Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 3 listopada 2025 00:50
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Dlaczego deszcz nie uratuje nas przed suszą?

17 czerwca obchodziliśmy Światowy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą. Ostatnie częste deszcze dają nam złudne poczucie bezpieczeństwa, że susza w tym roku może nie okaże się aż tak dotkliwa i poważna, jak wszyscy ogłaszają. Nic bardziej mylnego. Nawet obfite majowe opady nie poprawią stanu hydrologicznego Polski. Skutki suszy odczuje każdy Polak, bo przed zmianą klimatu deszcz nas nie uratuje. 
Podziel się
Oceń

Deszcz nas nie zbawi.
Susza kojarzy nam się z brakiem deszczu, lecz to nie spadek ilości opadów jest jej przyczyną w naszym kraju. Na przestrzeni lat obserwujemy wręcz lekki wzrost rocznej sumy opadów. Dlaczego zatem będziemy mieć coraz większy problem z dostępem do wody? Przede wszystkim dlatego, że jest coraz goręcej. Średnia roczna temperatura w Polsce wzrosła z 7,5°C do ok. 10°C na przestrzeni stu lat. Ostatni rok był najcieplejszym w całej polskiej historii pomiarów, a liczba dni upalnych w ostatnich dekadach wzrosła trzykrotnie. To efekt zmiany klimatu, która popycha nas coraz bardziej w kierunku katastrofy klimatycznej. Gdy temperatura wyraźnie wzrasta, a ilość opadów nie zmienia się znacząco, wilgotność powietrza spada. Im niższa wilgotność, tym woda szybciej paruje – z bagna, ze stawu, czy z naszego prania. Skoro pada tyle samo, a wyparowuje więcej, to bilans wodny staje się ujemny – wysusza się gleba, spada poziom wód gruntowych, wysychają rzeki i mokradła, co przyczynia się do powstawania suszy.
Latem okresy bez opadów wydłużają się, a deszcz, który przychodzi coraz częściej ma postać gwałtownych opadów. Kiedy mży lub siąpi, gleba ma czas, by wchłonąć wodę, zmagazynować ją i odprowadzić do warstw wodonośnych. Kiedy ta sama ilość wody spada pod postacią krótkotrwałych, gwałtownych opadów, przesuszona gleba nie jest w stanie jej wchłonąć i woda spływa szybko po powierzchni do rzek i Bałtyku. Wywołuje po drodze podtopienia i powodzie, których liczba w ostatnich latach wyraźnie wzrosła.
Gdzie się podział tamten śnieg?
Rosnące temperatury podczas zimy sprawiają, że śniegu jest coraz mniej. W dotychczasowym klimacie Polski jego topnienie było najważniejszym wiosennym źródłem zasilania gleb w wilgoć. Jeszcze do niedawna śnieg magazynował wodę aż do wiosny i powoli topniejąc, zapewniał ją roślinom na sezon wegetacyjny. Teraz opady zimą częściej spadają pod postacią deszczu, który szybko spływa do rzek. Nawet jeśli uda nam się doświadczyć śniegu, to leży on kilka-kilkanaście dni i stopi się szybko, zasilając Bałtyk, a nie glebę i wody gruntowe.
Aby walczyć z suszą potrzebne są zmiany systemowe! 
Stoimy przed nieuniknioną suszą, której skutki odczujemy wszyscy. Problem ten jest systemowy i wymaga zmian systemowych. Potrzebne są działania i decyzje na najwyższych szczeblach krajowych, w Wodach Polskich i Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. 
Zmiana klimatu, zła gospodarka wodna, niszczenie mokradeł - to wszystko prowadzi nas przed oblicze kryzysu, który sami na siebie sprowadzamy.
Ogromne znaczenie mają także nasze działania w ekosystemach rzecznych. Rzeki są regulowane, prostowane, betonowane i pozbawiane roślinności. Prowadzone są  szkodliwe prace utrzymaniowe (pogłębianie koryt, odmulanie), które przyspieszają odpływ wody, zamiast zatrzymywać ją lokalnie. Aby przeciwdziałać skutkom suszy powinniśmy renaturyzować rzeki i odtwarzać mokradła, które gromadzą wodę. Musimy także odejść od regulowania cieków, prowadzenia szkodliwych prac utrzymaniowych i inwestycji na rzekach, takich jak rozwój żeglugi śródlądowej, budowa tam, hydroelektrowni, czy zbiorników retencyjnych na rzekach. Materiał WWF Polska. Opr. red.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KarolTreść komentarza: Kramy pod cmentarzem powinny zniknąć. 1 listopada to ekologiczny koszmar! Byle dużo, zniczy i plastikowych kwiatów. Przecież o zmarłych można pamiętać bez tego kiczowatego bizancjum. 1 listopada na cmentarz nie chodzę.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:33Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Ja się pytam zarządców w całym powiecie. Dlaczego na cmentarzu nie segregują odpadów. Do jednego kubła lądują znicze szklane i plastikowe, wypalone świece tradycyjne i te z mechanizmami elektrycznymi oraz zużytymi bateriami, a także zwiędłe kwiaty w donicach z ziemią !!!?Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:27Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: AnielaTreść komentarza: Zamiast przepychać się 1 listopada wolimy spotkać się z rodziną przy kawie i powspominać o zmarłych a na cmentarz chodzimy przed pierwszy listopada. Warto tego dnia wybrać się na spacer do lasu niż wdychać smog z zniczy na cmentarzu.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:17Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: KmicicTreść komentarza: Śmiercionośne, zbrodnicze i skorumpowane państwo polskie w tej bulwersującej sprawie, w osobie tej policjantki, pokazało swoje kolejne niszczycielskie oblicze!Data dodania komentarza: 27.10.2025, 15:31Źródło komentarza: POLICJANTKA OSKARŻONA O POBICIE UCZNIA. SPRAWA JUŻ W SĄDZIEAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Brawo nareszcie 👏👏👏👏 wstyd, że dopiero teraz !Data dodania komentarza: 21.10.2025, 14:12Źródło komentarza: Historyczny moment: Sejm przegłosował zakaz hodowli na futro! Kaczyński i Tusk za zakazemAutor komentarza: Ot to Polska własnieTreść komentarza: Darłowo. Straż Miejska potrąciła dziecko. 2 latka i babcia w szpitalu! Media lokalne milczą! https://www.youtube.com/watch?v=7s4aYx_TQuIData dodania komentarza: 18.10.2025, 08:23Źródło komentarza: MYSZKÓW. PROKURATURA UMORZYŁA POSTĘPOWANIE W SPRAWIE KASTRACJI PSÓW I KOTÓW W ZESPOLE SZKÓŁ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama