(Myszków) Choć w poniedziałek 10 grudnia zasypane śniegiem ulice były bardzo śliskie, to nie zimowa aura była przyczyną kolizji do jakiej doszło na ulicy Paderewskiego w Myszkowie. TIR staranował tam ogrodzenie jednej z posesji głównie dlatego, że jego kierowca był pijany.
Do zdarzenia doszło około godziny 12.40. Jak ustalili policjanci myszkowskiej drogówki, kierujący ciężarową Scanią jadąc od Zawiercia, na łuku drogi stracił panowanie nad autem i zatrzymał się dopiero na ogrodzeniu jednej z posesji. Okazało się, że 54-letni mężczyzna siedzący za kierownicą ciężarówki był pijany. Przeprowadzone przez mundurowych badanie wykazało, że w organizmie buzowały mu ponad 2 promile alkoholu. Opatrzności należy gorąco dziękować, że na jego drodze stanęła metalowa brama, a nie np. jadąca z przeciwka osobówka. O losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje prokurator i sąd. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze