Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 19:30
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama
felieton:

Na emeryturze zatęskniłem za Myszkowem

„Na starość mu odbiło”, słyszy się czasem. To m.in. o mnie. Postanowiłem bowiem wrócić mentalnie do Myszkowa, w którym się urodziłem i wiele lat mieszkałem. Wracam do „haimatu” (małej Ojczyzny) . Nie chcę bowiem być jak poseł, który z momentem wyboru jest zwolniony z reprezentowania interesów swoich wyborców (niemądry, moim zdaniem, art. 104/ 1 Konstytucji). Czyli odrywa się go od swojego środowiska. Oczywiście nie reprezentuję Myszkowian. Ale czuję się takim i jako taki zabieram głos.
Podziel się
Oceń

Wymieniony  zapis konstytucyjny niepokoi mnie. To kogo reprezentuje poseł? Siebie i swoje widzi mi się? Partię , której jest członkiem? To w końcu jest demokracja ( władza ludu)  czy partiokracja?! Kto reprezentuje wyborców i gdzie ich reprezentuje? Czy rzecz sprowadza się tylko do samorządów lokalnych ?

Coś mi tu „nie gra” coś mi tu nie pasuje!. Ale  takich i podobnych dylematów było zawsze pełno. Sięgnąłem  aż do XVI wieku, do wypowiedzi pana Aleksandra Myszkowskiego, jednego z głównych bohaterów  (dyskutantów) książki XVI wiecznej Dworzanin. Nie będą streszczał jego poglądów na sprawowanie władzy, na sytuację kobiet itd., bo to rzecz nie na jeden felieton. A poza tym jest to postać trochę, być może ,fikcyjna. Dworzanin jest fe facto tłumaczeniem z włoskiego, ale tak dowolnym a nawet samowolnym, iż przyjęto u nas podawać Ł. Górnickiego jako autora. Chcę jedynie zwrócić uwagę, że już w XVI wieku pojawił się rdzeń słowa Myszków, Myszkowski Aleksander. Zgadza się to z  internetowymi informacjami o Myszkowie. Prawie, że się zgadza. Chociaż niektórzy twierdza, że „prawie” może czynić istotną różnicę. Tak czy inaczej fajnie jest czuć się (ewentualnie) protoplastą mądrego i zacnego  człowieka, tak wynika z książki,  pamiętając o „prawie pierwszej nocy”.

Historie z przed 500 lat można traktować prawie jak apokryfy tzn.  sprawy, artefakty, działania raczej nieudowodnione. Postanowiłem zatem wkraść się na nowo w łaski Myszkowian historiami nieco bliższymi , sądzę, nie za bardzo wszystkim znanymi. Z  XIX wieku. Sięgnąłem tym razem do opasłego tomiska zatytułowanego Księga adresowa przemysłu fabrycznego w królestwie polskim z  1906 roku.

Że na (w ) Michałowie był zakład hutniczy wie wiele osób z Myszkowa . Właścicielami byli bracia Bauerertz. Zatrudniano 26 robotników. Huta, odlewnia… , różnie się o niej mówiło, powstała w 1837 r.  Ale , że na Mijaczowie była kopalnia węgla brunatnego jest chyba sporą niespodzianką. Nazywała się „Adolf” a właścicielem byli, a jakże, wymienieni wyżej bracia. 
Prawie w centrum dzisiejszego Myszkowa pracował tartak Rajzmana założony  w 1898 roku. Funkcjonował jeszcze krótko po II wojnie światowej. Resztki fabryki papieru  funkcjonują do dziś. Ale swoje lata fabryka ma. Założona została w 1895.
Duże znaczenie dla ówczesnego Myszkowa miały 2 przędzalnie założone także w XIX wieku. Jedna to przędzalnia z której został jedynie pałacyk w centrum miasta. Druga, raczej zapomniana, to   przędzalnia bawełny Scheiblera zlokalizowana kiedyś przy drodze na  Ciszówkę. Powstała w 1866 roku. Dawno.

Jak widać z powyższego końcówka XIX w. była dla Myszkowa dynamiczna i pozytywna. A dziś jak jest?

Sam Myszków, jako cała miejscowość,  był  w owych czasach – jak podaje Słownik geograficzny Królestwa Polskiego z 1885 r.,  wsią w granicach dóbr żareckich, położoną nad trzema (sic !) rzekami: Wartą, Łęką i Wierzchowiną. W 1827 roku było w Myszkowie około 50 domostw. 
Takie to są fragmenty naszej historii.

 

Od redakcji o autorze: Z wielką przyjemnością witam w gronie publicystów wydania tradycyjnego i portalu Myszkowianina z urodzenia, profesora  Waldemara Stelmacha. Urodzony w Myszkowie, życie zawodowe spędził w Warszawie, i tam też mieszka do dzisiaj. Tak na naszą prośbę, żeby przypomnieć jego osobę bliżej, pisze sam o sobie:


Urodziłem się w rodzinie robotniczej 1939 r. w Myszkowie.
Mama była długie lata kierowniczką Biblioteki Powiatowej. Tata pełnił  m.in. funkcję Przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej. Przed wojną pracował w „Papierni”.
Po ukończeniu Technikum Hutniczego w Katowicach pracowałem przez 4 lata jako robotnik fizyczny: walcownik w hucie „Baildon” i tokarz, później  brygadzista w Myszkowskiej Fabryce Naczyń Emaliowanych. Było ciężko, zwłaszcza latem na tzw. gorącej walcowni. Temperatura latem około 24 stopni i gorące żelazo 700- 800 stopni Celsjusza trzymane 1,5 metrowymi kleszczami. Przy tokarni zaś o godzinie 3-5 rano powieki są bardzo ciężkie. Bardzo!. Pisanie doktoratu też nie było spacerkiem. Zwłaszcza, że pisałe go za granicą.
Odbyłem, normalną w owym czasie, dwuletnią zasadniczą służbę wojskową jako czołgista.
Po jej zakończeniu podjąłem  studia w Wyższej Szkole Nauk Społecznych w Warszawie (socjologia) i na Uniwersytecie Warszawskim ( mgr nauk politycznych). Studiowałem i zaocznie i stacjonarnie.
Następny okres to praca w organizacjach młodzieżowych, społecznych i politycznych na różnych stanowiskach i funkcjach w Myszkowie, w Sosnowcu  i na terenie województwa katowickiego.
Po ukończeniu doktoratu w Moskwie w 1974 roku, podjąłem pracę w Akademii Nauk Społecznych w Warszawie jako adiunkt. 
Od roku 1980 pracowałem przede wszystkim w wydawnictwach. M.in. jako wicedyrektor wydawnictwa KRONIKA, z-ca Red. Nacz. w Instytucie Wydawniczym CRZZ, kierownik działu w czasopiśmie PERSONEL (wyd. INFOR).
Następny okres to praca na uczelniach. Głównie w Wyższej Szkole Promocji (etat) na stanowisku profesora i w Wyższej Szkole Menedżerskiej (etat) na stanowisku docenta. Obie uczelnie są w Warszawie. Uprawnienia habilitacyjne uzyskałem w Wyższej Szkole Menedżerskiej w Legnicy będąc zatrudnionym tam  na stanowisku profesora nadzwyczajnego.
Pracowałem również na innych uczelniach w ramach umów czasowych.
Za naukową działalność organizacyjną otrzymałem nagrodę Sekretarza Naukowego PAN. Posiadam Krzyż Kawalerski.

Jako ciekawostki mogę podać, że byłem na pierwszym (historycznym ) Zjeździe „Solidarności” jako doradca ministra Stanisława Cioska w hali Oliwii w Gdyni przez całe 19 dni i wieczorów. Tyle bowiem trwał I Zjazd.
Jedna z moich 7  książek naukowych uzyskała nagrodę ówczesnego Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Druga jej część poświęcona jest właśnie I Zjazdowi „solidarności”.
Napisałem też (i  wydano) 2 moje powieści. Są w nich pewne nawiązania do Myszkowa; np. fragmenty o Ryśku Wachowskim z którym się mocno przyjaźniłem.  
W WSM w Warszawie studenci ‘postawili mnie’ (dyplom) na 2 miejscu w konkursie na najlepszego wykładowcę uczelni.  
Jeżdżę dużo na rowerze; do 3 tys. kilometrów w sezonie.
 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama