(Tomiszowice) Dwie osoby ranne to bilans wypadku do jakiego doszło w niedzielę 7 października w Tomiszowicach. Prawdopodobnie na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze Land Rover wpadł w poślizg i zderzył się z Daewoo.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło około godziny 16.00. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że jadący Land Roverem 30 – letni mężczyzna stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z Matizem. - Kierujący samochodem najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych – mówi rzecznik myszkowskich mundurowych, starszy aspirant Magdalena Modrykamień. W wyniku zderzenia do szpitala trafiła 64-letnia kobieta kierująca Daewoo oraz jej 70 -letni pasażer.
- Przestrzegamy wszystkich kierowców przed zbytnim pośpiechem na drodze, tym bardziej, że z dnia na dzień mogą się pogorszyć warunki drogowe. Należy jeździć z prędkością dostosowaną do panujących warunków. Zwłaszcza teraz jesienią, gdy szybciej zapada zmrok, występują częste opady deszczu, a w niektórych miejscach na jezdniach zalegają mokre i śliskie liście. Pamiętajmy: minimalna droga zatrzymania samochodu jadącego z prędkością 50 km/h wynosi około 30 metrów, a przy prędkości 100 km/h, to już 80 metrów – przypomina Magdalena Modrykamień. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze