Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 sierpnia 2025 19:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

SAMOBÓJCA ZOSTAWIA DŁUGI

(Żarki) 20 listopada 2010 powiesił się w swoim domu mąż pani Moniki, Grzegorz. O ile ta wiadomość nie została potraktowana w domu jako wielki dramat - zmarły znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną – tak odkrycie przez Monikę ogromnych długów zaciągniętych bez jej wiedzy przez męża postawiło rodzinę w bardzo trudnej sytuacji.
Podziel się
Oceń

 

(Żarki) 20 listopada 2010 powiesił się w swoim domu mąż pani Moniki, Grzegorz. O ile ta wiadomość nie została potraktowana w domu jako wielki dramat - zmarły znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną – tak odkrycie przez Monikę ogromnych długów zaciągniętych bez jej wiedzy przez męża postawiło rodzinę w bardzo trudnej sytuacji.

 

- Na początku mąż był miły, opiekował się nami, potem zaczęło się to zmieniać – mówi Monika (dla dobra rodziny nie podajemy nazwiska), - głupia była, młodziutka zakochała się i wyszła za mąż za tego tyrana – przerywa pani Jadwiga, matka Moniki. - Mąż bił córkę od 2003 roku, raz jej zęby wybił. Mnie do mieszkania nie wpuszczał, wyzywał, ubliżał i groził, że zabije – złości się pani Jadwiga.

 

-Samobójca był osobą karaną, za zabójstwo brata. Odsiedział wyrok. W domu interweniowały odpowiednie służby ze względu na przemoc w rodzinie – potwierdza Katarzyna Kulińska - Pluta z Urzędu Miasta i Gminy Żarki.

 

W 2005 roku Prokuratura Rejonowa w Myszkowie wszczęła w sprawie znęcania się nad rodziną Moniki śledztwo, jednak nie zdążyła ukarać dręczyciela, gdyż ten odebrał sobie życie. – W tej sprawie częściowo umorzyliśmy śledztwo z powodu śmierci podejrzanego, jednak prowadzimy czynności związane z działaniami innych osób, mające związek ze sprawą - informuje Katarzyna Sacharczuk z Prokuratury Rejonowej.

 

NIESPŁACONE KREDYTY

Po śmierci męża pani Monika odkryła długo ukrywaną przez niego tajemnicę: listę kredytów do spłacenia: - Mąż brał kredyty przez długi czas, zadłużył się w sumie na ponad 60 tysięcy złotych, a codziennie naliczają nam odsetki – żali się pokrzywdzona. On nie miał prawa do emerytury, nie pracował, żył na kredyt. Nawet węgiel i drewno sprzedał – wszystko przepił. Bywało że dzień po dniu na izbie wytrzeźwień przebywał. – dodaje. Zastanawiające jest w takim razie, w jaki sposób zmarły udowodnił swoją wiarygodność, zaciągając kredyty między innymi w Kredyt Banku czy Żaglu i to niejednokrotnie. - Zafałszował dokumenty, żeby się zadłużyć, że to niby ma dom na Topolowej, że działalność gospodarczą prowadzi, że ma wykształcenie średnie – przecież on nic nie robił – mówi wprost pani Jadwiga.  Zadzwoniliśmy w tej sprawie do Kredyt Banku, w którym zadłużył się Grzegorz. – Nie udzielamy żadnych informacji dopóki nie otrzymamy aktu zgonu kredytobiorcy. Nie ma jednak mowy o ewentualnym umorzeniu zadłużenia – powiedziała nieoficjalnie przedstawicielka KB. Mąż Moniki zostawił na utrzymaniu żony pięcioro dzieci: Asię, Martę, Beatę, Krzysia i Natalię, wszyscy w wieku od 1 do 11 lat. Okazało się, że rodzina dostała „w spadku” niepłacone kredyty oraz zaległości za czynsz i wodę. Wg. relacji rodziny zmarłego, krewni samobójcy teraz roszczą sobie prawa do wątpliwego majątku. – Wzięli ostatnio wieżę, a widzi pan tutaj jakiś majątek? Rozlatujące się meble, pleśń na ścianie, nawet brak środków czystości – to jest majątek? – zauważa pani Jadwiga.

 

Dochód rodziny z Topolowej, zgodnie ze słowami pani Jadwigi wynosi 1200 złotych miesięcznie, wliczając zasiłki z Urzędu Gminy. To - jej zdaniem - wystarcza na zaspokojenie jedynie najbardziej podstawowych potrzeb. Dlatego nie ma mowy o spłatach należności bankowych i zaległości czynszowych – rodzinę na to po prostu nie stać. Mąż i ojciec rodziny zadłużał się także w sklepach, za co pani Monika ma nieprzyjemności na ulicy. Prawdziwym problemem rodziny z Topolowej było nieróbstwo samobójcy, co potwierdza Katarzyna Kulińska - Pluta: - Mąż Moniki miał propozycje prac m.in. w ramach prac społecznie – użytecznych. Nie stawił się jednak ani w tym roku 2010, ani w poprzednim. Pracownicy opieki wyszukiwali mu również zajęcia u prywatnych przedsiębiorców w Żarkach, niestety w pracy długo nie był w stanie wytrzymać, po kliku przepracowanych dniach rezygnował. Wykreślono go z listy osób bezrobotnych w Powiatowym Urzędzie Pracy.

 

GMINA: RODZINA JEST PRZEZ NAS MONITOROWANA

- Od lat we wspomnianej rodzinie jest na bieżąco monitorowana sytuacja, ośrodek pomocy społecznej bacznie obserwuje jak funkcjonuje ta rodzina. Ośrodek pomocy jest w stałym kontakcie ze szkołą, pedagogiem szkolnym w zakresie sprawowania opieki nad dziećmi. Rodzina korzysta z: zasiłków okresowych, celowych, żywności unijnej, dożywiania dzieci w szkole, czy mikołajkowych paczek. Po samobójczej śmierci męża matka otrzymała jeszcze jeden zasiłek z tytułu samotnego wychowania dzieci – informuje Katarzyna Kulińska - Pluta z UMIG Żarki. Pieniądze przekazywane za życia Grzegorza rodzinie, były wypłacane matce dzieci Monice, jednak jak sama zainteresowana twierdzi: - Mąż przejmował pieniądze dla siebie, wszystko po kryjomu posprzedawał, a pieniądze przepijał.

 

APEL RODZINY

Rodzina Moniki zaapelowała za naszym pośrednictwem o pomoc. Nie mają praktycznie nic, nawet środków czystości. Chętnie przyjmą więc wszystko, co może jest zbędne w innych rodzinach: pampersy, proszki do prania, mydełka. Rodzina potrzebuje także węgla i drewna na opał: w domu funkcjonują jedynie dwa piecyki węglowe, do środka dostaje się wilgoć i zimno, co skutkuje zagrzybieniem i zapleśnieniem ścian. Jeżeli ktoś ma na „zbyciu” wersalkę, będzie także mile widziana w domu Moniki. Pani Jadwiga udostępniła numer telefonu: 517 415 712, pod który można dzwonić i umawiać się z rodziną w celu udzielenia pomocy materialnej.

 

POZYTYWNY ROZWÓJ WYDARZEŃ

Zaproponowaliśmy także rodzinie z Topolowej spotkanie informacyjne w Urzędzie Miasta połączone z poradą prawną obecnego na miejscu prawnika. Efekt: pani Monika otrzymała od Gminy dodatkowe 500 złotych na zakup węgla, oraz bezpłatne informacje prawne w sprawie powstałych zobowiązań. O ewentualnym finale sprawy poinformujemy na naszych łamach.

Marcin Bareła

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JasienekTreść komentarza: Poza pleśnią nikt zdrowy na umyśle tam (w tej zgniliźnie)) się nie pokazuje. Współczuję sąsiadom tego śmierdzącego gówna.Data dodania komentarza: 26.08.2025, 09:13Źródło komentarza: MYSZKÓW. TĘŻNIA SOLANKOWA NA DOTYKU JURY ZNÓW NIE DZIAŁA I ŚMIERDZIAutor komentarza: ZezolTreść komentarza: BUCHA!CHA!CHA!!!!- :--- https://www.gazetamyszkowska.pl/artykul/11987,dusila-kopala-dziecko-policjantka-uslyszala-zarzuty - I CO? NIE WYLALI JEJ..........Data dodania komentarza: 22.08.2025, 15:01Źródło komentarza: Mundurowi uczą dzieci, jak być bezpiecznymAutor komentarza: Obiektywny obserwatorTreść komentarza: Ktoś musi to zgłosić do NIK, bo to jest defraudacja publicznych pieniędzy.Data dodania komentarza: 5.08.2025, 16:44Źródło komentarza: NIKT CI TYLE NIE DA, ILE PIS PRZED WYBORAMI OBIECA! PANIE STAROSTO, GDZIE JEST BASEN?Autor komentarza: Obiektywny obserwatorTreść komentarza: Jak ktoś tego nie zgłosi do NIK i ktoś za to nie pójdzie siedzieć, to taki proceder będzie trwał, a pieniądze będą defraudowane!!!! Złodziejeje !!!!!!Data dodania komentarza: 5.08.2025, 16:40Źródło komentarza: NIKT CI TYLE NIE DA, ILE PIS PRZED WYBORAMI OBIECA! PANIE STAROSTO, GDZIE JEST BASEN?Autor komentarza: DuszekTreść komentarza: Numer konta jest podany na facebooku na profilu klubu musashizarkiletniskoData dodania komentarza: 3.08.2025, 12:20Źródło komentarza: Jakub Kulak z Musashi Żarki-Letnisko z szansą na start w Grecji i Tajlandii. Ale to kosztujeAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Boże dałeś nam dzieciństwo, które zabrałeś. Boże dałeś nam młodość i również zabrałeś. Dałeś PiS tylko się przypominamy…Data dodania komentarza: 31.07.2025, 08:35Źródło komentarza: Jak Michał Woś szczuje i manipuluje. To były Wiceminister Sprawiedliwości u Ziobry
Reklama
Reklama
Reklama