Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 18 listopada 2025 20:30
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KORONAWIRUS a SPORT

Kolejne dni przynoszą coraz to nowsze rekordy zakażonych koronawirusem. Do treningów powrócili sportowcy, więc ich dosięgła pandemia. Zresztą, jako iż obecnie cały kraj jest „odmrożony”, ryzyko zarażenia w przypadku każdego człowieka - jest rzecz jasna wszechobecne. Organizmy zawodowych sportowców są silniejsze niż „zwykłych zjadaczy chleba”, a i opieka nad nimi stoi na lepszy poziomie, wzrost liczby zakażonych pośród „atletów”, powinien stanowić asumpt do rozważniejszego przestrzegania obostrzeń.
Podziel się
Oceń

ZAWIERCIAŃSKIE KONEKSJE
Nie ma ostatnio dnia, by przez media nie przetoczyła się wiadomość o kolejnym przypadku sportowca zarażonego koronawirusem. (Ów fakt dotyczy oczywiście także zagranicy, gdzie, na przykład, w występującej na zapleczu hiszpańskiej Primera Division, Fuenlabradzie - potwierdzono 28 przypadków Covid-19). Zdaje się, iż jak całe społeczeństwo, sportowcy - czy ludzi związani ze sportem - zbyt szybko uwierzyli w wygraną z chorobą. Wbrew zaś wcześniejszym zapewnieniom rządu (min. Szumowskiego i premiera Morawieckiego), koronawirus nie jest w odwrocie. Gdyż zbliżają się starty rozgrywek różnorakich dyscyplin, wszyscy sportsmeni muszą zacząć bardziej uważać; bo tak naprawdę nawet jedno zarażenie może wywołać lawinę dosadnych konsekwencji. 
Do chwili obecnej największe ognisko koronawirusa w polskim sporcie - na jego najwyższym poziomie - występuje w siatkówce. Pierwsze przypadki odnotowano w Treflu Gdańsk, w którym zainfekowanych zostało 16 osób - 13 graczy oraz trzech członków sztabu. W związku z powyższym zawodnicy z Gdańska nie wzięli udziału w Grand Prix PLS w Krakowie, a więc turnieju na piasku, łączącym siatkówkę halową z plażową. W  rozgrywkach wziął za za to udział Aluron CMC Warta Zawiercie; który w poniedziałek 1 sierpnia zakomunikował o pozytywnym wyniku jednego ze swoich zawodników. Cała drużyna, włączając w to sztab szkoleniowy i medyczny, a także jednego ze współpracowników klubu, który miał najczęstszy kontakt z zespołem, została poddana kwarantannie wraz z domownikami. Wszystkie z kolei zespoły, organizatorzy turnieju, a także inne osoby mogące mieć bezpośredni kontakt z chorym graczem, zostali poddani testom na SARS-CoV-2. U jednego z siatkarzy dały one wynik negatywny; i drużyna z wyjątkiem dwóch zawodników, powróciła do treningów. Poza tym został odwołany sparing z Jastrzębskim Węglem, mający się odbyć 11 sierpnia; wskutek czego pierwszym istotnym treningiem w okresie przygotowawczym Aluron będzie zaplanowane na 14 sierpnia spotkanie z GKS-em Katowice. (Jak dotąd nie odnotowano zarażonych wśród pozostałych klubów siatkarskich).
COVID-19 dał się także we znaki przedstawicielom sportu amatorskiego. W drugiej kolejce IV-ligowych zmagań na boisku w Zawierciu miały zmierzyć się miejscowa Warta i RKS Grodziec; mecz został jednak odwołany. Za decyzją podjętą przez Śląski Związek Piłki Nożnej stały wydarzenia z kolejki wcześniej, gdy Śląsk Świętochłowice podejmował Wartę; a w którym to meczu (jak się później okazało) brał udział piłkarz zarażony koronawirusem (po stronie Świętochłowic). W trzeciej kolejce mecz Zawiercian odbył się; spotkanie Śląska zostało zaś odwołane.

PODSUMOWANIE
Tylko we wspomnianej powyżej IV lidze, i tylko na Mazowszu - cztery drużyny są aktualnie w kwarantannie (dane z 8 sierpnia). Trudno dobitnie napiętnować zarażonych, ale polskie powiedzenie „mądry Polak po szkodzie” - znajduje aktualnie swoje odzwierciedlenie. Dobrym przykładem jest tutaj ostatnia sytuacja ekstraklasowej Wisły Płock, w której wprawdzie przebadano piłkarzy na obecność wirusa, ale nie zaczekano na wyniki badań, co spowodowało - gdyż u jednego z zawodników wykryto COVID - zamknięcie zespołu na kwarantannie. Teraz gdy trwają przygotowania do sezonu - ta gamoniowatość włodarzom klubu z Mazowsza ujdzie na sucho; w przyszłości muszą oni jednakże brać los w swoje ręce i minimalizować możliwość fiaska, które mogą nieść za sobą podobne poczynania. Terminarz jakichkolwiek rozgrywek nie jest przecież z gumy, i w momencie konieczności przełożenia, wielu spotkań, może zabraknąć dogodnych terminów; a wówczas posypią się walkowery. (Tylko dobra wola organizatorów hiszpańskiej drugiej ligi sprawiła, iż wspomniana wcześniej drużyna z Fuenlabrady, rozegrała swój, zakończony porażką, mecz o miejsce w barażach do pierwszej ligi; 7 sierpnia miast 20 lipca).
Sportowcy/przedsiębiorstwa sportowe pozostają, przez cały czas, na „medialnym/medycznym świeczniku” - są niejako papierkiem lakmusowym dla innych grup społecznych. I dlatego tak samo, jak miało to miejsce w marcu, tak i teraz - pozostają również klarownym dowodem na szerzenie się pandemii. Należy teraz jeszcze liczyć na to, że będą dodatkowo przykładem, aby brać za siebie odpowiedzialność.
Przygotował: 
Sebastian Michalak


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: SebaTreść komentarza: Pewnie lepiej nic nie robi. I dalej być zapyziałą dziurą bez żadnych perspektywData dodania komentarza: 17.11.2025, 19:11Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAM J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeśli chodzi o przyznanie koncesji na złoże Myszków, to jestem prywatnie spokojny. Histeryczne sprzeciwy poseł Wiśniewskiej, milionerki upasionej w euro, nic nie przyniosą, a tylko ośmieszają ją i innych przeciwników, do których nie przemiawiają gospodarcze, społeczne i naukowe informacje. Wolą straszyć, wbrew wszelkiej wiedzy naukowej, że kopalnie mogą być bezpieczne i przyjazne. Ale trzeba pamiętać, że budowa kopalni, w polskich warunkach proces co najmniej 10 letni to jeszcze odległa przyszłość. Ale za dwa lata, może wcześniej usłyszymy, czy inwestorzy chcą ją budować czy będzie wystąpienie o koncesję wydobywczą po zakończeniu badań złoża. Wtedy jakieś dwa lata zajmie przygotowanie raportu o odziaływaniu przyszłej kopalni na środowisko naturalne. Przykład kopalni w Alpach (Mittersill) pokazuje, że kopalnia wolframu może być społecznie akceptowalna, i neutralna dla środowiska. O bogactwie mieszkańców okolicy nie wspominając.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 14:04Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: Oddany KOalicjantTreść komentarza: GRATULUJE REDAKTOROWI MAZANKOWI !!!! TO JEST ZAJEBISTY SUKCES WASZEJ REDAKCJI. PS. Panie redaktorze czemu Pan nie starujesz do Rady Powiatowej, albo Sejmiku Śląskiego?! PO TAKIM SUKCESIE WYGRANA MUROWANA!!!!Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:17Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: ZdunTreść komentarza: BRAWO PANIE REDAKTORZE!!! Panie Redaktorze ze swej strony PROSZĘ O WSZYSTKIE NAZWISKA TYCH CO TO WSPIERALI I .Mam na myśli nazwiska obywateli Miasta Myszków. Bo przyjdzie czas, że ich mieszkańcy stosownie wynagrodzą za to wiekopomne dzieło stosownie wynagrodzą. (PS. Pana nazwisko mam na PIERWSZYM MIEJSCU, ale czekam na pozostałe osoby , Najlepiej w formie wywiadu z tymi osobami)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 11:40Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: Polak RodzimyTreść komentarza: BUCHA! CHA! CHA!! ALE SUKCES ????!!!! I do tego Mieszkańcy Myszkowa siedzą na tyłkach i są zadowoleni. No to teraz za to nikt tylko ONI ZAPŁACA. Zapłaca wszystkim co jeszcze dziś jakimś cudem mają.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 11:00Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: PikaTreść komentarza: Polecam Traugutta w Częstochowie szkoła jest cool :)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 09:54Źródło komentarza: CZY KARINA PEROŃ JEST WICEDYREKTOREM? BIP SZKOŁY I GAZETKA SZKOLNA PODAJE, ŻE TAK. ALE DYREKTORKA LO ZAPRZECZA!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama