Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 grudnia 2025 13:22
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Szachowe piątki w Porębie

Cała historia porębskiego koła szachowego rozpoczęła się w 2012 roku. Inicjatorem całego “zamieszania” był Kamil Machura, mieszkaniec Poręby. Przyczyna do zawiązania się miejscowej społeczności szachowej była niezwykle prosta – mężczyzna nie miał po prostu z kim grać i poszukiwał ludzi, z którymi będzie mógł dzielić swoją pasję. Tak Kamil Machura poznał Roberta Sowę (obecnie głównego prowadzącego zajęcia), a koło szachowe w Porębie funkcjonuje do dziś odnosząc coraz to większe sukcesy.
Szachowe piątki w Porębie

Autor: Michalina Skwara

Podziel się
Oceń

Robert Sowa z szachami związany jest już od najmłodszych lat, jego pasja była przerywana wypadkami życiowymi (nauka, praca, życie rodzinne), jednak nigdy się nie zakończyła. Problem w jej ponownym rozwinięciu i zaistnieniu był jeden – brak klubu szachowe w okolicy, jednak spotkanie z Kamilem Machurą ten problem rozwiązało. Warto podkreślić, że najbliższe tego typu ośrodki znajdują się w Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Tarnowskich Górach, Częstochowie czy Olkuszu.

Małe grono entuzjastów

Porębskie koło szachowe składa się zarówno z amatorów jak i półprofesjonalistów. Obecnie w zajęciach uczestnicy grupa od 8 do 10 chłopców (choć prowadzący nie zabraniają, aby uczestniczyły w nich również kobiety), którzy pochodzą głównie z Poręby, ale i nie tylko. Koło szachowe jest bowiem otwarte dla każdego, kto chciałby dalej rozwijać swoją pasję lub spróbować sowich sił w innym sporcie.

Nowy sprzęt do gry

Warto zaznaczyć, że gra w szachy kosztowna nie jest, a do jej gry wystarczą trzy elementy – zegar, szachownica i pionki. Na początku porębscy entuzjaści tego rodzaju sportu do prowadzenia między sobą rozgrywek musieli wykorzystywać własny sprzęt. Po 1-2 latach działalności uzyskali go niejako w spadku, po zamkniętym klubie szachowym w Łazach. Na kolejne akcesoria do gry musieli czekać, aż… 10 lat. W obecnym roku koło szachowe uzyskało bowiem dotację z Gminy Poręba (w wysokości ok. 3 tysiące złotych) na zakup nowego sprzętu – 10 zegarów i 10 kompletów szachów, dzięki którym koło będzie mogło organizować liczące nawet do 25 osób turnieje szachowe.

Pierwszy turniej szachowy w Porębie

W związku z otrzymaniem dotacji na nowy sprzęt szachowy, porębskie koło postanowiło zorganizować pierwszy w mieście turniej. Odbył się on 22 marca bieżącego roku, a wzięło w nim udział trzynastu zawodników z Poręby, Zawiercia, Grabowej, a nawet z Katowic. Najwyższe miejsca zajęli: Szymon Gwóźdź (zawodnik z UKS Dębowy Król Dąbrowa Górnicza) oraz Franciszek Kupisa i Daniel Wikarek (obaj zawodnicy z Poręby). Kolejne takie wydarzenie odbyło się natomiast 26 kwietnia. Robert Sowa pragnie, aby podobne, pięciorudnowe turnieje odbywały się w mieście raz na około 1,5 miesiąca. Co więcej, prowadzący koło szachowe w Porębie chce, aby dwa razy do roku na miejscowych turniejach pojawiał się oficjalny sędzia, a jest on niezbędny w tego typu rozgrywkach, aby ich uczestnicy mieli szansę zdobyć kategorie szachowe (kategoria szachowa to poziom albo tytuł, który uzyskują szachiści, a który określa siłę ich gry; najniższą jest V kategoria). Co więcej Robert Sowa wspólnie z Kamilem Machurą mają nadzieję na reaktywizację Szachowych Mistrzostw Poręby.

Ciężka praca, doświadczenie i wytrzymałość

Szachy to tylko z pozoru przyjemna gra.

-Gra w szachy składa się z porażek, po których da się podnieść -mówi optymistycznie Robert Sowa.

Prowadzący zajęcia w Porębie podkreślał, że gra w szachy jest niezwykle wymagająca, a często ludzie rezygnują z niej, ponieważ jest psychicznie ciężką pracą. Najczęściej początkujący szachiści głównie obawiają się konfrontacji 1:1 z przeciwnikiem, po którą albo wychodzą z tarczą, albo na tarczy. Należy przy tym pamiętać, że roczny staż gry w szachy tak naprawdę mało znaczy w rozwoju. Szachy to bowiem ciężka umysłowo gra, która wymaga skupienia i cierpliwości, gdyż w niej szybko nie równa się dobrze. Do tego wszystkiego dochodzi stres, który potęguje odliczający z boku zegar…

Porębianie z sukcesami

Jak już zostało wyżej zaznaczone, porębie koło szachowe liczy obecnie do 10 członków. Już teraz część z nich może pochwalić się długoletnim stażem (najdłużej, bo aż 6 lat w spotkaniach koła uczestniczy Oliwier Wróbel – nastolatek rozpoczął swoją przygodę w tym sporcie w wieku 7 lat) oraz mniejszymi bądź większymi sukcesami. Czterech zawodników z Poręby zdobyło już IV kategorię szachową. Ponadto, jak informuje Robert Sowa, zawodnicy z lokalnego koła intensywnie biorą udział w turniejach szachowych. Przeważnie do roku takich wyjazdów jest osiem, natomiast w obecnym roku było już ich cztery. Zawodnicy wyjeżdżają na turnieje nie tylko te organizowane w Polsce, ale i za granicą. Ostatnio Robert Sowa wraz z podopiecznym Oliwierem Wróblem spróbowali swoich sił w turnieju szachów szybkich w czeskiej Ostrawie.

Jak wyglądają szachowe piątki w Porębie?

Kamil Machura wraz z Robertem Sową zgodnie zaznaczają, że szachy są grą dla każdego. Nie odgrywa większej roli w ich rozgrywkach ani płeć, ani wiek. Co więcej z rozmowy z prowadzącymi dowiadujemy się, że w szachy gra od 100 do 300 tysięcy ludzi (zarejestrowanych zawodników jest natomiast 80 tysięcy), co plasuje je na drugim miejscu w Polsce pod względem ilości zawodników, więc dlaczego by nie skorzystać z działającego lokalnie koła szachowego, aby swoją domową grę wynieść na wyższy poziom i, aby móc sprawdzić swoje umiejętności w prawdziwej rywalizacji?

Prowadzący porębskiego koła szachowego, zapraszają na spotkania, które odbywają się w każdy piątek w godzinach 18:00 – 20:00 w małej sali konferencyjnej (sala 28).

Zajęcia organizowane przez Roberta Sowę (czasami również przez Kamila Machurę) są prowadzone w sposób niezwykle obrazowy i przystępny. Prowadzący odtwarza popełnione przez zawodników błędy jakie popełnili podczas turniejów i wspólnie z grupą je analizuje. Pokazuje również jak unikać pułapek na szachownicy, uczy taktyki gry oraz przyszłościowego myślenia i przewidywania, które okazuje się kluczowe w rozgrywkach. Robert Sowa angażuje również swoich podopiecznych do aktywnego udziału w zajęciach dzięki organizacji wspólnej burzy mózgów i grupowych zdań, a sam jako zawodnik z wieloletnim stażem dzieli się z młodszymi swoim bezcennym doświadczeniem.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama