W czwartek 25 lipca około godziny 11 wszyscy pracownicy Urzędu Miasta Myszkowa mieli przymusową przerwę w pracy. Budynek UM musieli też opuścić petenci. Przyczyną było włączenie się alarmu przeciwpożarowego. Po sprawdzeniu budynku przez pracowników technicznych, że nic nie zagraża ludziom, wszyscy wrócili do pracy.
Napisz komentarz
Komentarze