Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 6 maja 2025 13:50
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

CZY RADNA FAŁSZOWAŁA DOKUMENTY?

(Myszków) W środę 31X do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędnika Powiatowego Urzędu Pracy w Myszkowie. Informację potwierdził Gazecie Myszkowskiej dyrektor  PUP Marek Węgrzynowicz:  -Tak, potwierdzam, w dniu dzisiejszym do prokuratury złożyłem zawiadomienie. Mam uzasadnione podejrzenie, że pracownik PUP fałszował dokumenty. Nie miałem innego wyjścia, jak złożyć doniesienie w tej sprawie-mówi dyr. PUP.      
Podziel się
Oceń

(Myszków) W środę 31X do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez urzędnika Powiatowego Urzędu Pracy w Myszkowie. Informację potwierdził Gazecie Myszkowskiej dyrektor  PUP Marek Węgrzynowicz:  -Tak, potwierdzam, w dniu dzisiejszym do prokuratury złożyłem zawiadomienie. Mam uzasadnione podejrzenie, że pracownik PUP fałszował dokumenty. Nie miałem innego wyjścia, jak złożyć doniesienie w tej sprawie-mówi dyr. PUP.

 

Sprawa dotyczy podejrzeń fałszowania dokumentów przez Annę K-G (używa podwójnego nazwiska), pracownicę PUP, która w Urzędzie Pracy zajmuje się doradztwem zawodowym; prowadzi m. in. klub pracy. Jest również radną Rady Miasta Myszkowa gdzie dostała się z listy Platformy Obywatelskiej.  Nasza redakcja niepotwierdzone informacje o aferze w myszkowskim PUP otrzymała już dwa tygodnie temu. Próbowaliśmy więc potwierdzić u dyrektora Węgrzynowicza, czy to prawda, że pracownikowi Urzędu Pracy stawia się zarzuty wyłudzenia dotacji. Miało chodzić o proceder, że Anna K-G. miała pobierać dotację w imieniu swojego męża Roberta, w czasie, gdy mąż faktycznie  pracował za granicą. W PUP zrobił się wokół sprawy szum, gdy Jolanta G. teściowa radnej wpadła do Urzędu Pracy stawiając zarzuty, co do poczynania synowej (są w trakcie rozwodu z jej synem). Później  w rozmowie z Gazetą Myszkowską wszystkiemu zaprzeczyła: -Nie, nic takiego nie sugerowałam. Poszłam do PUP, bo synowa nie chciała wydać rzeczy Roberta. Ale jej nie zastałam, więc poszłam do wicedyrektor Nowak. Ale żadnych oszustw nie zgłaszałam – mówi Jolanta G.

 

Nieco inaczej sprawę komentuje jej mąż: -Po co to ruszać, Anka (o synowej) sama utrzymuje córkę, Robert nic jej nie pomaga. A tak, dziewczyna straci pracę.

 

-Czy to prawda, że wobec pracownika PUP Anny K-G. prowadzicie postępowanie wyjaśniające, z związku z zarzutem wyłudzenia dotacji? –pytamy 19X dyrektora PUP  Marka Węgrzynowicza. Ten zaprzecza, aby wiedział cokolwiek o podejrzeniach.  Prosimy więc o sprawdzenie tej wiedzy u wicedyrektor  Jadwigi Nowak. -Wg. naszej wiedzy, sprawą zajmuje się wicedyrektor Jolanta Nowak. Pokój pracownika jest podobno oplombowany, a dokumenty kontroluje dyr. Nowak –mówimy.

 

 -Nie, nie mamy żadnych podejrzeń w tej sprawie, nie ma żadnej afery- zaprzecza dyr. J. Nowak.  Kategoryczne zaprzeczenie każe nam wstrzymać się z publikacją, gdyż poza wiedzą od naszych informatorów, nikt nie potwierdza zarzutów.

 

-Sprawą huczy cały urząd pracy od kilku tygodni. Anka nie przychodzi do pracy. Jak byłeś w PUP, była już na L-4 –mówi nam anonimowo jeden z pracowników PUP w Myszkowie.

 

Radna PO, której zarzuca się fałszowanie dokumentów w Urzędzie Pracy, nie chce komentować zarzutów. Nie składa też deklaracji, czy zrezygnuje z mandatu radnej: -Nie chcę niczego komentować. Mam problemy w pracy, problemy rodzinne. Nie podjęłam też na razie decyzji, czy zrezygnować z mandatu radnej.

 

GM:  -Czy wobec pani dyrektor PUP wyciągnął również konsekwencje służbowe? Podobno ma pani zostać zwolniona dyscyplinarnie?

 

Anna K-G: -Niech na to pytanie odpowie dyrektor PUP.

 

Telefon dyr. Węgrzynowicza, gdy próbujemy potwierdzić tę informację już milczy jak zaklęty.

 

Jarosław Mazanek

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KazimierzTreść komentarza: Gmina powinna stać na straży ochrony przyrody w swojej okolicy 😡 to niech się biorą do roboty i chronią ! Nie jeżdżą tam ? Nie widzą co się dzieje ?!!!!😡Data dodania komentarza: 5.05.2025, 16:03Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: JanuszTreść komentarza: Rafał to Rafał. Podobny jest też taki "zdolny" w Warszawie.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:37Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: MarianTreść komentarza: Jasno widać po co są potrzebne wszelkiej maści instytucje - to tylko wygodne etaty i niemoc w egzekwowaniu prawa.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:32Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁ
Reklama
Reklama
Reklama