Telewizja towarzyszy nam w naszym codziennym życiu. Jest to źródło cennych informacji, jak również forma rozrywki, która jest oderwaniem od pracy czy siedzenia nad podręcznikami szkolnymi. Wybierane przez nas programy, a także czas, w którym korzystamy z ekranu jest różny, zależny od naszych preferencji i trybu dnia. Jest to dla nas w pełni normalne i oczywiste. Jednak co z oglądaniem telewizji przez dzieci? Niewątpliwie jest to dla nich ciekawe -dźwięk, obraz, kolory, ale czy pożyteczne? Najmłodsi są silnie nastawieni na odbiór bodźców i rozwój. Jednak w tym wszystkim musimy pamiętać o dostarczaniu im wartościowych materiałów. Oglądanie telewizji przez dzieci ma zarówno wady, jak i zalety. Wszystko jest kwestią zachowania równowagi.
Co kryje się za oglądaniem telewizji przez dzieci?
Większość dzieci każdego dnia spędza czas przed telewizorem, ekranem smartfona, tableta czy laptopa. Może być to 10 minut, dwie godziny, a nawet dłużej. Pozornie wygląda to niewinnie, przecież wszyscy korzystają z technologii. Jednak powinniśmy być bardzo ostrożni w dostarczaniu takiej formy rozrywki naszym najmłodszym. Jest to okres najintensywniejszego rozwoju dzieci, który będzie miał wpływ na ich przyszłość. Psychologowie w podręcznikach czy wywiadach podkreślają, że telewizja jest ogromną dawką bodźców, która wpływa na ich koncentrację, pamięć, mowę, a także kontakty z rówieśnikami czy zabawę. Dla nich jest to nowość i już kilka minut przed kolorowym ekranem są podobnym przeżycie co dla nas pełen seans w kinie. Trzeba podchodzić do tego bardzo rozważnie i najlepiej stawiać na krótkie, wspólne seanse.
Nie taki diabeł straszny
Specjaliści rozpisują się w podręcznikach dla rodziców o szkodliwym działaniu telewizji na dzieci. Jednak tak naprawdę wszystko robione w nadmiarze jest szkodliwe. Zarówno czas oglądania, jak i rodzaj programu należy ściśle dopasowywać do wieku dzieci. Mówi się, że dzieci nie powinny mieć w ogóle styczności z tak rozwiniętą technologią do drugiego roku życia. Natomiast w późniejszych etapach wszystko powinno następować stopniowo, musimy nauczyć najmłodszych jak prawidłowo korzystać z tego rozwiązania. Bajki i filmy dostarczają wielu informacji, ukazują ciekawe historie i pobudzają ciekawość świata. Są nie tylko rozrywką, lecz także interesującą formą edukacji. Nauka to nie tylko siedzenie w notatkach i podręcznikach. Takie rozwiązanie łączy przyjemne z pożytecznym.
Jak dobierać filmy i bajki do wieku dzieci?
Dużo się mówi o niekorzystnym wpływie filmów animowanych na rozwój dzieci. Nic więc dziwnego, że rodzice zastanawiają się jak i kiedy bezpiecznie zaznajomić najmłodszych z tym rodzajem kultury. Kluczowym czynnikiem co do treści i długości materiału jest wiek naszych pociech. Do 2 roku życia dobrze by było, gdyby dziecko w ogóle nie miało kontaktu z telewizją. Po tym czasie wkraczamy malutkimi kroczkami w świat filmu. WkraczaMY, ponieważ istotne jest, żebyśmy towarzyszyli maluchowi w poznawaniu tego świata. Wspólny seans będzie świetnym rozwiązaniem. Pamiętajmy również, że wybrana przez nas bajka musi mieć treść na odpowiednim poziomie emocjonalnym dziecka. Nie każda kolorowa animacja jest bezpieczna. Powstało wiele podręczników na ten temat, jednak najważniejsze, abyśmy kierowali się własnym rozsądkiem i zachowali w tym wszystkim równowagę. Co za dużo to niezdrowo. Zarówno ilość, jak i jakość jest tutaj kluczowa!