Dziś mogę sobie jechać nawet 500 km, ale kiedy chcę i gdzie chcę – dodaje pan Kazimierz.
Marcin Bareła
Napisz komentarz
Komentarze