Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 19 czerwca 2025 14:30
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

GRADEK W TRYKOCIE NAJAKTYWNIEJSZEGO

(Myszków) Po czterech latach przerwy w poniedziałek 3 sierpnia przez Myszków ponownie przejechali kolarze ścigający się w Tour de Pologne. Trasa drugiego etapu najbardziej prestiżowego polskiego wyścigu kolarskiego wiodła z Częstochowy do Dąbrowy Górniczej, m.in. przez Żarki i Myszków. Kibice z naszego miasta mieli dwa powody do radości. Cieszyli się z samej możliwości oglądania na żywo doskonałych kolarzy z całego świata, dodatkowo ich aplauz wzbudzał fakt, że jako jednego z pierwszych w granicach miasta mogli oklaskiwać „naszego” Kamila Gradka, który z czterema innymi zawodnikami „uciekł” na początku wyścigu.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) Po czterech latach przerwy w poniedziałek 3 sierpnia przez Myszków ponownie przejechali kolarze ścigający się w Tour de Pologne. Trasa drugiego etapu najbardziej prestiżowego polskiego wyścigu kolarskiego wiodła z Częstochowy do Dąbrowy Górniczej, m.in. przez Żarki i Myszków. Kibice z naszego miasta mieli dwa powody do radości. Cieszyli się z samej możliwości oglądania na żywo doskonałych kolarzy z całego świata, dodatkowo ich aplauz wzbudzał fakt, że jako jednego z pierwszych w granicach miasta mogli oklaskiwać „naszego” Kamila Gradka, który z czterema innymi zawodnikami „uciekł” na początku wyścigu.

 

Po starcie, który miał miejsce na Placu Biegańskiego kolarze wykonali kilka pętli pod Jasną Górą, po czym skierowali się w kierunku Olsztyna. Stamtąd, przez Janów, dotarli do granic naszego powiatu, by przemknąć przez Żarki i Myszków, a dalej w kierunku Siewierza i Będzina, aż do Dąbrowy Górniczej. Kibice z naszego regionu zgromadzeni na trasie przejazdu kolarzy mieli wielkie powody do radości. W pięcioosobowej grupie, która „uciekła” po starcie w Częstochowie znalazł się Kamil Gradek jadący w reprezentacji Polski. Wychowanek trenera Andrzeja Chmurzewskiego, pod którego okiem szlifował swój talent w Błękitnych „Koziegłowy”, jest bardzo znany i lubiany na naszym terenie, o czym świadczą choćby jego wyniki w organizowanych przez naszą redakcję corocznych plebiscytach „Na Najpopularniejszego Sportowca Roku”. Razem z nim w ucieczce znaleźli się jeszcze Adrian Kurek z CCC Sprandi Polkowice, a także Niemiec Marcus Burghardt (BMC Racing), Holender Martinj Keizer (LottoNL-Jumbo) i Belg Sander Armee (Lotto-Soudal). W Myszkowie przewaga uciekinierów sięgała dwóch minut, później przez długi czas wynosiła około półtorej minuty. Na rundach w Dąbrowie Górniczej peleton wchłonął pracującą przez większość dystansu grupkę (wtedy już czteroosobową, bo z udziału w akcji zrezygnował Niemiec). Na około 300 metrów przed metą Caleb Ewan z Orica GreenEdge przewrócił się przy ogromnej prędkości i peleton posypał się jak domino. Ci, którzy uniknęli kraksy, rozpoczęli walkę o etapowe zwycięstwo. Najszybszy okazał się Matteo Pelucchi (IAM Cycling). Liderem wyścigu pozostał drugi na mecie Marcel Kittel (Giant - Alpecin).

 

Dzięki dwóm wygranym lotnym premiom Lotto (m.in. w Siewierzu) koszulkę najaktywniejszego kolarza zdobył Kamil Gradek. Uciekający z nim przez większość trasy Adrian Kurek umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji górskiej (wygrał dwie górskie premie trzeciej kategorii w Dąbrowie Górniczej i Będzinie). W klasyfikacji premii Lotos dla najlepszego Polaka prowadzi Michał Kwiatkowski (Etixx – Quick Step), który przez Myszków przejechał w środku peletonu. – Mieliśmy określoną taktykę – były osoby, które miały zabrać się w odjazd. Cel zrealizowany, bo udało się zdobyć koszulkę. Dziś jeszcze pogoda nie dała się we znaki, ale prognozy mówią o 35 stopniach, a ja nie przepadam za takimi upałami – mówił na mecie etapu Kamil Gradek. I zapowiada walkę o utrzymanie zdobytej koszulki do końca wyścigu, a to oznacza jego ucieczki na kolejnych etapach. Trzymamy kciuki.

 

Robert Bączyński

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TynfTreść komentarza: BUCHA! CHA! CHA!!! PRZYGADAŁ KOCIOŁ GARNKOWI!! BUCHA!!!!! CHA!!!!! CHA!!!!!!! Ręce człowiekowi opadają.. Ależ Panie Profesorze , wystarcza mi sam życiorys. po co ten prześmieszny tekst...???? Chyba się nie mylę Panie Profesorze..... Co.???Data dodania komentarza: 15.06.2025, 10:37Źródło komentarza: ManipulacjaAutor komentarza: Gina:)Treść komentarza: byłam na ferracie Hura Jura - świetne miejsca , przepiekna okolica bardzo dobrze zorganizowane miejsce z daleka od zgiełku miasta i tłumów ludzi, niesmaowita perełka.polecam równiez z dziecmi.Data dodania komentarza: 11.06.2025, 09:48Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: Aga pokolenie ZTreść komentarza: Koleś ma konfederackie poglądy brak szacunku dla kobiet . Bufon, milionami na koncie ma być autorytetem! Dzisiaj jest ten jutro będzie inny influencerData dodania komentarza: 8.06.2025, 17:56Źródło komentarza: DZIWNE WYNIKI WYBORÓW KRAKOWIE I OLEŚNIE. KOMISJE W KTÓRYCH TRZASKOWSKI „DOSTAŁ” MNIEJ GŁOSÓW W II TURZE NIŻ W PIERWSZEJ. A jak było u nas?Autor komentarza: MarekTreść komentarza: Jak już szukacie dziury w całym to obejrzyjcie sobie najpierw komentarz na ten temat na bezstronnym Kale Zero na YT a potem snujcie teorie spiskowe. Jak ktoś przeczytał książkę Rafał (tylko same słowa Trzaskowskiego) to mógł zmienić zdanie na temat tego mitomana i narcyza. Pewnie GM nie czytała tego "dzieła" to chętnie udostępnię.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 06:19Źródło komentarza: DZIWNE WYNIKI WYBORÓW KRAKOWIE I OLEŚNIE. KOMISJE W KTÓRYCH TRZASKOWSKI „DOSTAŁ” MNIEJ GŁOSÓW W II TURZE NIŻ W PIERWSZEJ. A jak było u nas?Autor komentarza: KarolaTreść komentarza: Gratulacje 👏Data dodania komentarza: 6.06.2025, 21:32Źródło komentarza: POLSKA A NIE ROZUMIE POLSKI B. PRZERWANA REWOLUCJA Z 15 PAŹDZIERNIKA 2023Autor komentarza: Szok skandalTreść komentarza: Szok pomylić się przy dwóch kandydatachData dodania komentarza: 6.06.2025, 21:08Źródło komentarza: DZIWNE WYNIKI WYBORÓW KRAKOWIE I OLEŚNIE. KOMISJE W KTÓRYCH TRZASKOWSKI „DOSTAŁ” MNIEJ GŁOSÓW W II TURZE NIŻ W PIERWSZEJ. A jak było u nas?
Reklama
Reklama
Reklama