Jednak najciekawsze na sesji wydarzenie nie znalazło się w planie obrad, ale jak się dowiadujemy radni opozycji (Lewica, PO) będą chcieli odwołać ze stanowiska Przewodniczącą Rady Powiatu w Myszkowie, Beatę Jakubiec-Bartnik, w związku z informacjami, że Prokuratura Okręgowa w Częstochowie postawiła Beacie J-B poważne zarzuty karne. Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności, jeżeli zarzuty zamienią się w oskarżenie. Na początku maja Beata J-B usłuszała zarzuty pomocnictwa w przestępstwie oraz fałszowania dokumentów. Jest lekarką, na prośbę innego podejrzanego w tej samej sprawie Wojciecha P. miała wystawić niezgodne z prawdą zaświadczenie lekarskie osobie zdrowej, że jest chora. Dzięki temu świadek w innym procesie, zakończonym prawomocnym skazaniem Wojciecha Pichety (były starosta myszkowski, dyrektor szpitala) za 64 przestępstwa, nie stawiła się w sądzie, a rozprawę trzeba było przełożyć. Teraz zarzuty karne za to zwolnienie lekarskie ma Beata J-B, którą do popełnienia przestępstwa miał nakłonić właśnie Wojciech P. Ten przyznaje się do wszystkich 9 przestępstw których popełnienie zarzuca mu prokuratura, Beata J-B, podejrzana w tym samym postępowaniu karnym nie przyznała się i odmówiła składania wyjaśnień.
Podejrzana Beata J-B czego nie da się pominąć, jest przewodniczącą Rady Powiatu w Myszkowie. Spytaliśmy ją czy w związku z poważnymi zarzutami karnymi zrezygnuje z funkcji, czy złoży mandat radnej. Nie odpowiedziała na pytania. Ale zakładamy, że podejrzana nie zrezygnuje ze stanowiska, ani mandatu radnej. Składa życzenia, razem ze Starostą Piotrem Kołodziejczykiem (PiS), zwołuje sesję:

PIS obronił PIchetę. Czy z Przewodniczącą będzie tak samo?
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, radni opozycji zamierzają jutro złożyć wniosek o odwołanie Beaty Jakubiec-Bartnik z funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu. Jeżeli dojdzie do głosowania, raczej można się spodziewać, że PIS stanie za nią murem. Kilka lat temu PiS obronił przed odwołaniem Wojciecha Pichetę, który wtedy był Przewodniczącym Rady Powiatu. W kwietniu 2023 radni opozycji (Lewica, PO) złożyli wniosek o jego odwołanie. Picheta był już nieprawomocnie skazany za popełnienie 64 przestępstw, wyrok po apelacji stał się prawomocny w czerwcu 2023. Do odwołania PIchety nie doszło, większość radnych obroniła go. Niedługo później wyrok skazujący się uprawomocnił i radny Wojciech Picheta stracił mandat.
Dzisiaj w Radzie Powiatu Myszkowskiego mamy taką oto sytuację: radzie przewodniczy Beata Jakubiec-Bartnik. W śledztwie Beacie J-B prokuratura postawiła na początku maja zarzuty karne. Grozi jej do 8 lat więzienia. W prezydium Rady Powiatu zasiada jeszcze radny Janusz Romaniuk z PiS. W poprzedniej kadencji przyłapany jak spał w samochodzie środku drogi w Koziegłówkach. W procesie karnym Sąd uznał, że Janusz Romaniuk prowadził samochód w stanie nietrzeźwości (ok. 1,5 promila) ale jednak warunkowo umorzył wobec niego postępowanie karne. Sąd Okręgowy w Częstochowie 4 X 2022 utrzymał w mocy bardzo łagodny wyrok dla radnego z PiS, przyłapanego 17 maja 2021 na jeździe po pijanemu w Koziegłowach. Janusz Romaniuk miał 0,77 mg/litr alkoholu wydychanym powietrzu, czyli około 1,6 promila. Zdaniem sądu jego czyn miał "niską szkodliwość społeczną", co samo w sobie jest oburzające. Ale był 2022 rok, sądy coraz bardziej pod presją polityczną. W społeczeństwie zaczęło dominować przekonanie, że działacze i politycy PiS, choćby popełnili najgorsze zbrodnie, unikną kary.
Dzisiaj w Prezydium Rady Powiatu w Myszkowie tylko jedna radna z PiS nie miała problemów z prawem, to Zdzisława Polak, radna z Żarek-Letnisko. Może więc to jej radni powinni powierzyć zaszczytną funkcję Przewodniczącej Rady Powiatu w Myszkowie? O ile oczywiście dojdzie do odwołania Beaty Jakubiec-Bartnik. A to wydaje się mało prawdopodobne. PiS bronił dotychczas wszystkich przestępców dzięki którym rządzi w powiecie.
I wiele innych artykułów na ten temat. Wystarczy w wyszukiwarce naszego portalu wpisać: "Janusz R." albo "Wojciech P."
Napisz komentarz
Komentarze