(Myszków) Kiepskie miejsce na „uliczne szaleństwa” wybrał kierowca Audi, który w sobotę 9 lutego rozbił na ulicy Kościuszki w Myszkowie dwa inne samochody osobowe. Staranował je po pijanemu, niemal na wprost … Komendy Powiatowej Policji. W tym przypadku przysłowie, że pod latarnią najciemniej zupełnie się nie sprawdziło.
Mający ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie 43-letni kierowca Audi na wysokości komendy stracił panowanie nad swoim autem, zjechał na przeciwny pas ruchu i staranował prawidłowo jadącego Volkswagena Polo i Passata. – Do zdarzenia doszło około 18.20. 43- latek usiłował jechać dalej, lecz dalszą jazdę uniemożliwił mu jeden z kierowców, wyciągając kluczyki ze stacyjki. Na szczęście poza stratami materialnymi nikt nie został ranny – relacjonuje rzecznik myszkowskich mundurowych, starszy aspirant Magdalena Modrykamień. Za jazdę „na bani” i spowodowanie kolizji 43-latek może trafić za kratki nawet na dwa lata. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze