Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 7 maja 2025 13:43
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

CZY REORGANIZACJA OZNACZA ZWOLNIENIA?

(Myszków) - Pracownicy spółki w zdecydowanej większości to dobrzy i porządni ludzie, wzorowo wykonujący swoje obowiązki służbowe – mówił podczas Sesji Rady Miasta Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Myszkowie Ryszard Woszczyk. Jednocześnie przeprosił za zachowanie związkowców, którzy odwiedzili radnych podczas ich sierpniowego posiedzenia i zapowiedział reorganizację pracy Działu Oczyszczania Ścieków. Czy to oznacza zwolnienia w myszkowskich wodociągach?
Podziel się
Oceń

(Myszków) - Pracownicy spółki w zdecydowanej większości to dobrzy i porządni ludzie, wzorowo wykonujący swoje obowiązki służbowe – mówił podczas Sesji Rady Miasta Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Myszkowie Ryszard Woszczyk. Jednocześnie przeprosił za zachowanie związkowców, którzy odwiedzili radnych podczas ich sierpniowego posiedzenia i zapowiedział reorganizację pracy Działu Oczyszczania Ścieków. Czy to oznacza zwolnienia w myszkowskich wodociągach?

 

Podczas sierpniowej sesji Rady Miasta Myszkowa w sali pojawiła się spora grupa związkowców, zaniepokojonych planami reorganizacji w zakładzie. - W ostatnich miesiącach wielkie poruszenie w ZWiK sp. z o.o. w Myszkowie wywołała wiadomość o zmianie w zakładowym regulaminie wynagradzania oraz planowanych zwolnieniach pracowników z brygad utrzymania ruchu i remontowych. Zmiany w regulaminie mają na celu ograniczenie wypłat tzw. jubileuszy oraz odpraw emerytalnych – wyjaśniał powody wizyty związkowców lider „Solidarności” w ZWiK Jan Banik. Prezesa ZWiK Ryszarda Woszczyka podczas sesji nie było; do stanowiska związkowców odniósł się dopiero 4 października.

 

PREZES LISTY PISZE

 

Ryszard Woszczyk odczytał w obecności radnych list, który 19 września skierował do burmistrza i Przewodniczącej Rady Miasta.

 

- W związku z ujemnym wynikiem finansowym na sprzedaży po 7 miesiącach bieżącego roku: - 31,4 tys. zł. spowodowanym mniejszymi wpływami, istnieje pilna potrzeba ograniczenia kosztów działalności Spółki. W związku z tym podjąłem decyzje dotyczące reorganizacji pracy Działu Oczyszczania Ścieków, polegającą na zleceniu firmie zewnętrznej na zasadach outsourcingu funkcji operatorów oczyszczania ścieków (8 pracowników). Stosowna procedura zmiany systemu organizacyjnego Zakładu jest w trakcie zatwierdzania.

 

Średni koszt utrzymania pracownika w tej grupie za 7 miesięcy br. wynosi 4.960,99 zł. (brutto /osobę/miesiąc). Po rozpoznaniu rynkowym posiadam ofertę lokalnej firmy myszkowskiej, oferującej wykonanie tych czynności za kwotę 2.800,00 zł. (brutto/osobę/miesiąc) – zapowiedział w liście Ryszard Woszczyk. – Nie podzielam uwag Związków Zawodowych dotyczących mojego aroganckiego zachowania, które przedstawiane są w celu zdyskredytowania mojej osoby. Ze spotkań służbowych wychodzę kiedy nie ma do mnie pytań (…) Nie akceptuję propozycji Związków Zawodowych o jeszcze dodatkowej corocznej waloryzacji wynagrodzeń o stopień inflacji (…) Nie jestem zwolennikiem podwyższania cen za wodę i ścieki dla mieszkańców Myszkowa, tak jak chcą związkowcy w celu zapewnienia ich żądań płacowych. Odrębnym zagadnieniem jest Regulamin Wynagradzania w Spółce, który od kilku lat staram się zmienić dostosowując go do aktualnych przepisów Kodeksu Pracy. Brak porozumienia ze Związkami Zawodowymi uniemożliwia jego zmianę. Ponadto istniejący Regulamin z uwagi na obligatoryjne zapisy dotyczące waloryzacji dodatków, preferuje jedną grupę zawodową, uniemożliwiając odpowiednie wynagradzanie innych – napisał jeszcze w liście prezes Woszczyk. Przepraszając za zachowanie związkowców podczas sesji 30 sierpnia stwierdził, że „problemy zakładu winne być rozstrzygane we własnym gronie, pomiędzy zarządem i związkami zawodowymi, a wykorzystywanie symboli „Solidarności” do celów „terroryzmu płacowego” jest wysoce niestosowne”.

 

„LUDZIE PYTAJĄ: CZEGO WY JESZCZE CHCECIE?”

 

Stwierdzenia prezesa zbulwersowały związkowców. – Nie wiem, skąd się wzięły liczby zaprezentowane przez prezesa. Nie wiem, kto u nas w spółce ma zarabiać po blisko 5 tysięcy, skoro ja mam wgląd w „wyczytki” pracowników i wynika z nich, że u nas większość zarabia po 1500 – 1700 złotych. Teraz na mieście ludzie nas „atakują” mówiąc: Czego wy jeszcze chcecie, jak zarabiacie po 5 tysięcy? – bulwersuje się przewodniczący zakładowego związku NSZZ „Solidarność” Jan Banik. –Nigdy nie byliśmy zwolennikami podwyżek cen wody. Podczas jednego z ostatnich spotkań z prezesem nawet sygnalizowaliśmy, że z naszych wynagrodzeń powoli nie stać nas na zapłatę rachunków za wodę. I nie stosujemy żadnego terroryzmu płacowego. Jako organizacja związkowa mamy obowiązek bronić praw pracowniczych. Mam wrażenie, że trwa jakaś akcja napuszczania społeczeństwa na nas – pracowników ZWiK–u - dodaje.

 

ROZMOWY TRWAJĄ

 

We wtorek 2 października w ZWiK-u odbyło się spotkanie prezesa spółki z przedstawicielami zakładowych związków zawodowych, zakończone wytypowaniem osób, które mają pracować nad zmianami w zakładowym Regulaminie Wynagrodzeń. Pierwsze spotkanie odbyło się w ubiegłym tygodniu, kolejne zaplanowano w przyszłym. – Do czwartku (18 października – przyp. red.) mamy otrzymać symulację wynagrodzeń po likwidacji „wątpliwych” zapisów wynikających z regulaminu. Będziemy nadal nad tym pracować – mówi Jan Banik. Podkreśla jednocześnie, że wśród pracowników istnieje obawa, że te rozmowy to temat zastępczy, który ma odwrócić uwagę od zaplanowanych zwolnień w spółce. Podczas wspomnianego spotkania w zakładzie, prezesowi Woszczykowi postawiono jasne pytanie: czy ludzie mają się bać o pracę? Woszczyk co prawda nie potwierdził zwolnień, zaraz jednak dodał: - Na dzień dzisiejszy nie ma ludzi niezastąpionych. Łącznie ze mną.

 

Robert Bączyński

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KazimierzTreść komentarza: Gmina powinna stać na straży ochrony przyrody w swojej okolicy 😡 to niech się biorą do roboty i chronią ! Nie jeżdżą tam ? Nie widzą co się dzieje ?!!!!😡Data dodania komentarza: 5.05.2025, 16:03Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: JanuszTreść komentarza: Rafał to Rafał. Podobny jest też taki "zdolny" w Warszawie.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:37Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: MarianTreść komentarza: Jasno widać po co są potrzebne wszelkiej maści instytucje - to tylko wygodne etaty i niemoc w egzekwowaniu prawa.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:32Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁ
Reklama
Reklama
Reklama