Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 sierpnia 2025 00:50
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

PROTEST I POROZUMIENIE

(Myszków) Pacjenci Szpitala Powiatowego w Myszkowie 5 listopada br. obsługiwani byli przez pielęgniarki ubrane w niebieskie koszulki z napisem „Protest”. Jednodniowa zmiana garderoby podyktowana była ich udziałem w przeprowadzonej w tym dniu w całym województwie śląskim akcji protestacyjnej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Pacjenci Szpitala Powiatowego w Myszkowie 5 listopada br. obsługiwani byli przez pielęgniarki ubrane w niebieskie koszulki z napisem „Protest”. Jednodniowa zmiana garderoby podyktowana była ich udziałem w przeprowadzonej w tym dniu w całym województwie śląskim akcji protestacyjnej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

 

Prócz niebieskich koszulek, o proteście informowały pacjentów szpitala i odwiedzających ich gości także specjalne plakaty i rozdawane przez pielęgniarki ulotki. W nich związek wyjaśniał, dlaczego pielęgniarki zdecydowały się na protest. Chodzi głównie o ich niskie płace, ale także o brak komfortu pracy.

 

- Od ponad 10 lat także my staramy się o gruntowną reformę w ochronie zdrowia. Niestety Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci teraz nadwykonań, a to przekłada się też i na nasze finanse. Bardzo istotną sprawą jest dla nas także, aby pacjent był lepiej pielęgnowany i leczony. Dlatego tak ważne jest abyśmy miały określone normy zatrudnienia w poszczególnych naszych zakładach pracy, czyli szpitalach. Często bywa tak, że pielęgniarka zajmuje się np. kilkunastoma chorymi i wtedy pacjent będący pod taką opieką nie jest najbezpieczniejszy. Podczas dyżuru pielęgniarka musi często wykonywać oprócz swoich obowiązków także funkcje salowej, sekretarki czy dietetyczki. Chcemy czuwać przy łóżku chorego, a nie troszczyć się o zbyt obszerną dokumentację medyczną, bo to też zabiera nam dużo czasu –tłumaczyła nam przyczyny przyłączenia się do protestu Elżbieta Michalik, Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w myszkowskim szpitalu.

 

Elżbieta Michalik twierdzi, że stosunkowo niskie zarobki pielęgniarek zmuszają je do poszukiwania dodatkowego zatrudnienia. Tej sytuacji podołać mogą jednak tylko te najmłodsze stażem i wiekiem. Zdaniem przewodniczącej karda pielęgniarska się „starzeje” i jeśli w dalszym ciągu nie będzie odpowiednio wynagradzana, trudno będzie o nowe kadry. To w efekcie może doprowadzić do sytuacji, że za 10 - 15 lat w szpitalach pracować będą tylko 60 - letnie pielęgniarki.

 

- Tak jak starzeje się polskie społeczeństwo, tak starzeje się także nasza służba zdrowia. Jesteśmy personelem w wieku 42 – 45 lat. To niestety oznacza, że nie jesteśmy już najmłodszą kadrą – za to bardzo dobrze wykwalifikowaną i swoje obowiązki sprawujemy – uważam – naprawdę dobrze. Nasze uposażenia zmuszają nas do podejmowania dodatkowej pracy. Problem ten dotyczy bardziej tych młodszych – nam, tym „wiekowym” trudno podołać dodatkowym obowiązkom. Tym bardziej, że potrzebujemy też czasem być i żoną i matką. Tymczasem nasze dzieci często muszą być wychowywane przez telefon, bo dodatkowa praca zmusza nas do tego - mówi Elżbieta Michalik.

 

Akcja zorganizowana na początku listopada to pierwszy krok w walce o realizację postulatów pielęgniarek. Jeśli nie przyniesie rezultatów związek zapowiada wejście w spór zbiorowy z dyrekcjami szpitali i strajk. W najbardziej pesymistycznej jego wersji pielęgniarki mogą nawet odejść od łóżek pacjentów.

 

- Chcemy troszczyć się o pacjenta jak najlepiej i uważam, że tak właśnie robimy. Niestety bywa tak, że tę troskę przesłaniają nam nasze własne zmartwienia o środki do życia. To jest naprawdę żenujące. My nie chcemy strajkować, ale zmusza się nas do tego. Nasz wysiłek i oddanie pracy powinny być godnie wynagradzane – tłumaczy przewodnicząca Michalik.

 

PROTEST ALE NIE PRZECIW DYREKCJI

Pielęgniarki w Myszkowie podkreślają, że ich protest nie jest skierowany przeciwko dyrekcji myszkowskiego szpitala, ale wyrazem niezadowolenia z ogólnie złej sytuacji w polskiej służbie zdrowia. Od swojej dyrekcji spodziewają się jednak gestu dobrej woli.

 

- Nasz personel jest bardzo odpowiedzialny. Wiele koleżanek nie poprzestaje na średnim wykształceniu – podejmują studia, kończą kursy kwalifikacyjne. Mamy nadzieję, że dyrekcja to zrozumie. Wiemy że sytuacja w całym kraju jest trudna, ale nasza też nie jest wcale łatwa. Wszyscy mówią, że takiego personelu, jak nasz można dyrektorowi pozazdrościć. Czekamy zatem na gest dobrej woli ze strony dyrekcji – mówi Michalik

 

Okazuje się , że na reakcję dyrekcji nie musiały długo czekać.

 

Wojciech Picheta – dyrektor Szpitala w Myszkowie: - Ten protest był protestem ogólnopolskim. Nasze pielęgniarki utożsamiały się z tą akcją, a ja wyraziłem na nią zgodę – bo były u mnie i pytały czy mogą założyć koszulki z napisem „Protest”. Wyraziłem na to zgodę, bo uważam, że nigdy dość działań zmierzających do tego, żeby w służbie zdrowia było lepiej – zwłaszcza, że mamy kryzys i tych środków – jak wszyscy wiemy- na przyszły rok w NFZ nie będzie tyle, ile byśmy chcieli.. Dlatego dzisiaj (20 listopada br. – przyp. red.) odbyło się spotkanie ze wszystkimi działającymi w szpitalu związkami zawodowymi i spisaliśmy porozumienie, i w tym roku zamknęliśmy temat związany z podwyżkami dla pracowników. Wypełniliśmy zapis ustawy o Samodzielnych Publicznych Zakładach Opieki Zdrowotnej gdzie art. 59 a mówi o tym, że kierownik jednostki jest zobowiązany do tego by nie mniej niż 40 procent ze wzrostu wartości kontraktu w stosunku do roku ubiegłego przekazać na wynagrodzenia. I dzisiaj doszliśmy do takiego porozumienia. Te 40 procent zapisaliśmy w tym porozumieniu, i jeszcze w tym roku środki te zostaną w formie jednorazowej wypłaty załodze wypłacone. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni.

Robert Bączyński

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JasienekTreść komentarza: Poza pleśnią nikt zdrowy na umyśle tam (w tej zgniliźnie)) się nie pokazuje. Współczuję sąsiadom tego śmierdzącego gówna.Data dodania komentarza: 26.08.2025, 09:13Źródło komentarza: MYSZKÓW. TĘŻNIA SOLANKOWA NA DOTYKU JURY ZNÓW NIE DZIAŁA I ŚMIERDZIAutor komentarza: ZezolTreść komentarza: BUCHA!CHA!CHA!!!!- :--- https://www.gazetamyszkowska.pl/artykul/11987,dusila-kopala-dziecko-policjantka-uslyszala-zarzuty - I CO? NIE WYLALI JEJ..........Data dodania komentarza: 22.08.2025, 15:01Źródło komentarza: Mundurowi uczą dzieci, jak być bezpiecznymAutor komentarza: Obiektywny obserwatorTreść komentarza: Ktoś musi to zgłosić do NIK, bo to jest defraudacja publicznych pieniędzy.Data dodania komentarza: 5.08.2025, 16:44Źródło komentarza: NIKT CI TYLE NIE DA, ILE PIS PRZED WYBORAMI OBIECA! PANIE STAROSTO, GDZIE JEST BASEN?Autor komentarza: Obiektywny obserwatorTreść komentarza: Jak ktoś tego nie zgłosi do NIK i ktoś za to nie pójdzie siedzieć, to taki proceder będzie trwał, a pieniądze będą defraudowane!!!! Złodziejeje !!!!!!Data dodania komentarza: 5.08.2025, 16:40Źródło komentarza: NIKT CI TYLE NIE DA, ILE PIS PRZED WYBORAMI OBIECA! PANIE STAROSTO, GDZIE JEST BASEN?Autor komentarza: DuszekTreść komentarza: Numer konta jest podany na facebooku na profilu klubu musashizarkiletniskoData dodania komentarza: 3.08.2025, 12:20Źródło komentarza: Jakub Kulak z Musashi Żarki-Letnisko z szansą na start w Grecji i Tajlandii. Ale to kosztujeAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Boże dałeś nam dzieciństwo, które zabrałeś. Boże dałeś nam młodość i również zabrałeś. Dałeś PiS tylko się przypominamy…Data dodania komentarza: 31.07.2025, 08:35Źródło komentarza: Jak Michał Woś szczuje i manipuluje. To były Wiceminister Sprawiedliwości u Ziobry
Reklama
Reklama
Reklama